Znam i lubię tego aktora od dawna , ale że ma taaaakiego syna to nie wiedziałam! ;)
Wy to tylko o synie, które może i aktorem jest niezłym ale póki co nie może się równać ze swoim ojcem ;)
hehe nie tylko, napisałam, że znam lubię i cenie. A co do syna, to z tego co widzę, jesteś facetem, więc trudno żebyś podzielał mój entuzjazm ;)))) zresztą nie każdy musi być utalentowany, wystarczy, że jest utalentowany fizycznie hehe i to baaaardzo! :D:D:D
taaaa i jeszcze napisz, że jesteś zwolennikiem intelektualistek i wygląd nie ma dla Ciebie znaczenia ;)
Oczywiście! A nawet jesli w tym stwierdzeniu to preferuje piękno troche odbiegające od kanonów i ciut mniej oczywiste :P
Ale to przecież nie temat o mnie :D
Stellana polecam w Przełamując fale, wiele się tam nie nagrał ale zróbił to znakomicie ;)
hmmm też wolę się doszukiwać piękna niż mieć je podane na tacy, aczkolwiek w tym "przypadku" ;) nie jego wina, że jest ono całkiem oczywiste ;) Co do "Przełamując fale" mam, przymierzam się od dłuższego czasu, nie tylko z powodu miłośći do Stellana, ale również długoletniej już do Von Triera :) Powód, dla którego jeszcze po niego nie sięgnełam jest taki, że się tego filmu po prostu...boję ;) Wiem na co stać Von Triera, wiele też słyszałam o samym filmie i czekam na swoje wyśmienite samopoczucie, bo wiem, że to dzieło mnie przybije i zdołuje.
Wiem, widziałam ,podzielam zdanie :) a może i dzisiaj się nawet znajdzie czas i ochota na "Przełamując fale" :)
Popieram w 100% , Stellan to wybitny aktor i jego syn póki co nie może się z nim równać z resztą nie chodzi tutaj jedynie o dorobek artystyczny ale o talent po prostu.
Co nie zmienia faktu, że nie wiedziałam o istnieniu Alexandra znając Stellana. Nie twierdze, że nie są podobni, aczkolwiek nie jest to podobieństwo oczywiste. Alexander jest zresztą dużo ładniejszą wersją Stellana :)
Zgadzam się, dostał pewnie najlepsze geny szczęściarz :P Ale podobnie jak Ty nie miałam pojęcia, (do pewnego momentu oczywiście), że istnieje ktoś taki jak Alexander S., znając i lubiąc jego ojca.
No niewątpliwie najlepsze wśród całego rodzeństwa, to tez trzeba dodać ;) Jego bracia nie są już tak przystojni niestety, no chyba, że się pokazują osobno ;) Największe podobieństwo do Aleksandra widzę u młodziutkiego Billa, mimo to według mnie daleko mu do najstarszego brata :)
Przyglądałam się pozostałym z rodzeństwa dość pobieżnie, ale z tego co udało mi się stwierdzić to i tak Alexander wygrywa :P
No niewątpliwie, sama go jeszcze w niczym nie widziałam, typowo "skandynawski" z niego aktor. Może kiedyś będę miała okazję, a mówiąc" taaaaki" miałam na myśli walory fizyczne :P Nie chcąc ująć niczego Gustafowi muszę jednak stwierdzić, że Aleksander jest dużo dużo przystojniejszy ;>
ja widziałam w 5 filmach i w każdym grał zupełnie odmienną postać :), czego jego brat jeszcze nie zrobił (szkoda).
A dla mnie Gustaf ma bardziej intrygująca urodę niż Alex, który jest taki aż "idealny" :P
Chociaż lubię obu to ten totalny zachwyt nad Alexem mnie przeraża...
