Obawiam się, że to kolejna grupa ludzi oderwana od rzeczywistości. Taka sekta w lajtowym wydaniu. Mają wielu bogów, choc najważniejszym jest bodaj Pan Khan.
Bollywood charakteryzuje się tym, że za jednym zamachem nakręcono jeden baaaaaardzo długi film, trwający kilka tysięcy godzin. Następnie pocięto tego tasiemca na kilkaset wielogodzinnych odcinków i nazwano je filmami. Te "filmy" nie mają praktycznie żadnej fabuły, ani akcji, ani dramatyzmu. Widzom brak tych, niezbędnych dla wielu koneserów, elementów wynagrodzono nieprawdopodobną wręcz ilością kiczu.
Problem z Bollywood polega na tym, że bardzo trudno te "filmy" odróżnic od siebie. Zawsze występują w nich ci sami aktorzy i te same aktorki, trudno odnaleźc wątek główny, nie mówiąc już o sensie.
Ludzie inteligentni sądzą, że popularnośc "filmów" Bollywoodu bierze się z degeneracją umysłową społeczeństw. Proces ten porównuje się do zafascynowania rzeszy ludzi prostych telenowelami i operami mydlanymi. Co smutne, proces raczej postępujący.... Zatem najwięcej maniaków Bollywoodu występuje wśród pierotniaków i innych ameb.
I kto to mówi? Ten kto sam ogląda mierne animacje. Jesteś żałosny. Zmieniam więc Twój tamat na coś przyjemniejszego. Dziewczyny, co sądzicie o nowym domu SRK w Dubaju? Fajny, prada? Zobaczcie:
http://pl.youtube.com/watch?v=xj2PXPdBE80&feature=related
Nie obrażając Ciebie to chyba jeszcze będziesz musiał Sobie zaoszczędzić trochę grosza, chyba że masz w ukryciu jakieś zaskurniaki. :) Jeżeli tyle, że Cię stać, to podziel się z maniaczką bollywood. Kupię więcej filmów. Ha! Ha! JEGO Mannat też niczego sobie:
http://pl.youtube.com/watch?v=p6F0z-7NHYc
I...? Jak? Też się podoba?
Przestań wreszcie dodawać te chore tematy obłąkany człowieku i przestań w końcu obrażać innych ludzi jak śmisz nie znając osób tak ubliżać chamie jeden.
Kochana jesteś! O to chodzi. Widziałam film dokumentalny o budowaniu tej wyspy. Ale się narobili. Za to efekt piorunujący. Hotele i rezydencje tak piękne, że nie wiem czy tam kogoś poza właścicielami wpuszczają. Będzie miał trochę spokoju od nas fanek, bo gdzie się nie ruszy to my tam jesteśmy. :) Chyba przy kręceniu "KANK" musieli zmienić miasto, bo fani nie wytrzymali z emocji i chcieli go zobaczyć z bliska, nie dając jednocześnie filmować scen.
łu. co ja czytam. jestem w sekcie. tylko jak ona się nazywa, czyzby BOLLYWOOD? człeku puchu marny, czy ty wiesz co ty piszesz za bzdury. jak nie. to weź się lepiej do nauki. a nawet jeśli dla nas SRK jest guru. to wolę go niż takiego nijakiego typa co ty, któremu brak tolerancji a jedynie krytykuję. to po co zaglądasz na jego stronę jak go nie lubisz i po co dodajesz komenty. my mamy już dosyć takich ludzi twojego pokroju. jeśli nie rozumiecie dlaczego tak kochamy, uwielbiamy filmy bolly, to przestancie się wypowiadać. uważacie że pozjadaliście wszelkie rozumy, bo co, przeczytaliście jeden artykuł, że film kręci się zaledwie w tydzień?
