Jaki mistrz ? Zwykly zboczeniec. Pedofil jakich malo. Jego filmy to pseudo inteligentne wywyody. Epatuje nagoscia. Zwykle szmatlawce ktorych ludzie nie rozumieja tylko wychwalaja bo chca byc "inteligentni"
*antyklerykałem......bo nie lubię ciemnoty i średniowiecza....eh....te stosy i nieświadomość.....do dzisiaj są tego relikty ( czyt. Radio Maryja )
Jeśli jeszcze latający pies nauczył się w miarę poprawnie pisać, to Pasoliniego powinni ogłosić świętym - 2 cuda za jednym zamachem ; )
Pierwsza zażarta dyskusja na jaką trafiłam, w której czołowy oponent przyznaje się do błedu. Módlmy się, koniec jest blisko!!!
A tymczasem szacuneczek!
"Erotomanię również uznać można za "zboczenie". "
Erotoman nie robi nikomu krzywdy, pedofil wrecz przeciwnie. Naprawde współczuje jesli nie widzisz róznicy.
Nie ten jest zboczony który robi sztukę o zboczeniach ale ten który te zboczenia wciela w życie a przecierz film to tylko fikcja i nie można odnosić go do prawdziwego życia w sposób bezpośredni. To moze być tylko projekcją pewnych uwarunkowań świata i zjawisk przefiltrowanych percepcją artysty oraz jego zmysłem estetycznym
Jest on może zafascynowany przemocą ale raczej wątpię aby był zboczony
Nie ten jest zboczony który robi sztukę o zboczeniach ale ten który te zboczenia wciela w życie a przecierz film to tylko fikcja i nie można odnosić go do prawdziwego życia w sposób bezpośredni. To moze być tylko projekcją pewnych uwarunkowań świata i zjawisk przefiltrowanych percepcją artysty oraz jego zmysłem estetycznym.
pisałem z innego konta które mó brat założył więc nie ździwcie się że jest powtórka.
nie wiem o co tyle krzyku z tym salo. film niezbyt co prawda udany, nie wytrzymał próby czasu i jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby w dzisiejszych czasach mógł kogoś oburzac, czy obrzydzac (no, może prędzej). lekko nudnawy, trochę już śmieszny. w porównaniu z pierwowzorem literackim na prawdę wydaje się "lajtowy". innych filmów passoliniego jeszcze nie widziałam, ale wcale nie zrażona salo, a zachęcona teorią filmu PPP na pewno jeszcze do jego twórczości powrócę.
Film jest o zboczeniach i głównie o tym ale nie do końca go zrozumiałem. Dlaczego ludzie wykształceni są tak okrutni. Najbardziej mi się podobało to że ci młodzi ludzie nawet podczas poniżania nie tracili do końca godności i potrafili nie wyzbyć się człowieczeństwa
od razu uprzedzę, ze nie jestem katolem ani innym kretynem religijnym...nie popieram żadnej opcji politycznej bo nie lubię polityki...ale kretyn został skatowany i należało mu sie bo człek był chory...i tyle:) tak sie powinno karać ludzi(za dużo powiedziane)
Obejrzyj se jego "Ewangelię wg. świętego Mateusza". Nie kumasz motywów kręcenia Salo - nie oceniaj.
http://www.filmweb.pl/film/Ewangelia+wg+%C5%9Bw.+Mateusza-1964-32328
graviton nie ocenia motywów kręcenia niczego, tylko wyraża poparcie dla zakatowania twórcy pałką, odcięcia mu palców i przejechania samochodem - tak w ramach sprostowania...
nie będę się wypowiadać na co według mnie zasługuje taka postawa- w kulturalnym słownictwie się nie da
Nie wątpiłam w to:D
Wątpię jedynie że obejrzenie czegokolwiek przez kogoś o podobnych poglądach cokolwiek by zmieniło.
