Cholera, jego pierwsze filmy były bardzo dobre, innowacyjny styl walki, bogate sceny akcji- świetne kino sensacyjne. Pięć pierwszych filmów to klasyka i kozackie, brutalne kino lat 90 - Nico: Ponad Prawem (7/10), Wybraniec śmierci (6/10), Wygrać ze śmiercią (6/10), Szukając sprawiedliwości (7/10) i Liberator (7/10). Produkcje przepełnione akcją, znakomitymi walkami, jajcarskimi tekstami, brutalne i klimatyczne. Tak naprawdę ostatni dobry film z Seagal'em to "Wpół do śmierci" - nieco podrasowany jest, ale ładnie sią ogląda i kilka scen jest super. Takie kichy jak "Prowokacja", czy "Zatopieni" nigdy nie powinny powstać! Tego się nie da oglądać, nieporozumienie niesamowite.
Każdy z osobna. Seagal nie miał by z nimi szans. Oni są utytułowanymi zawodnikami. Taki Wilson w ciąż walczy na ringu i jest w formie. spokojnie by dal wycisk Seagalowi.
Przy obecnej formie Stevena nie wiem czy cokolwiek by coś ugrał w prawdziwej walce, przecież on ledwo się rusza.
Blanks posiada czarne pasy w pięciu sztukach walk, 7 dan w Taekwondo oraz jest siedmiokrotnym mistrzem świata w karate w wadze ciężkiej. Kompromitujesz się gadając że byłby bez szans z ledwo ruszającym się gościem. Nie słyszałem by Steven w jakiś międzynarodowych turniejach wygrywał. Za dużo filmów oglądasz, a film to nie rzeczywistość.
Leci czasem w TVN7 i czyta Paweł Staszewski, mam nawet nagrane chyba - tłumaczenie słabe dość, wiadomo.
i co z tego? ma inne osiagniecia np.przygotował andersona silve do walki w mma i wiadomo koles wygrał.
Ja wolę ,,Zło które czyni człowiek ,, Bronson w roli emerytowanego Zabójcy wszystkich pozamiatał w tym filmie .Ten jego wzrok ,te gesty ,ta noszalancja bezkarności oraz pewnośći siebie była najlepsza ,oraz jego sceny akcji z udziałem .Najlepsze było jak uprowadził tą siostrę -lesbijkę tego Doktora ,schodzą do pokoju a tam jeden z ochroniarzy leży obwiążany weżem strażackim na balkonie ,ta tak patrzy zdziwiona a potem wiesz co było ....
Bronson to właśnie aktor który tworzył gatunek dzięki niemu masz późniejszych herosów. Poza tym kręcił mnóstwo filmów w latach 80 a nawet w 90. Wystarczy przejrzeć filmografie a potem mądrzyć się.
Bruce Lee też nie znasz? Człowieka który wprowadził, a raczej spopularyzował sztuki walki do filmów akcji. Gdyby nie on Seagal potem by w żadnym filmie nie zagrał.
Tanaka z "Krwawego sportu"? jeśli tak to i tak się nie liczy bo już nie żyje, i ludzie go kojarzą tylko z jednym filmem o ile w ogóle ;p