Wiesz? Ciebie wielbiciela i znawcę Radia Maryja oraz ojca dyrektora, nie mogę jakoś zrozumieć. Skąd u Ciebie takie dziwaczne upodobania. Dziewczyny, on chyba nie pojmuje, że nasz SHAHRUKH jest o niebo lepszy od jego dyrektora RM. No ale cóż. Nie bronię Ci wielbić tej opcji, choć ciągłe o niej pisanie na naszym forum to chyba nie to miejsce. Jeśli jednak chcesz skończyć ze słuchaniem Swojego Radia Maryja i posłuchać dobrej indyjskiej muzyki, to daj znać. My poślemy Ci kilka linek do najlepszych bollywoodzkich teledysków. Nie krępuj się. Nikt się nie dowie z Twoich znajomych. My jesteśmy dyskretne. Nie rozpowiadamy różnych rzeczy po nieznanych nam forach. Zresztą nie ma się czego wstydzić. Dziewczyny jakie teledyski mu zaproponujemy na początek? Tylko bądźcie wyrozumiałe. Nasz kolega dobiero wchodzi w te klimaty. Zacznijmy więc od czegoś łotwo wpadającego w ucho. Hm! Niech pomyślę... Może to:
http://pl.youtube.com/watch?v=mDGq66brGbU&feature=PlayList&p=AF64CC201ECAFF6C&in dex=0&playnext=1
No może trochę przesadziłam. Jesteś w końcu facetem. Więc może...
http://pl.youtube.com/watch?v=LnzGtX_rFSQ&feature=PlayList&p=AF64CC201ECAFF6C&in dex=14
Ładna prawda? Jest na kim oko zawiesić?
A może coś bardziej współczesnego?
http://pl.youtube.com/watch?v=fTRizNQ1LDA
Dziewczyny!!! Nie bądźcie takie! Zaproponujcie coś koledze.
rozumiem, że jesteś szefową tej hmmm.. hinduskiej hołoty???
Brak umiejętności czytania ze zrozumieniem skutkuje brakiem gustu i znajdowaniem wytchnienia w niskiej jakości produkcjach.
Poświęcic swe życie dla Bollywoodu, no no. Prawie jak Matka Teresa z Kalkuty. Indie (!)
Ale jak to mówią Hindusi (hehehehe-ciekawy zbieg okoliczności) "niewiedza jest błogosławienstwem". Im mniej wiesz, tym bardziej szczęśliwy jesteś. Ale za to głupszy.
Hołoty? Hm! Nieuprzejmie tak się zwracać do kobiety. Gdzie Ty się uczyłeś dobrych manier? Z amerykańskich filmów klasy "G"? Trochę więcej taktu i wyczucia. Nie gniewam się jednak, bo uznałeś mnie za szefową naszej grupy miłośników hinduskiej kinematografii. Dziękuję za ten zaszczyt, choć jesteś w błędzie. Nie zasłużyłam na takie wyróżnienie. Czy ja Cię nie rozumiem? Ależ najwyraźniej Ty mnie nie rozumiesz. Wykładana, w hollywoodzkiej kinematografii, "kawa na ławę" tak przytępiła Ci zmysł subtelnego rozróżniania kpiny i ironii od zwykłej wypowiedzi, że już nic do Ciebie nie dociera. Od dłuższego czasu "pluję Ci w twarz a Ty myślisz, że deszcz pada". No...! Teraz chyba pojąłeś co miałam na myśli. Czy Ty sądzisz, że masz do czynienia z głupimi kuchtami, co poza domem i chłamowatymi serialami w stylu "Dynastii" nic nie wiedzą o bożym świecie? Za kogo się uważasz? Za wyrocznię delfijską, że wiesz co jest a co nie jest dobre? Jak widać, jeżeli nie walnąć Ci prosto z mostu o co chodzi, to za Chiny Ludowe nie pojmiesz znaczenia ironii. Żałosne. Jedno wiedz. Nie zdołasz mnie obrazić. Mogłaby to zrobić osoba, która choć w części orientuje się w filmach hinduskich, a nie taki dyletant w tej kwestii jak Ty. I jeszcze jedno. Ty Matką Teresą sobie gęby nie wycieraj, bo lepsza była od Ciebie i zawsze będzie, chyba, że zmienisz nastawienie, w co nie wątpię, gdyż życie nauczy Cię rozumu. I maturę zdałam wiele lat temu.