Maleje moja wiara w ludzi jak coś podobnego czytam
Dobrze, że zdechł. Dla takich nie powinno być miejsca na ziemi. Moim bohaterem w tej opowieści jest Giusseppe Pelosi - ten 17latek, który go zatłukł.
dobra latający, nie udawaj żeś taki znawca i żeś taki oświecony, bo z mojego doświadczenia ludzie nie mogą wytrzymać z takimi ideałami,
filmy jak filmy, pedofilem był może był może nie, ekranizowanie Markiza De Sade jest chore trochę...
Dziwne jest ocenianie całej jego twórczości przez salo, swoją drogą dobry film, w którym wszyscy widzą tylko koprofagie.
po prostu obleśnie :) mnie tam nie kręci oglądanie skalpowanej dziewczyny albo gwałconego chłopaka przez mężczyznę
ale no przecież ten film wyprodukował pedał, więc się nie dziwię
"ja nie widzę precedensu kręcenia takich rzeczy"
Czego nie widzisz? Tzn nie rozumiem dlaczego użyłeś słowa "precedens" w tym zdaniu. Może dlatego, że głupi pedałolub ze mnie...
Co do tego co mówisz... Pomijając już kwestie tego czy salo to udany czy nie udany film. Każdemu się coś tam w kulturze nie podoba. Jednemu komiksy drugiemu pornografia trzeciemu filmy Pasoliniego . Pewnie teraz ktoś się gdzieś na filmwebie wyżywa na Bergmanie albo na Johnie Woo. To nie powód żeby te twory nie powstawały. Świat bez nich nie był by wcale lepszy... wygłaszanie takich autorytarnych sądów jest trochę głupie.
"Dziwne jest ocenianie całej jego twórczości przez salo"
Też tego nie rozumiem.
Epilog: http://www.youtube.com/watch?v=GcMIQQvHNRg
Tego pedofila i zboczeńca chorego na umyśle mogą bronić jedynie takie skrzywione lewackie sieroty jak ty i kilku innych wypowiadających się w tym temacie 'znafcuf'. Wnioskuję z tego, że większość z was jest po prostu ciepła i stąd te wszystkie pochwalne peany głoszone na jego cześć.
Swego czasu był taki "artysta" performer Günter Brus, który lubił pić własny mocz, tarzać się w swoim gównie a także publicznie masturbować się w rytm austriackiego hymnu. Wszystko to oczywiście przy aprobacie i zachwycie towarzyszącej temu wydarzeniu grupie koneserów sztuki.
Każdy z was, obrońców 'talentu' Pasoliniego jest po prostu zwykłym degeneratem. Ciężko wam się przyznać do swoich zboczeń i chorych fantazji, więc bronicie kogoś kto wam te fantazje podał na tacy. Komuś kiedyś zależało na tym, żeby grupka fanatyków waszego pokroju doszukiwała się drugiego dna w twórczości Pasoliniego i rozpływała się nad jego geniuszem, którego de facto w ogóle nie ma. 'Artysta' ten poniósł niejako męczeńską śmierć za swoje lewicowe i komunistyczne ideały i parę tęgich lewackich umysłów po tym wydarzeniu dostrzegło szansę, dzięki której mogli znaleźć usprawiedliwienie dla twórczości tego zdeprawowanego psychola. Ba! Podnieść ją do rangi arcydzieła filmowego i literackiego. Oczywiście zawsze znajdzie się stado baranów, które da się na to nabrać. Dlatego tak strasznie chce mi się śmiać jak czytam te wszystkie wasze pseudo-inteligentne wywody.
"
Każdy z was, obrońców 'talentu' Pasoliniego jest po prostu zwykłym degeneratem. Ciężko wam się przyznać do swoich zboczeń i chorych fantazji, więc bronicie kogoś kto wam te fantazje podał na tacy"
Mi się wydaje że może być odwrotnie. Sądząc po tym co zaserwowałeś powyżej, wydaje mi się że masz jakieś problemy z seksualnością i nienawidzisz za to samego siebie.
Nie jestem lewakiem.
"Dlatego tak strasznie chce mi się śmiać jak czytam te wszystkie wasze pseudo-inteligentne wywody."
