Że tak dobrzy aktorzy, jak Frycz, Wilczak czy Kot grają w tak dużej ilości chałowych filmów, mówiąc
łagodnie, by nie powiedzieć słowa na "gie"
a powiedz mi za co maja kupic chleb w sklepie ? To Polska jest a nie Hollywood . Tu sie nie przebiera .
Myślę, że wystarczy gra w serialach. Za to można godnie żyć, a nawet co jakiś czas wyjechać do Tunezji lub Grecji na urlop.
Kot w jednym z wywiadzie mówił ze odradza każdemu aktorstwo. Przynajmniej w Polsce. Mówił że po szkole filmowej jedyny godny film który mu się trafił to "skazany na blusa" no i może teraz obecny "Bogowie"
Mówił też że dopiero zaczyna szczyt kariery bo trafił mu się film "bogowie" smutne.. ale prawdziwe.
Osobiście uważam że aktor jest bardzo utalentowany, ale w Polsce nie ma szans się wybić..
I ma Pan Kot rację . Prawda jest taka że wielu aktorów po skzole teatralnej czy tez filmowej nigdy w życiu nie zagrało nawet epizodu w serialu . Musieli się niestety przebranżowić . W aktorstwie jak w żadnym innym zawodzie na casting może przyjśc naturszczyk i naturszczyk może otrzymac role główną nawet w wielu prestiżowych produkcjach . Tu jak w innym innym zawodzie nie patrza na dyplom a na twoje pięc minut które musisz pokazać na castingu . Przez to że taka Cichopek , Mroczkowie itd. mają role w serialach aktorzy profesjonalni niesttey nie mają bo sa one zajmowane przez tych którzy jak sie okazuje mieli więcej szczęscia niz wykształcenia .