Ja chętnie poświęcę swoje życie poznawaniu innych kultur i tradycji. Nie chcę pozostać ograniczona. Co do prawdziwości słów, że "niewiedza jest błogosławieństwem" to masz rację. Bo Twoja niewiedza o bollywoodzie najwyraźniej Cię uszczęśliwia. Cieszę się, ze poznałam Ciebie. Co nas nie zabije to nas wzmocni. Ty nawet mnie nie drasnąłeś Swoimi wulgaryzmami. Już dawno się uodporniłam na tego rodzaju jałowe wypowiedzi jak Twoja. Nie podajesz szczegółów na poparcie Swojej "teorii", wiecznie powtarzasz te same teksty w stylu: "jesteście w sekcie". I na zakończenie wytłumaczę takiemu prostakowi jak Ty (bo inaczej chyba nie pojmiesz) dlaczago w ogóle się silę na odpowiadanie Tobie. Napisz choć jeszcze jeden rasistowski tekst w stylu: "hinduskiej hołoty" Ty wstrętny faszysto, a zobaczysz co my bollymaniaczki zrobimy z twoimi wypowiedziami. Dotarło!!!!
Tak Margareite genialnie to ujełaś ,sama bym na to nie wpadła.Popieram w stu procentach każde twoje słowo.
Dzięki Preity! Trzeba walczyć, jeżeli nie z brakiem kultury to z rasizmem. Historia faszyzmu nas Polaków czegoś nauczyła, choć widać nie wszystkich.
Nie wiem jak wy dziewczyny i Konrad ale ja tu widze tylko jedną chorą z obłąkania osobe która cierpi na mnie prześladowczą.Eh przypoimnasz mi człowieczku J.Kaczyńskiego i jego wyimaginowany układ.
No ja myślę, ze piękny. Tak myślę, ze nasz kolega trochę się zacioł z tą swoję sektą. A swoją drogą ciekawi mnie skąd on o niej tyle wie? Był w takiej? Interesujące. Bo niby skąd u niego taka "dogłębna" znajomość tematu? Jak na laika w tej kwestii coś za dużo szafuje "faktami". Masz dla niego jakieś pokrzepiające teledyski. Pewnie uważasz, że z tym "Dard De Disco" wyskoczyłam jak Filip z konopi. No cóż? Rzeczywiście dość niefortunna propozycja, ale mnie się SRK tam podoba. A Tobie?
Drogi Simsie. Niewiem czemu zdenerwowałam się po przeczytaniu twoich nędznych wypocin. bo inaczej tego nie można nazwać, gdyby tak się stało to by się zraniło wszelkie istniejące słowa. Pojutrze są już Święta Bożego Narodzenia, czas miłości, przebaczania i tolerancji. Więc przebaczam ci to, że nasz obrażasz, że nie masz szacunku dla drugiego człowieka dla jego zainteresowań, hobby, przekonań. Wybaczam ci że nasz przezywasz,i wybaczam ci, że jesteś wielkim fanem rydzyka.
Ale w imieniu moim i wszystkich fanów Bollywood i SRK, a także samego SRK życzę ci wesołych, radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, a także szczęśliwego Nowego Roku 2009.
P.S. Fani nie obrażajcie się na mnie!!!!
Oglądałam cztery filmy z bollywoodu. Z czego jeden to nieporozumienie, dwa słabe i jeden ok. Czym tu się podniecać? Tańczą, śpiewają. Jak w HSM. Shahrukh grał w dwóch tych filmach. Słaby aktor. Za to, że nie wiem jakim cudem, zagrał w tylu filmach dostanie dwa.
I nie mszczę się za nic, nie jestem sfrustrowaną nastolatką ani mu nie zazdroszczę.
A ponadto uważam że jest brzydki. Choć to akurat nijak ma się do filmwebu.
Taką ocenę możesz śmiało tu wypowiadać. Nikogo nie obraziłaś. W kuturalny sposób wypowiedziałaś Swoją opinię. Dziękuję. Choć nie podzielam Twojego zdania, to je szanuję. Masz do niego prawo. Może zmienisz o NIM zdanie za kilka lat? Gusta się zmieniają. Mi się będzie podobał do końca życia.
