Ty Pennington

Gary Tygert Burton Pennington

8,1
72 oceny występów osoby
powrót do forum osoby Ty Pennington

Ja bym powiedziała, że dla chcącego... albo może dla chcącej nic trudnego ;) O ile znam sie na matematyce, to Ty ma teraz ciut ponad 40 lat... Dla dziewczyny, która ma 20 to może dużo, ale z drugiej strony... Jeff Goldblum ma dziewczynę młodszą od niego o 28... lat! nie miesięcy.
Także wszystkie 18-stki mają jeszcze szanse :):):)

Jeśli chodzi o mnie to lubię tego gościa ale bez przesady. Co prawda przyjemnie byłoby na żywo usłyszeć jego "Och, yeah!" :)

T_Bag

Witam w gronie singli...;) Ja też chłopaka nie mam [chociaż jestem dość blisko z jednym, ale to NA RAZIE;) nic]. Ja żyję na EMHE, moim pamiętniku, pisaniu, na muzyce... i jedzonku:P
Ehh nową klawiaturę mam i nie mogę się przystosować, małe strasznie klawisze;D
Ale mam jutro super dzionek.. omg...:)
1. Angol
2. Historia
3. Polak
4. Polak
A ok. 11.30 będę już w domku:)
Pozdrowienia dla klas trzecich, że zachciało im się dwudniowej wycieczki;D
I ofkors pozderka dla Was:*
Fretka

Fretkaa

Zazdroszcze Ci jA mam wszystkie najgorsze lekcje jakie mozna miec:
matme, chemie itp itd...mmamy mase zadania....nie wiem cy sie wyrobie jeszcze musze napisac 10 stron z polaka ale to na lajcie

T_Bag

ja mam głupi dzień w piatek:/ Geografia [jakoś przeżyjemy;], biologia O_o, angol [luz:P], matma ;/ i dwa niemce [OMG]..
Jakoś się przezyje:p
Pozdrawiam
Fretka
PS. Oglądacie mecz?;)

Fretkaa

Jasne ja kocham Chelsea!!!
Blue is the colour football is the game!!
Cause CHELSEA, CHELSEA IS OUR NAME!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

KIedy Franek strzela gole, Terry szybko wbiega w pole. Drogba główką to zakończy. Chelsea to konik bardzo rączy!!!!!!!!!!!!!!!!!Jeah!!!! !!!!!!!

Go BLUES BROTHERS!!!!!!!!

wikta

WE ARE THE WINNERS!!!! JEAH...CHELSEA - BARCA 1-0
47 MINUTA - DROGBA!!!!

JUHU.......................... .............

T_Bag

Niee patrzyłam na mecza ;D

A co do tej samotności, to chyba już niedługo ;p Ale nie będę nikogo zanudzać :D:D

Yyy... No tak. Dziś mamy 19 październik... ;)
Myśle że trzeba by było solenizantowi życzenia złożyć. I ja muszę zapocząkować ten ciąg życzeń, który tu pewnie będzie za jakiś czas...
A więc...
Ty`u Penningtonie! Wszystkiego Najlepszego!
Szczęscia głownie, bo tego chce każdy ;) I jeszcze zdrowia i miłości, bo to jest najważniejsze! :*
(przyszło mi to na myśl dzięki Kassandrze;)

:*

Rika

Tak własnie.... 19.10 magiczna data:):)
Nasz kochany Ty przychodzi na świat!
A więc życzę Ci wszystkiego najlepszego! Zdrowia, bo bez zdrowia nic nie osiągniesz! A tak najbardziej to chciałabym Ci życzyc odnalezienia tej jednej, jedynej miłości na całe życie! I abyś był najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem....

