Jak pierwszy raz zobaczyłem ją w "Bondzie" jako Lupe Lamora to oczu nie szło oderwać. Potem delikatna, piękna Dona Julia w "Don Juan..." czy niesamowita rola księżniczki Kitany... Szkoda, że zniknęła z ekranów, ale kilkoma świetnymi rolami na stałe zapisała się w pamięci widzów