Może? Kto wie... Ale dla mnie jest słaby, bo ubóstwiam Meryl Streep, Cate Blanchett, Gerarda Butlera (no ok, jemu jeszcze trochę brakuje do geiuszu), etc etc. To są dla mnie świetne aktorki/aktorzy (ci, którzy otrzymali ode mnie 10, aczkolwiek gerard dostał 8) no i nie rozumiem co wam się tak podoba w bollywoodzie. Jak mawia Doda: "w związku z powyższym", a raczej powyższymi wypada on dość blado...
Co ja w ogóle piszę??? :/
Co Ty w ogóle piszesz? Piszesz Swoją opinię, która nas ciekawi. Dobrze jest poznać czyjeś odmienne zdanie. Ja lubię Cate Blanchett. Meryl Streep nie za bardzo, ale może za mało z nią filmów widziałam. Jeśli chodzi o nasze uwielbienie dla bollywoodu, to wynika ono raczej z faktu jak się czujemy podczas i po obejrzeniu tych filmów. To trudne do wyjaśnienia. Często pisałyśmy na forum tłumacząc to. Nie wiem czy dobrze. W tych filmach jest tyle emocji, że nas to porywa. Cudowne uczucie. My nie oceniamy odmiennej kultury indyjskiej. My ją staramy się zrozumieć i zaakceptować taką jaka jest. Poczytaj nasze wcześniejsze wypowiedzi, jeśli Cię to interesuje. Może wyjaśni to naszą miłość do indyjskiego kina. Nie spotkałam się na naszym forum z ludźmi nieuprzejmymi. Nie wiem czy to wpływ tych filmów, ale tu jest zazwyczaj bardzo miło. Możesz mi wierzyć. Nie wszystkie filmy indyjskie to bollywood, nie we wszystkich tańczą i śpiewają, a niektóre są na bardzo wysokim poziomie. Nawet Tobie by się spodobały. To nie tak, że lubimy tylko tą kinematografię. Lubię też amerykańskie, ale raczej klasykę. Nowe oglądam, ale raczej nie wracam do nich ponownie. Zaś do bollywoodu zawsze i chętnie. Obejrzę film i już się lepiej czuję. Nawet jak popłaczę sobie na nim. Może i Ty się z czasem skusisz na obejrzenie jakiegoś. Pozdrawiam
A jaki byś mi poleciła? Widziałam: Aatma, Jestem przy tobie, Josh i ostatnio 30 min filmu "Do zobaczenia"- nie wytrzymałam. Shilpa Shetty okropnie grała...
Oj! Nie. Na początek to poleciłabym "KHNH" ("Gdyby jutra nie było) [opowieść o potędze miłości ponad śmiercią], "Devdas" [o konsekwencjach naszych nieprzemyślanych decyzji], "Don" [sensacja wielowątkowa, jeden z moich ulubionych filmów bolly], "Mohabbatein" [o tym, że miłość może odmienić nawet najbardziej zatwardziałe serce], "Yes Boss" [miła lekka komedia o rozterkach przy dokonaniu wyboru: pieniądze i pozycja czy miłość ukochanej osoby], "Di To Pagal Hai" [gdzieś ktoś nam przeznaczony na nas czeka], "Kuch Kuch Hota Hai" [coś niepostrzeżenie może stać się z naszym sercem, gdy na swojej drodze spotkamy kochaną osobę]. Tyle na początek. Jeżeli nie masz tych filmów to napisz do mnie. Mój adres jest w moim blogu. Pozdrawiam
Wy jesteście porąbani!!!! O panu Khanie piszecie wielkimi literami, np. JEGO, JEMU, ON, Z NIM. SEKTA jak nic! Ten Wasz Khan to to samo co cichopki i inne mroczki. Podrosło towarzystwo i się w dupach poprzewracało. Gówniarzeria!!!