Dla mnie w życiu pojęcie "totalny zachwyt" nie funkcjonuje. Uważam tylko, że Aleksander jest przystojniejszy, ale wszystko jest subiektywne. Nie jest również dla mnie idealnym facetem, jest po prostu bardzo przystojny i w moim typie, od zawsze podobali mi się wysocy blondyni. Należałoby nadmienić, że paradoksalnie Gustaf grając role w skandynawskich filmach ma większe pole do popisu i pokazania kunsztu aktorskiego niż Aleksander w szmirowatym Hollywood i rolach typu Battleship czy nawet True blood. Moim zdaniem ma większy potencjał niż do tej pory zdążył pokazać, ale wybrał taką ścieżkę rozwoju swojej kariery nie inną. W większości jest tak, że dostajesz dobre role, tym samym rozwijasz się zawodowo, ale pozostajesz średnio znanym szerszej publiczności aktorem, albo grywasz dla mas w większości kiczowatych produkcjach spod znaku Hollywood i znają cię wszyscy. Z tego co zauważyłam Aleksander próbuje to połączyć o czym świadczy jeden z jego ostatnich wyborów -"Melancholia" Von Triera. On sam znacznie bardziej widział by się w rolach typu Melancholia i wśród twórców takich jak Von Trier, ale takich w Hollywood nie za wiele, a jak już to nie znaczy to od razu, że taka rola przypadnie akurat jemu :)
dlatego miejmy nadzieję, że będzie grał więcej w Europie :) a Gustaf w produkcjach typu "Niepokonani"
o tak najlepszy był z całej zgrai chłopców z tego filmu :P
Właśnie to jest głupie, mam nadzieję, że on nie przejmuje się porównaniami do Alexa, bo wcale mniej urodziwi nie jest:)
A wydaje się nawet bardziej zdolny...
Oby :) póki co polecam "Om Sara" w której pokazał, że stać go na "trochę" więcej niż w true blood ;)
gustaf prawdopodobnie przez całe życie jest porównywany ze swoim bratem alexandrem zarówno pod względem gry aktorskiej, jak i urody. z pewnością nieraz słyszał, czytał komentarze, że jest mniej urodziwy i "ciachowaty". wydaje mi się, że ma z tego powodu pewien żal, bo niestety ciągle pozostaje jakby w cieniu brata, który o wiele częściej otrzymuje propozycje grania, choćby w tym szmirowatym hollywood jak mówisz.
Nie wydaję mi się, żeby miał kompleks brata ;) Gustaf dostaje zapewne, mówię zapewne bo póki co z Gustafem żadnego filmu nie widziałam ciekawsze role. Niestety tak to już jest, że Hollywood uznaje się za centrum świata filmowego i żeby być znanym szerszej widowni najlepiej trafić tam. Gustaw zresztą sam kiedyś powiedział, że nie miałby takiej siły przebicia jak Alex, by się tam dostać. Nie zapominajmy również, że Alexowi z nieba to nie spadło, musiał sobie na taką pozycję też zapracować. Mimo to ja osobiście uważam, że Europa ma dużo więcej do zaoferowania w świecie filmu niż Hollywood :)
zgadzam się :) role Gustafa są o wiele ciekawsze niż Alexa (jak dotąd) :p Poza tym Hollywood wcale takich dobrych filmów nie robi... raz się trafi perełka w morzu komedyjek i rąbanek :p A w Europie robi się więcej poważniejszych i "cięższych" filmów, które dają aktorom lepsze pole do popisu... Facet nie ma, co żałować, że u Amerykanów nie gra.... A ja tam nie wiem czy warto mieć kompleks bycia w cieniu brata, którego wielbi się głównie za urodę :P Mam nadzieję, że on się tym nie przejmuje...
Mimo to, ze są w Stanach reżyserzy, którzy robią dobre filmy, to w większości jest tak jak piszesz, masa rąbanek dla wszystkich :) Europa natomiast to kino ambitne, wielokulturowe z interesującymi historiami, postaciami i wyjątkowym klimatem. Oglądając europejskie kino poznaje się świat, amerykańskie, niestety tylko Amerykę. Co za tym idzie role również ciekawsze, bardziej wymagające, pozwalające się wykazać :) Co do wielbienia Alexa za urodę to niestety w większości prawda, chociaż ja wierzę, że on nas jeszcze kiedyś zaskoczy :)
Ja tam wiem, że on ma potencjał i jeszcze nas kiedyś zaskoczy ;) Po prostu jeszcze nie trafił na taką rolę, min na takie jakie trafiały się jego ojcu :)
nie przesadzaj :P talent ma, ale jak napisała badosia nie trafił jeszcze na świetna rolę, ale w True Blood miał fajną postać i bardzo oryginalna :P