Big Kisses For You:*


______________________________ ____________
Zakochana w ,,She's Madonna"

T_Bag

O matko!! Właśnie się dowiedziałam że 26.10.2006 roku idę na mecz Polska - Kuba siatkarzy do Spotka!!! O boże !!! nIe moge w to uwierzyć....
postaram się zebrać jakiś autografik:):)

T_Bag

Ehh, Ty'u kochany wszyyyystkiego najlepszego, miłości, uśmiechu, żyj sto lat Stolarzu Najlepszy;) Niech Ci ekipa w LA urządzi bibę jakiej nikt nie widział;P :*
Kicek...ehh... [w głosie czysta zazdrość]
Ja też chcę!
Fretka - zazdrośnica

Fretkaa

Kurcze ostatnio nie miałam czasu pisać... ale mam nadzieję że omnie nie zapomniałyście :)
A właśnie!
Ty'u! Kochany nasz! Życzę Ci mnustwo mnustwo zdrowia, zeby nigdy nie zabrakło Ci sił i zebyś nigdy nie przestał czynić dobra! Nigdy nie przestał dawać ludziom nadziei! Życzę ci również dużo szczęścia i abyś kiedyś spotkał tą prawdziwą miłość, która zawsze będzie z Tobą i będzie Cię wspierać. Życzę Ci jeszcze żebyś na zawsze pozostał tym kochanym, trochę zwariowanym, dobrym (naszym) Ty'em :* Sto lat!

Szkoda że nie możemy mu tych życzeń złożyć naprawdę albo osobiście, ale wierzę że on w podświadomości czuje że inni też życzą mu wiele dobrego.

Dzisiejszy dzień jakoś przeżyłam... na szczęście nie było polskiego(nie miałam pracy domowej ;p) A jutro? Jutro mam ... polski(eh) dwa wf-y (super! lubię wf z naszą panią) matmę (przeżyję jakoś) i godzinę wychowawczą (luz) Może po lekcjach pójdę do mojej przyjaciółki... muszę się rodziców spytać :)

Dobrze... nie będę was zanudzać... ;p OJEJ! Dziś czwartek! (nie no jak ja się szybko kapnęłam ;p) A co za tym idzie?! ZAGUBIENI! Mojej koleżance już chyba zbrzydło ciągłe słuchanie moich opowiadań o Zagubionych ;p Ale co ja mam zrobić? Lubię...uwielbiam ten serial.... eh znowu zanudzam....

Aha a propo ... "chłopaków" to ja też nie mam i chyba nigdy mieć nie będę...? dlaczego? nie to nie czysty pesymizm... poprostu każdy jak mnie widzi to od razu myśli że ja jestem jakimś:
kosmitą
upiorem
brzydactwem
itp itd
i muszę powiedzieć że mają rację... no ale cóż to już inna historia... pewnie kiedyś wam ja opowiem...

No w każdym razie.... Kicku strasznie ci zazdroszczę! i równocześnie cieszę się razem z tobą :*

Ok, kończę już bo muszę się uczyć...
Pozdrawiam Was bardzo gorąco!
Buziaki dla wszystkich!
Elly

Elly_3

No, nareszcie Elly:) jak miło:) ofkors że nie zapomniałyśmy:)
Co do chłopaków... ja tez zbyt sexy to nie jestem [Kicek może potwierdzić;]. A zresztą - ja tam mimo wszystko uważam że wygląd nie jest najwazniejszy;]
Pozdrawiam gorąco:*
Fretka
PS. Czy to będzie wielka farsa i groteska jesli napiszę publicznie że mam nowy blog? [Rika - byłaś na nim:P] http://krystalicznie-czysty-blog.blog.onet.pl [krystalicznie-czysty-bl...] ^^"

Fretkaa

Też bym chciała złożyć naszemu Ty`owi życzenia osobiście... Ale wierzę, że kiedyś wszyscy razem mu złożymy... Może nie będzie to tak szybko, ale kiedyś...
Życie nauczyło mnie mocno wierzyć. A gdy wierzę - udaje się.
Nie wiem jak u was, ale u mnie naprawdę tak jest =]