A mi się chce śmiać bo w "najwyżej ocenianych" masz Gladiatora, Foresta Gumpa i Zieloną milę. No cóż. Pasolini nie tworzył kina dla miłośników filmu familijnego. Rozumiem, że twoje wywody nie są pseudo-inteligenckie tylko dresiarsko-polsatowskie.
Tak sobie poczytałem parę wątków i widzę, że jesteś wyjątkowo żałosnym trollem. Wszystkich ludzi, którzy nie podzielają twojego zdania od razu "prześwietlasz" na podstawie ocenionych filmów, co z miejsca staje się dla ciebie wyznacznikiem 'dresiarstwa' i 'płytkości intelektualnej' rozmówcy.
Krytykom swoich żałosnych wypocin zarzucasz też problemy z seksualnością, jednego z nich oskarżyłeś nawet o pedofilię. Znowu ciekawy z punktu psychologicznego zabieg: wszystkie fanaberie Pasoliniego 'przerzucić' w dyskusji na swojego przeciwnika, żeby zatuszować własną fascynację homoseksualnością swojego guru. Jakież to płytkie i prymitywne.
Piejesz nad geniuszem Pasoliniego, nad formą jego 'artystycznej' wypowiedzi, a robisz błędy ortograficzne na poziomie upośledzonego pięciolatka. W dodatku odpisałeś mi po jakiś 15 minutach od momentu opublikowania mojej wypowiedzi. Skoro już tak bardzo lubisz bawić się w psychologa, to teraz ja ci wystawię diagnozę. Jesteś prymitywnym lewakiem bez życia prywatnego, który po ocenie Forresta Gumpa czy Zielonej Mili wystawia swojemu rozmówcy opinię dresiarza. Dużo ciekawych scen można znaleźć w obydwu tytułach, ale z pewnością żaden z nich nie ma nic wspólnego pedofilią czy jedzeniem ludzkich odchodów. Jeżeli podążając twoim tokiem rozumowania ja jestem polsatowskim dresiarzem, to ty w takim razie musisz być amatorem młodych chłopców i ciepłego kloca.
"Wszystkich ludzi, którzy nie podzielają twojego zdania od razu "prześwietlasz" na podstawie ocenionych filmów, co z miejsca staje się dla ciebie wyznacznikiem 'dresiarstwa' i 'płytkości intelektualnej' rozmówcy. "
A ty co zrobiłeś w swojej powyższej wypowiedzi?
"ty w takim razie musisz być amatorem młodych chłopców i ciepłego kloca."
Wole inne filmy Pasoliniego niż Salo. Napisałem to wiele razy. Ale tego akurat nie przeczytałeś.
Nie widzę pola do dyskusji. Nie moja wina że twoje preferencje filmowe są na poziomie hitów Polsatu, tak jak nie twoja że lubię filmy pokroju Teoremy <wzrusza ramionami>. Z tą różnicą że ja nie biegnę pisać pod Zieloną Milą i Gumpem jakie to są kiczowate i ckliwe... Zastanowił bym się nad definicją trolla internetowego.
To bardzo ciekawe że wszelkie spory w tym wątku są rozpętywane przez ludzi którzy widzieli salo, albo inny obrazoburczy film Pasoliniego. Sięgają przyciągnięci atmosferą skandalu i dewiacji. Potem, po seansie są źli na siebie samych (podnieca ich to?) przychodzą tu i się wyżywają. Ciekawe dlaczego sięgają akurat po te filmy... Pasolini ma masę innych w dorobku.
Pozdrawiam ciepło.
"Sięgają przyciągnięci atmosferą skandalu i dewiacji. Potem, po seansie są źli na siebie samych (podnieca ich to?) przychodzą tu i się wyżywają. Ciekawe dlaczego sięgają akurat po te filmy... Pasolini ma masę innych w dorobku."
Ich to chyba naprawdę podświadomie podnieca. Taki film o Jezusie jaki on nakręcił to nuda, nie? Choć to artystycznie to powyżej jakieś Mili i tym podobnego shitu dla matołów.
