Cholera, jego pierwsze filmy były bardzo dobre, innowacyjny styl walki, bogate sceny akcji- świetne kino sensacyjne. Pięć pierwszych filmów to klasyka i kozackie, brutalne kino lat 90 - Nico: Ponad Prawem (7/10), Wybraniec śmierci (6/10), Wygrać ze śmiercią (6/10), Szukając sprawiedliwości (7/10) i Liberator (7/10). Produkcje przepełnione akcją, znakomitymi walkami, jajcarskimi tekstami, brutalne i klimatyczne. Tak naprawdę ostatni dobry film z Seagal'em to "Wpół do śmierci" - nieco podrasowany jest, ale ładnie sią ogląda i kilka scen jest super. Takie kichy jak "Prowokacja", czy "Zatopieni" nigdy nie powinny powstać! Tego się nie da oglądać, nieporozumienie niesamowite.
No zjadacz węży był dobry, zrobiony z humorem. Ale jak ktoś nie lubi czarnego dość durnowatego humoru to w tedy film może denerwować. Ja natomiast taki humor bardzo lubię więc mi się te filmy podobały 3 część rządzi
lee to znam ale on to znowu nie miał az tak duzo filmów,walczyc potrafil w przeciwienstwie do bronsona.
I co z tego że stare. Dobrze zrobione i to się liczy. Stare filmy są o niebo lepsze od obecnych. A po za tym Branson zrobił też kilka dobrych filmów w latach 80 więc argument że jego filmy są stare jest bez sensu.
A mam takie pytanie :Te filmy Bronsona z lat 80 typu Życzenie śmierci 2,3 ,4 ,Zło które czyni człowiek ,Prawo Murphego ,Zamach ,Posłaniec śmierci itp to były twoim zdaniem rasowe sensacyjniaki czy bardziej kryminały ? Mi w sumie trudno to wynioskować ? Bo i akcja była i wątek kryminalny .
Ja bym to zaklasyfikował jako kino akcji. Te wątki kryminalne, czy szpiegowskie są raczej trochę na uboczu i wcześniej czy później te filmy sprowadzają się do rozwałki. Filmy kryminalne mają to na siebie że mają skupiać się bardziej na prowadzeniu śledztwa, stopniowym rozwijaniu intrygi jak w filmach noir
Ok ,dzięki Frycek 49 .A lubisz oglądać ten serial ,,Gliniarz i Prokurator ? Ja bardzo ,ale tylko tą cześc co się dzieje w Kaliforni ,W Los Angeles .Bo w tym sezonie akcja bardziej skupia się na prowadzeniu właśnie śledzctwa ,stopniowym rozwiązywaniu intrygi itp Natomiast odkąd przeniesli lokalizacje i cześc akcji na Hawaje to wydaje mi się że serial zaczoł robić się bardziej sensacyjny ,jest wiencej dynamicznych scen akcji ,mniej napiecia ,klimatu ,aury tajeminczości itp Tak mi się to wydaje ? A jak ty sądzisz ?
Serio akurat tego serialu nie oglądałem, z seriali kryminalnych to zawsze bardziej lubiłem np Starskiego i Hutcha i miami vice (ale to dawno temu jak jeszcze na TVP1 lecieli)
Miami Vice też oglądałem kiedyś na TVP 1 jak leciał .W sumie fajny ,kultowy serial lat 80 .A Starskiego i Hutcha nie oglądałem .Dobre jeszcze były ,,Niebezpieczne Ujęcia ,, Prawo Burke ,,
Kiedyś oglądałam dzień w dzień, a teraz sporadycznie spojrzę na to. Przyjemnie jest wrócić do starych seriali. Wolę te, niż te wszystkie tasiemce, które okupują telewizję.
Jeśli jest się fanem kina akcji lat 80 /90 to w sumie powino się oglądać filmy ze wszystkimi aktorami tego gatunku ,nawet z Bronsonem .On w latach 70 obok Eastwooda był wielką gwiazdą kina akcji .W latach 80 dalej działał jako gwiazda kina akcji .Polecam ci z nim fim ,,Prawo Murphego ,, -kawał solidnej rozrywkowej sensacji .Dziś już takich nie kręcą http://www.youtube.com/watch?v=FkeyKGbN86k
Lundgren też jest świetny .Obejrzyj sobie ,,Czerwonego Skorpiona ,The Punishera ,Mrocznego Anioła czy ,,Starcie w japońskiej dzielnicy ,, .Ten ostatni film można tak określić : Film Akcji Jakich Mało !!! http://www.youtube.com/watch?v=GU0kdcrdOLE
Wiesz co. Wczoraj przypadkowo trafiłam na zwiastun ''Hycla'' i zauważyłam, że film jest podobny do dwóch filmów z Lundgrenem: ''Mroczny Anioł'' i ''Ostry poker w małym Tokio''.
