Pamiętam że bardzo mi się podobał w "Skazanym na bluesa" i "Testosteronie" szkoda że potem grywał niemal w samych badziewiach.Może „Erratum” to zmieni ;-))
W "Skazanym na bluesa" był fenomenalny, "Testosteron" też ok, ale teraz... Szkoda.
po pierwsze on nie jest młody, po drugi nie jest też zdolny.
jest kolejny produktem, wychodzącym taśmowo z fabryki tvn, przeznaczonym dla tępych mas, które nie wyjęły łba z piachu
Przepraszam cie bardzo ale taki "Skazany na bluesa" to nie jest Z PEWNOŚCIĄ film dla tępych mas.
Wiem mój drogi przyjacielu, że nie lubisz polskiego kina, może nie jest ono tak dobre jak dawniej ale filmy typu "Skazany na Bluesa" i "Erratum" (którego jeszcze nie widziałem, ale słyszałem że dobre więc z pewnością obejrzę) są CO NAJMNIEJ warte uwagi.
Fakt ! Kot grywa na ogół w niezbyt wybitnych filmach polskich, ale to nie zmienia faktu że jest to co najmniej nie-zły aktor.
Przepraszam cie bardzo ale taki "Skazany na bluesa" to nie jest Z PEWNOŚCIĄ film dla tępych mas RACJA ZIOMEK JEST NISZOWĄ PEREŁKĄ DLA WYBRANYCH
Dokładnie. Ale nie oznacza to, że gra źle. Np w takim gównie jak "ciacho" zagrał wg mnie bardzo dobrze. Gdyby taką postać zagrał w naprawdę dobrym filmie, można by było mówić o niezłej kreacji. Ale np w całkiem dobrej komedii jak testosteron swojego bohatera zagrał idiotycznie i bardzo nieśmiesznie. No i pseudo seriale komediowe jak Niania to też totalne dno. Czyli można powiedzieć, że zdolny ale fatalnie dobiera sobie role, no może poza Ryśkiem
Ciacha nie obejrzałam do końca, tak fatalny był to film (chociaż o dziwo spodobała mi się tam gra jednego z większych polskich drewien, które ostatnio zaczęło się wyrabiac, mianowicie Małaszyńskiego ;) ), ale podobał mi się np w średnim Lejdis - ten jego akcent :D W "Operacji Dunaj" natomiast jego rola zapitego wojskowego jest dla mnie na miarę Oscara (nie żartuję :P).
Panie Tomaszu, jeżeli Pan to przeczyta, proszę przestac grac w gównach! :) Oglądanie Pana na ekranie sprawia mi ogromną frajdę, szkoda marnowac taki talent!