niezawodnie, jeden z najlepszych "głosów" dzieciństwa. Nikt inny, tylko pan Stanisław potrafił tak pracować głosem w tej kreskówce.
Jedną z Jego ról, którą zapamiętałam była rola inspicjenta w "Czasie honoru". Dzisiaj oglądnęłam Listy do M4 i się trochę zmartwiłam jego wyglądem, ale weszłam tutaj i okazało się, że aktor ma 90 lat. Powiem szczerze, że się nie spodziewałam i życzyłabym sobie takiej kondycji :-)
Za podłożenie głosu do serii "Było sobie.." pokochałem go jak własnego dziadka którego nigdy nie miałem. Życzę zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia ;-)