talent zresztą też... i nie bardzo wiem, jak to w ogóle możliwe, że z tak poważnymi wadami wymowy i zgryzu zostaje się aktorką
Całkiem możliwe :) Wiadomo jednak, że mogą pojawić się drobne różnice pod względem wymowy wewnątrz szkockiego akcentu, pewnie istnieje odmiana bardziej szlachetna-dworska oraz ta reprezentowana przez ludzi z niższych warstw. Oczywiście nie ubliżając omawianej przez nas aktorce, nie mam pojęcia na temat jej pochodzenia.
Że niby co - nie wygląda jak Barbie i rani Twoje odczucia estetyczne? Że w filmach wszyscy aktorzy mają być śliczni, z pięknym uśmiechem i w wieku maksymalnie 25 lat?
Nie wiem - może coś źle zrozumiałem.
Ale ok - wrócimy do tego tematu za 25 lat :)
zdecydowanie źle zrozumiałeś i skąd w twojej odpowiedzi tyle jadu na w sumie grzeczny post, który wyraża tylko MOJE wrażenia i moją opinię (?) mogę chyba mieć własną opinię... a tobie wszystko się podoba?
Bo widzisz, jak zwykle wszystko sprowadza się do gustu. Dla mnie jest na prawdę śliczna a jej akcent dodaje jeszcze bardziej uroku. :)