Oj Grzesiu przecież wiesz, że jesteś pośmiewiskiem całego filmwebu i każdy z ciebie drze łacha. Chcesz uchodzić za wielkiego znawcę kina, który gardzi tym całym niekumatym motłochem a jesteś tylko żałosną imitacją krytyka filmowego, z odzywkami na poziomie pijanego menela spod biedronki. W dodatku tak jak kolega powyżej lubujesz się w fekaliach i strasznie od ciebie śmierdzi prymitywna istoto.
Po co ci Grzesiu ta emotka na końcu, czyżbyś chciał ukryć swoje zdenerwowanie? Masz wyraźnie problemy natury psychicznej, cały czas wokół siebie widzisz tylko motłoch i plebs, a na domiar złego wydaje ci się, że górujesz nad nim swoim wysmakowanym, filmowym gustem. Muszę cię jednak uświadomić, że od tego lubowania się w fekaliach zostawiasz za sobą bardzo silny odór prymitywizmu, który doskonale widać w twoich zalatujących rynsztokiem i podwórkową gwarą wypowiedziach.
Bo lubię je stosować. Zwłaszcza przy takich gamoniach. :P
"cały czas wokół siebie widzisz tylko motłoch i plebs" - co poradzić, że na filmwebie tak właśnie jest. I ty się do tego grona tak ochoczo zaliczasz.
"Muszę cię jednak uświadomić," - uświadamiaj lepiej swoich kolegów w szkole jak se strzelać z palca. Polegać na dyletancie? Ocipiałeś? Nie, nie ocipiałeś - przecie już taki jesteś. Napisz poradnik - "Jestem jaki jestem" z garścią porad życiowych od ciebie. Będziesz zuch. :D
"twoich zalatujących rynsztokiem i podwórkową gwarą wypowiedziach." - fakt żeś przygłupi trochę nie zwalnia od autorefleksji.
Pozdrowienia z wyżyn czy gdzie ci się tam wydaje gdzie ja jestem. Grześ.
Oj Grzesiu nie udawaj teraz luzaka wklejającego emoty gdzie popadnie, przecież nawet ślepy zauważy jak bardzo dałeś się ponieść emocjom. "Dureń", "matoł", "ciołek" - to raczej nie przystoi tak elokwentnemu użytkownikowi, za jakiego się uważasz. Czyżbyś jednak sam reprezentował motłoch, którym rzekomo tak bardzo gardzisz? W takim przypadku musisz poprawić swoje pozdrowienia dla mnie. Wyżyny zmień na niziny i wtedy już będzie wszystko cacy. Jedno słowo ci się pomyliło, a zobacz jaka wielka różnica.
Oj, oj ,oj. Nie ojuj lepiej.
"to raczej nie przystoi tak elokwentnemu użytkownikowi, za jakiego się uważasz."
Jeszcze mało wiesz o życiu. Młodyś wiekiem, nierozsądny zbytnio duchem. :D
Powodzenia na przyszłość życzę. Serio. Tylko błagam - nie zajmuj się kinem bo tylko zęby bolą od tych pierdów jakie sprzedajesz. I będzie git.
Oczywiście Grzesiu kino zostawiam tobie, w końcu jesteś jego prawdziwą wyrocznią z którą taki szary żuczek jak ja, absolutnie nie ma prawa się mierzyć. Ave mistrzu.
Znowu ci słoma z butów wylazła. Choćbyś bardzo usilnie próbował, to nie wyrzekniesz się swojego wiejskiego pochodzenia Grzesiu. Taki człowiek jak ty powinien do końca życia przerzucać gnój widłami, bo chamstwa nie powinno się wpuszczać na salony.
Taki rym sobie złożyłem, mam nadzieję, że ci się spodoba:
Grześ robi wieś plus nazwisko cholewa - całkowita polewa.
Do betonu się tak gada betonie. Na kompromisy z tego rodzaju syfem istnieniowym się nie układam. :p Zapamiętaj tą zasadę dobrze.
Taki rym sobie złożyłem, mam nadzieję, że ci się spodoba:
Lepszy ten:
Dzida tak pełen racji swej choć ku temu nie widać powodów jedyne czego dowodzi, że to zwyczajnie prosta gnida.
Podoba ci się? Mam nadzieję. I pozdrówka. :P