Szkoda ze umarł byłby jeszcze z niego niezły aktor ale coz to niebyla do konca jego wina ze tak mlodo zaliczyl zgona - niemowie o nikim innym jak o Keanu Revsie i Johnnym Deepie. Phoenix zawdzięczał im wiele, to oni pokazali mu narkotyki, jakby nie Deep to by nigdy nie poznal swiata od tej strony - lepszej, ale coz jakby nie oni to by i tak umarl predzej czy pozniej i tak niema znaczenia