Miał szansę w Straw Dogs i ją zmarnował. To nie był jego pierwszy film,więc niestety jestem surowa. Jest mega przystojny i ogólnie fajny z niego facet ale jako aktor niestety nie ma tego czegoś.Nie wszystko się da wypracować. Ja mu nie wierzę :( Co innego Stellan;)
Rozbrajasz mnie dziewczyno mi wytknęłaś na forum Alexander ‘a, że mam o Pavelce pisać na jego forum
A sama nawijasz prawie cały czas o Alexandrze na forum kogoś innego
Z tobą jest coś nie tak
Ogarnij się
Przynajmniej mają coś ze sobą wspólnego. To jest jego ojciec, ale wiem ty tego nie ogarniasz. Dobrze, że Pavelek ma wiele wspólnego ze Skarsgardem. Rozbrajasz to Ty mnie chłopie. Gdzie jestem ja tam i ty, niedługo otworzę drzwi do wc a tam ty :D To się właśnie nazywa trollowanie :D Widać rozstać się ze mną nie możesz ;> p.s I to z tobą jest coś nie tak, jeszcze nikogo nie obraziłeś?! Tu już nie zostawisz wpisu typu "marny szwedzina"...szkoda wiesz. Zawiodłam się na tobie ;>
według ciebie mam unikać każdego forum i każdej rozmowy gdzie ty jesteś dziewczyno daruj sobie
To że są rodziną to i tak nie zmienia faktu ,ze ty w kółko o tym Alexandrze nawijasz wszędzie gdzie coś można o nim wtrącić
Każdego forum! Tematów tu jest 136573573 na tym profilu, a ty ewidentnie łazisz z tematu na temat Aleksandra i trollujesz. "Nawijam" na forum z nim związanym "straw dogs" stellan skarsgard i on sam!!! A ten pavelek twój to co ma z tym wpólnego oprócz zaczynania tematu, obrażania tym samym po to tylko żeby wywołać kłótnie a potem zachowywać się jak zwykła pussy i się żalić że się ciebie obraziło. Nauczyć się kultury i obcowania z ludźmi a potem chodź sobie gdzie chcesz, bo do tej pory gdzie się nie pojawiasz tam robi się popelina. Tyle! ps. Tak bardzo negowałeś postawę jednego z użytkowników w innym temacie, a teraz jak bardzo go sam przypominasz. To się nazywa właśnie hipokryzja. Nie chce mi się tego setny raz powtarzać. Trzym sie i już za mną nie łaź :D
Ja się z nikim nie kłócę nikomu nic nie narzucam i nie próbuje komuś czegoś wmawiać
Wyrażam tylko swoje zdanie (na forum Aleksandra, co cię się nie spodobało, bo to twoje „bóstwo”)
Ty widocznie tego nie pojmujesz
Sama robisz popelinę próbując komuś wmawiać, że białe jest czarne i że ty masz tylko rację
Zdanie, obrażanie kogoś nazywasz zdaniem. Proszę cie nie osmieszaj się już. To nie jest dla mnie żadne bóstwo, nawet jeżeli by byoł to nie muszę ci się z tego tłumaczyć. Po prostu nie toleruję zuchwałości, chamstwa, hipokryzji i zawiści, które ty sobą przedstawiasz. Nie wystarczyło napisać, że ci się ten gość podoba( aczkolwiek dalej nie wiem co to ma wspólnego z aleksem, po raz setny to mówię) trzeba było dodać, że jest marnym szwedzina. Dobrze, że ty jesteś zajebi... polaczkiem i na tym zakończmy, bo rozmowa z toba przypomina never ending story. Ja o niebie, ty o chlebie. Ty jesteś na tego typu forum w jedym tylko celu, już ci je przedstawiałam po stokroć i doskonale o tym wiesz, tylko wywracasz kota ogonem i zgrywasz głupa.
i mogę mu to nawet w twarz powiedzieć ,że mierny z niego szwedzina
Do ojca mu daleko jak i aktorsko i życiowo patrząc na to że ma 35lat (hmm goni za karierą :)
A co do ciebie to idź się leczyć póki jeszcze możesz piszesz, że już kończysz a skończyć nie możesz ( na tym zakończmy, bo rozmowa z tobą przypomina never ending story) a za chwile otwierasz nowy komentarz i znowu mi coś zarzucasz
hahahahahahahaha! Ok to idz mu powiedz, kupiłeś już bilety, walizka spakowana. Pytanie tylko, czy mama cie puści ;>
"Wyrażam tylko swoje zdanie (na forum Aleksandra, co cię się nie spodobało, bo to twoje „bóstwo”)" poza tym jak dziecinne to stwierdzenie jest. Co trzeba mieć w głowie żeby tak myśleć tudzież ile mieć lat.Odpowiem Ci jednym z ulubionych moich tekstów kazika "Niech się wstydzi ten co robi, nie ten co widzi". Na jedym forum skończyłeś, teraz na drugim zaczynasz, ile można mielić ten sam temat.
I kto to mówi, kolejny przykład wywracania kota ogonem. Mam nadzieje, że ci ulżyło ;>
To jest ciekawe
najpierw mi nawrzucałaś od trolli a teraz przerzucasz się na dzieci (poza tym jak dziecinne to stwierdzenie jest. Co trzeba mieć w głowie żeby tak myśleć tudzież ile mieć lat.)