I tu zaczynają się schody.Generalnie mamy problemy z oceną naszych rodzimych aktorów.Po pierwsze:zawsze jesteśmy dla nich bardziej surowi w naszych ocenach.Po drugie, to nasi aktorzy na dobrą sprawę nie mają gdzie pokazać swoich umiejętności.Polskie produkcje...scenariusze...reżyserzy...totalny kryzys.Tomasz Kot potrafi grać."Skazany na Bluesa" to aktorski majstersztyk.Mam nadzieję,że T.Kot jeszcze nas zaskoczy.Ja go nie skreślam.