Proszę o odpowiedzi wyłącznie nazwiskiem, bez uzasadniania, bo nie chcę żeby różne spory zasłoniły ilość głosów.
HAHA. Poczekajcie z 30 lat i zróbcie taką samą ankietę:
- Kto to jest ten Depp?
- No ten co grywał u Burtona.
- Jakiego Burtona?
Niby czemu nie powinien byc w top20?
To ranking naszych czasow, nie dziwcie sie, ze nie ma w top10 wybitnych aktorow z ubieglego wieku, jak Humphrey Bogart, Audrey Hepburn, James Stewart, James Dean etc etc
Watpie zeby za 60 lat (o ile server filmwebu bedzie jeszcze istnial), znajdowali sie tam aktorzy ktorzy w naszych czasach cos znacza jak wlasnie De Niro.
Troche juz siedze na filmwebie, czytam rozne wypowiedzi na forach i widze, jak duzo jest tu pozerow, ktorzy chca sie dowartosciowac i uchodzic za wyrafinowanych kinomanow. Daja oceny dokladnie takie jak nakazuje prawo pozera tj. prawo robienia czegos pod publike, a w rzeczywistosci czekali z niecierpliwoscia na pojawienie sie napisow koncowych.
Pozniej wchodza na fora, patrza rankingi i pisza swoje eseje, wylewajac lzy nad problemem rankingu w stylu: "CASABLANCA AZ NA 2000 MIEJSCU, gdy na pierwszym miejscu kroluje "Skazani na Shawshank", "American Beauty" czy "Forrest Gump".
Osoba piszaca tego typu posty sama siebie zdradza...
Dziwi mnie tez podejscie co niektorych osob do nowosci (Nie chodzi mi o superkolemrcyjne produkcje robione dla MAS). Rowniez i w tym przypadku mamy doczynienia z prawem pozera, ktory wyzej wymienilem. Chodz nie wiadomo jak film by sie im podobal i tak dadza ocene kilka razy mniejsza, z racji oddzialywania prawa pozera. Jak poznac takie osoby? To proste. Gdy wyjdzie jakis nowy film okrzykniety przez media lub/i internautow czyms naprawde dobrym, dana osoba, mozna ja okreslic rowniez 'pozerem' wchodzi na forum tego filmu, dodaje kontrowersyjny temat, w stylu: "czym sie tu zachwycac, to szmira, aktor powinien oddac nagrode jaka dostal za role, nierozumiem zachwytu nad tym filmem" (i nie chodzi mi tu o SUPERKOMERCYJNE HITY typu Harry Potter itp. tylko o naprawde wybitne filmy), po czy taka osoba jest juz w stanie pelnej erekcji, do ejakulacji, brakuje jej tylko kilku kolejnych pozerow ktorzy potwiedza jego teze.
Nie mowie tu o osobach ktorym film sie nie podobal, dlatego, ze go nie zrozumieli - bo takie osoby tez istnieja i nie dziwie sie kiedy pisza - Film nudny. Nie polecam. Wiadomo, ze kazdy ma prawo nie zrozumiec jakiegos filmu. Nie jestesmy wszechwiedzacymi robotami.
Dobra koniec tego eseju bo juz zbaczam z obranego kursu.
W tym co napisałeś/łaś jest sporo prawdy. Przeglądałam strony fw od wielu miesięcy, a od ubiegłego roku obserwowałam forum. Kiedy podjęłam dość spontanicznie decyzję o zalogowaniu, postanowiłam "pobawić" się w osobę inna niż jestem na co dzień. Pasowało to do formy jednej z dyskusji. Myślę, że wielu użytkowników postępuje podobnie, Wkrótce przekonałam się, że ta gra pozorów nie ma sensu, bo nie czułam się zbyt dobrze z wizerunkiem odgrywanej przeze mnie postaci. Pomimo, że postanowiłam być sobą, nie przestałam się dobrze bawić. Bycie "incognito" ma dobre strony. Możesz powiedzieć, co myślisz na określony temat, a fw zapewnia anonimowość. Tyle, że do dyskusji i rankingów na portalu społecznościowym, powinno podchodzić się raczej z przymrużeniem oka. Uważam, że rankingi te nie są miarodajne, gdyż wiele osób wystawia oceny niezgodne z własnymi odczuciami i upodobaniami. Odnoszę również wrażenie, że sporo osób traktuje dyskusje na forum zbyt serio. Tam gdzie jest miejsce i czas na poważne rozmowy, takie powinny być przeprowadzane, a tam gdzie można pożartować, powinno się to robić. To, co najbardziej mi przeszkadza, to brak kultury u niektórych użytkowników.
Parnassus-mimo że od twojego postu minęło już trochę czasu to masz racje w 100%.Pozerów tu jest całe mnóstwo.
A Depp i de Niro to wspaniali aktorzy i trudno wybrać lepszego.
"Pozniej wchodza na fora, patrza rankingi i pisza swoje eseje, wylewajac lzy nad problemem rankingu w stylu: "CASABLANCA AZ NA 2000 MIEJSCU, gdy na pierwszym miejscu kroluje "Skazani na Shawshank", "American Beauty" czy "Forrest Gump"."
co jest złego w AB?
a co to za porównanie? Gdybyś napisał De Niro czy Nicholson albo De Niro czy Eli Wallach, ale Depp ? To 20 miejsc niżej trzeba szukać mu przeciwnika (make-up niczego nie załatwia), coś typu Robert Downey Jr. Kevin Spacey, Heath Ledger.
Spaceya w to nie mieszaj, bo on całą pozostałą trójkę zjada na śniadanko i równie dobrze można go ustawić (ze względu na talent) obok Nicholsona czy Der Niro.
Temat trochę bez sensu bo wiadomo, że De Niro jest aktorem znacznie lepszym. Depp jest utalentowany ale to jednak nie ten poziom aktorski co u Roberta.
może kiedyś johny depp zasłuży by znaleźć się w galerii takich sław jak de niro, czy pacino, ale to jeszcze nie ten czas
musi jeszcze zagrac wiecej rol w filmach dla dzieci i dodac pare lat wiernego zwiazku z partnerka, a narazie to nie!
jesli masz problemy rodzinne, to przykro mi, ale to o czym piszesz nie ma zwiazku z poruszanym tematem
gdyby glupota miala skrzydla, to moglbys bez konca i po mistrzowsku szybowac w przestworzach
gdybym mial powaznie traktowac ten temat to albo bym nic nie pisal, albo/i uznal zalozyciela(i tych co glosuja na deppa) za durni.