Dziewczynki i chłopcy, to jest na pocieszenie was. specjalnie przede wszystkim dla Preity27 i Marguerite . jak tu go nie kochać a co dopiero lubić?
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e0a5aa4fcac8b27b
Dzięki Karolinko! To najpiękniejszy prezent gwiazdkowy. ON tu jest cudowny. Od razu mi humor poprawiłaś. Wiesz co nas uszczęśliwia. Nie omieszkam dodać tego zdjęcia do swojego blogu. Zajrzyj na niego. Zapraszam.
Doril szanuje twoją opinie masz do niej prawo i sformułowałaś ją w tak kulturalny sposób że nikogo nie obraziłaś.Karolinko cudowna fotka jest ma niej taki uroczy.
Pozwolę sobie zacytować Jeana Jacquesa Rousseau: "Obelgi – to argumenty tych, którzy nie mają argumentów.".
Simpsonku zobacz czymże jest Bollywood
http://pl.youtube.com/watch?v=EJsv8HQHUYo
Uwielbiam en filmik, muzyka jest wspaniała. Szukałam go od miesięcy. I nareszcie znalazłam! What is Bollywood? Już wiesz!
Wiecie co? Z takimi istotami (bo ciężko mi nazwać ich ludźmi) nie warto nawet dyskutować. Może na przyszłość poprostu olewajmy takie tematy które powstały tylko po to żeby nas prowokować?
Pozdrawiam wszystkich normalnych ludzi!
Ludzie, wiecie co? czar15 ma rację:
My nie powinnyśmy odpisywać na takie głupie posty, bo to tylko humor dla człowieka psuje.
Bo to jest totalna dziecinada, takiemu to już nie przetłumaczysz. Się niedobrze robi jak się czyta tematy założone przez tego użytkownika.
Ja wiem że trudno coś takiego ignorować, ale po co sobie święta psuć.?
POzdroo Dla Tych Normalnych. :)
Madleen! Czy łudzisz się jeszcze, że do tego typka coś dotarło? Wybacz, ale, w dobroci Swojego serca, naiwna jesteś. Ja straciłam już nadzieję. Filmik cudowny. Wywołuje uśmiech na twarzy. Tym wszystkim jest bollywood.
Madleen, Preity, Czar15, Karola, Markus i Konrad. Dziękuje Wam za piękne słowa w tym nędznym poście. Życzę Wam Wesołych Świąt, wielu radości i prezentów pod choinkę, dobrego nastoju i ciepła rodzinnego dla Was i Waszych bliskich.
ha!
1.to ty nędzna gówniarzu nalezysz do sekty,hołoto
2.nie masz przyjaciół i ci się nudzi
3.jesteś głupszy od kapusty
4.zamknij się i wchodż na swoje fora
5.życzę ci,by te twoje g**** warte bajeczki animowane spadły na DDNNOO...
6.wklejam tu co napisałam wcześniej:
,,Żenujący to jesteś Ty.Najgłupsza wypowiedż jakom udało mi się przeczytać. Jak nie podobają ci się filmy Bolly to ich nie oglądaj,nikt cię nie zmusza.Nie masz szacunku dla innych,którzy mają inne gusta(o gustach iguścikach się nie dyskutuje),ponieważ sam siebie nie szanujesz!
Posiadasz niski iloraz inteligencji(NAWET przedszkolak jest od ciebie mądrzejszy).Simpsonowie to dobra bajeczka dla dzieci,która nie ma przesłania,niczego nie wnosi.Ludzie mają dosyć oglądania amerykańskiej sieczki,chłamu.Bollywood jest dla ludzi o wyobrażni,posiadających optymizm,,,łapiących" szczęście i wrażliwych oraz mających chęć odcięcia się od szarości dnia.