Tak Adamie .Bo on miał z ze wszystkich gwiazd kina akcji najciekawsze CV ,jeśli chodzi o role filmowe .Oprócz kina akcji próbował sił także w innych gatunkach filmowych jak np Rocky 4 -dramat sportowy czy Władcy Wszechświata -fantasty przygodowe .No i trzeba sobie powiedzieć który z aktorów kina akcji grywał tyle razy czarne charakter co Dolph ? Chyba nikt .Trzeba to docenić .No ale nie ukrywam że najbardziej podobają mi się jego filmy akcji jak np ,,Czerwony Skorpion ,Mroczny Anioł czy Stracie w japońskiej dzielnicy ,, Jednym słowem Dolph to Gigant Kina Akcji -Dosłownie i W Przenośni http://www.youtube.com/watch?v=Upl2jzmnLgc
Spojrzałeś na mój avatar? Oczywiście się zgadzam, Dolph Lundgren to na chwilę obecną mój drugi ulubiony aktor amerykański(po Van Dammie).. Facet w swoich najlepszych latach miał klase, nie da się ukryć.
Tak ,bardzo fajny .Ja też za jakiś czas zmienie na Dolpha ale to póżniej .Teraz czas na jaką fajną aktorkę .Teraz aby czekać i modlić się żeby Dolpha zaklepali do Niezniszczalnych 3 i miał jakąs znaczącą rolę .
Cieszę się Kasiu .Lubię bardzo oldscholdowych aktorów kina a Dolph nawepno takim jest .A teraz ma leciec na Tv -puls Zadanie Specjalne ,to sobie obejrzę !
2003-2008 to najgorsze lata Stevena. Obecnie i od kilku lat już jest całkiem dobrze. No ale chyba każdy aktor ma swoje słabsze lata.
On dalej ma słabe filmy które kręci taśmowo tylko na DVD. Nie oszukujmy się ma 60 lat i nie ma szans na powrót do dobrego kina jakie kręcił dawniej. Takie kwiatki z ostatnich 5 lat jak Naprzeciw Ciemności czy Najwyższy Wyrok pokazują, że dalej brnie w tym samym od dziesięciolecia. Kiedyś na jego filmy patrzyło się z ciekawością, na świetną akcje, świetne walki które już pod koniec lat 90 stawały się co raz gorsze. Ostatni kinowy film (pomijając Maczetę) Wpół do śmierci jeszcze był całkiem przyzwoity, potem następnie rynek DVD - granie w słabych produkcjach amatorskich reżyserów z jeszcze mniejszym budżetem, gorszymi aktorami i włóczenie się po Rumuni, Polsce nie mogło wyjść na dobre Seagalowi.
Występ w Niezniszczalnych mógł pomóc na chwile odbić się Stevenowi od dna jednak na razie się na to nie zanosi. Dalej będzie grał w tych marnych filmach trochę szkoda bo miał potencjał.
Piszesz, że każdy aktor ma swoje słabsze lata i zgadzam się, ale jego słabsze lata trwają już ponad 10 lat a wiek co raz większy.
dla ciebie,zdarzyło mu sie kilka bardzo słabych filmów ale ogólnie po 2002 ma kilka dobrych wiecej niz tych złych wiec niema co narzekac.
Przecież po 2002 są praktycznie same złe, porównaj z latami 90. To wiadome że nawet słaby film nazwiesz dobrym bowiem jesteś jego fanatykiem, a i do ciebie nie pisałem.
"Wpół do śmierci" to ostatni niezły film z Seagal'em, definitywnie. Widziałem kilka tych nowych, ale topornie się to oglądało, koszmar to był. Potem jeszcze w Polsacie oglądałem jakieś, ale nawet nie mam ochoty doszukiwać się które, bo 1 to by było maksimum, co by odemnie dostały. Nawet teraz nie ma dobrych filmów, nie zgadzam się z kolegą powyżej. Jakie shity kręci od 10 lat, to dokładnie takie są do teraz.
Skoro teraz są takie dobre to dlaczego dalej kręci amatorskie filmy wyłącznie na DVD?
tocze odrazu na dvd nie znaczy ze słabe dla mnie słabsze sa obecen kinówki takie stathama np zenada albo najnowszy die hard i kto tu ma lepsze filmy.
Tylko że jego DVD to amatorstwo, początkujący reżyserzy, malutki budżet, amatorscy aktorzy nawet widać w scenach akcji jak słabo to wychodzi i jeszcze te walki. Zobacz na filmy klasy B/C w latach 90/90 tam był poziom nie to co teraz.
Jak widać Statham jest wyżej obecnie od Seagala to on kręci czołowe filmy akcji, Steven się przejadł i jest za stary.
Nie widziałeś Die Hard 5 dlatego nie zabieraj głosu jaki jest ten film.
statham to zalosna podroba,jego filmy to zenada,wiec nie kompromituj sie i nie porównuj go do z jeden z najwikszych legend-seagala.
To on nie żyje że już go legendą nazywają. ;d
Może nie podróba a raczej zazdrość że to on obecnie jest gwiazdą akcji numer 1. :)
hah ale mi tez gwiazda,teraz juz niema gwiazd bo wiadomo ze nie powstaja juz praktycznie swietne filmy sensacyjne.
W Pełni się zgadzam co napisałeś o poziomie jakość filmów DVD a filmem kinowym .Statham też rządzi !
no tak ale wiadomo jakie czasy nastały,praktycznie kazdy aktor kinaakcji upadł,a ss ma po 2002 nadal kilka dobrych filmów takze jest ok.