Kierowcą Porsche Carrery GT był bliski przyjaciel Paula, Roger Rodas, miał 38 lat. Obaj
współpracowali w ramach pomocy charytatywnej. Pomagali dzieciom i ludziom z obszarów klęsk
żywiołowych. Tak było i tym razem, ostatnim razem. To była pomoc dla filipińczyków, ofiar tajfuna.
Kierowca to champion Pirelli Porsche...
Placze piszac to dlaczego to wlasnie On moglby ktos inny zginac jakis zly czlowiek.
Jak to mozliwe ja nadal nie dowierzam.
A niemcy powinny odpowiedziec za to w sportowym aucie nie bylo klatki jak to auto wyglada jalby
po bim czolg przejechal a nie w drzewo ktore bylo cienkie walnol.
Najszczersze kondolencje co...
jak wyżej ...ludzie jak zawsze wykazują się ogromną głupotą z obu końców "kija"...(nie ubliżając tym z umiarem )...jedni robia sobie jaja z tego smutnego wydarzenia i sieją na forum prowokację i chaos ,drudzy lamentują jak by im ktos najbliższy umarł,spotkałem się z takimi właśnie postami .....umarł wartościowy...
Paul Walker wraz z przyjacielem zginęli w drodze na spotkanie promujące jego organizacje, która zajmuje się pomocą dla ofiar kataklizmu na Filipinach.
Podaję link do tej organizacji jeśli ktoś by chciał przekazać parę złotych i może w ten sposób uczcić jego pamięć: http://www.roww.org/
Spoczywaj w pokoju.
''if one day the speed kills me don't cry because i was smiling''- ''Jeśli któregoś dnia prędkość mnie zabije ,nie płacz ,bo ja byłem uśmiechnięty''.-Paul
Walker
Ehh jak sobie myśle co on musiał przeżywać przez ostatnie sekundy swojego zycia :/
Przynajmniej mam nadzieje że nie męczył się płonąc tylko zginął od razu, bo to jeszcze gorzej :/
Bardzo fajny aktor był. Współczuje rodzinie :<
"If speed one day kills me, dont be sad because I was smiling" - Paul Walker
I LOVE YOU SOO MUCH !!!
Nawet nie wiesz jak wiele zrobiłeś dla wielu młodych chłopaków, dla którch stałeś się wzorem do naśladowania, dla mnie jesteś Bogiem motoryacji i wyścigów ! Dzięki Tobie w wielu sercach zapaliła się tak piękna pasja,...
To straszne, że zginął w tak młodym wieku, w końcu miał tylko 40 lat...był w wieku mojej Mamy :-((
Szkoda tak utalentowanego człowieka :-( Wyrazy współczucia dla rodziny. Lubiłam go w "Szybcy i
wściekli". Bez niego już nie będzie tak samo w dalszych częściach serii...
Nie znajdą drugiego takiego aktora i wogle to samo w sobie co się stało jest bardzo smutne...
Bardzo mi go szkoda
,,Za horyzontem niepewność czeka nas Gnamy jak pocisk w objęcia dnia ...'' miał w sobie niebywałą wręcz determinację ,elektryzował spojrzeniem ...grał głównie rolę Upartego krnąbrnego chłopaka w przetartych jeansach Jakimś beznadziejnym T-shirt cie:) i śmiesznych trampkach ;) ale potrafił ująć widzów swą charyzmą...
Pieprzona ironia losu, zginąć w wypadku samochodowym grając w filmie superkierowce. Wielka szkoda, lubiłem gościa
Ale pamietam jak iles tam lat temu moj brat ogladal pierwsza czesc tego filmu i ogladalam go z nim tylko dlatego ze on mi sie spodobal.Do tego pare dni temu ogladalam przypadkiem teledysk chyba z ostatniej czesci i nawet przypadl mi do gustu.Szkoda go,szczegolnie jak jak sie patrzy na szczatki tego samochodu.(***)
Nie będzie już kontynuacji Fast and Furious z jego udziałem. Film raczej powstanie ze względu na
rozpoczęty nowy wątek w ostatniej części ale będzie to już na 99% koniec. Aktor może nie
rewelacyjny, ale dobry i pasował do tej serii podobnie jak Van Diesel