Napeno obrażasz bolly i jego fanów,bo:
1.nigdy nie oglądałeś tego typu filmów
2.masz niskie poczucie wartości
3.jesteś zazdrosny
4.amerykańska sieczka spowodowała,że Twój mózg padł i przestał poprawnie funkcjonować(co często się zdarza)
5.to tacy,jak TY stanowią zagrożenie dla społeczności
Ps.nie mam zamiaru tracić czasu na tak niedorozwinięto chama-gówniarza połączonego
ważko już niepotrzebne są tutaj te wszystkie komentarze... simps i tak już tu nie zagości, więc dobrze będzie jak wszystkie tematy nie będą widoczne na głównej stronie. Porzućmy już te tematy, nie denerwujmy się i nie potrzebnie nie przeklinajmy, są święta, więc Wiecie. Wygrzebmy wszystkie stare wesołe tematy i powróćmy do naszych miłych rozmów :)) A o simpsie zapomnijmy.... Namaste!
Bollywoodu nie lubię, ale to jest fajne. Ona grała w jakimś filmie? Nie ma jej na filmwebie, więc chyba nie.
http://pl.youtube.com/watch?v=PnannINXtIY&feature=channel
To libańska piosenkarka Nancy Ajram o ile pamiętam. Kiedyś ją słyszałam w jakimś programie. Nie wiem. Nie jestem pewna.
Ty go nie prowokuj. Ja Cię proszę. Już dość tu nawypisywał bzdur. Ciągle się człowiek musi potykać o te jego wypociny. A żółtego koloru to do końca życia nie będę cierpieć.
Co do założyciela tematu :
Po pierwsze odpowiadam na pytanie
"Maniacy" Bollywoodu to normalni ludzie tacy sami jak Ty, a nie żadni członkowie sekty, żadne pierwotniaki ani ameby
Po drugie największą amebą jesteś ty sam skoro piszesz takie chore i żałodne komenty
Po trzecie i tak nie przeczytasz tego posta;)
Po czwarte dzięki za filmik
Hmm... Autor tego tematu jest istnym hipokrytą. Dowód? Jego wpis na forum Meryl:
"KRÓLOWA JEST TYLKO JEDNA!!! Mam nadzieję, że to Meryl wygra w tym roku Oskara. Nie ma lepszej aktorki. Geniusz. W czasie 30 letniej kariery zdobyc aż 15 nominacji. Istny geniusz."
Biedny sekciarz.
Jak to się mówi "Kto na kogo daje zanki ten sam jest taki".I ktoś tu o sekcie wpominał hehehe dobre :)
Dzięki Markus! Pięknie to ująłeś. Nie widzi tego u siebie co nam wytyka. Ja nie twierdzę, że Meryl Streep jest złą aktorką. Po prostu jakoś jej polubić nie mogę. Skoro dostała tyle nagród i jest doceniana przez tak wielką rzeszę fanów kina, to znaczy, że jest co najmniej dobrą aktorką. Jednak mnie nie zachwyca. Może gdybym częściej oglądała z nią filmy zmieniłabym zdanie. Co do SAHRUKHA to wiesz co o NIM myślę. Nie będę się powtarzać. I fani Meryl i fani SHAHRUKHA znajdują w swoich idolach coś wyjątkowego, co ich uszczęśliwia. Nie widzę powodu do takiej zajadłości jaką reprezentuje Simps.
Swoją drogą zauważyłam, że na jej forum jak mantrę powtarzają „kiedy jest rozdanie Oscarów?”. Dla mnie, może się mylę, Oscary nie są wyrocznią, a opinia amerykańskich stowarzyszeń filmowych nie decyduje o jakości filmu. Często spotykałam się z nieciekawymi nagrodzonymi filmami.
Meryl Streep jest niezłą aktorką dość duzo filmów z nią widziałam ale ja niestey nie przepadam za jej stylem gry choć w Diabeł ubiera się u Prady nawet mi się podobała.Uważam natomiast że fakt iż jest dobrą aktorką nie powoduje że nie ma innych dobrych aktorów.Ja również się tak nie ograniczam i mimo iż uważam że Shah Rukh jest niezwykle utalentowanym aktorem to uznaje również wielu innych aktorów jako dobrych nawet w samym Bollywood ale też w Holywood , nie uważam że inni aktorzy są do kitu bo to głupota.Często tak wlaśnie jest że ludzie oceniają innych przez pryzmat własnej osoby.