I dla mnie też nie liczy się wygląd. Tylko to co w środku ;)
I jest naszczęscie ktoś w mojej klasie kto to docenia.
We wszystkich. I temu komuś się podobam...
No dobrze, nie kontynuuje;p

:*

PS. Mnie jakoś nie bardzo interesuje czy ktoś jest brzydki czy nie;)) Nie kłamię, żeby nie było;p :*

Rika

Zaluje ze wczoraj mnie tutaj nie bylo :( :( Ty mial urodziny :D :P Tak jak Wy przede wszystkim zycze mu zdrowia :D A poza tym odnalezienia drugiej polowy :)

Tez jestem sama :( :( Ale probuje o tym nie myslec. Skupiam sie na chwili obecnej i o tym zapominam . Jak jest mi zle to mysle sobie o EMHE i wtedy humor mi sie poprawia . :)

Jak czytalam Wasze wypowiedzi to mi sie plakac chcialo. Tez mysle o takich rzeczach jak cierpiace dzieci ktore nie maja nic. My mamy a tego nie doceniamy.Caly czas chcemy czegos wiecej i jestesmy zli jak rodzice nie chca kupic nam np nowych spodni. Inni maja gorzej, duzo gorzej, a My jeszcze marudzimy ze chcemy wiecej . Bardzo chcialabym pomoc takim ludziom. I mam nadzieje ze w przyszlosci bede to robila.

Razem z Wami :*

wikta

Jaka ja jestem szczęśliwa! Robek wygrał MTV Australian Awards!!
Wszystkiego naj naj Rob!!!

some photos:
http://img.photobucket.com/albums/v235/Lindsay0076/mtv10.jpg [img.photobucket.com/alb...]
http://img.photobucket.com/albums/v235/Lindsay0076/mtv1.jpg [img.photobucket.com/alb...]
http://img.photobucket.com/albums/v235/Lindsay0076/mtv2.jpg [img.photobucket.com/alb...]
http://img.photobucket.com/albums/v235/Lindsay0076/mtv3.jpg [img.photobucket.com/alb...]

czyż On nie jest boskki??


Qurcze jutro znowu mam mecze!!:(:( i nie zobacze EMHE:(:(

______________________________ _____
,,We are the nature of the bests" - The Actor
,,Robbie Williams take one adoral with water in the morning" - Good Doctor

T_Bag

No to - zdrowie Robka!:) Najbardziej podoba mi się zdjęcie nr. 2, super:)
Współczucie Kicku... Ja ofkors oglądam - to zrobię notatki i Ci szczegółowo opowiem, oki?:)
Pozdrówka:*
Fretka

_________________


"Through these fields of destruction
Baptisms of fire
I witness your suffering
As the battles raged higher
And though they did hurt me so bad
In the fear and alarm
You did not desert me my brothers in arms"

["Poprzez te pola zniszczeń
I chrzty ognia
Widziałem wszystkie wasze cierpienia
W zażartych walkach
Chociaż nie zdołały mnie zranić
W strachu i popłochu
Nie opuściliście mnie,
Moi towarzysze broni"]

/Dire Straits - "Brothers in arms"/

Fretkaa

OK, proszę bardzo Kicku, skrót dzisiejszego odcinka EMHE, sorry tylkoza pisownię niektórych ang. zwrotów, strzelałam kilka ^^.
I część odcinka dwugodzinnego - rodzina Rodriguez 'ów
Projektanci - Ty, Ed, Paul, Preston i Paige.
[Nowa czołówka - inna muzyka, zółte tło w bąbelki, hasła "DREAM", "TRANSFORM", "BELIVE"]
Rodzina - ojciec: Louis, matka: Lily, córki: Mischelle [6 lat] i Melanie [9 lat]
Louis był sanitariuszem w wojsku. Pomagał żołnierzom na froncie. 24 listopada 2002 roku - obstrzał konwoju. Wybuch bomby pułapki. Louis stracił nogę. Teraz jest podoficerem Wojskowej Akademii Medycznej, uczy innych jak przeżyć na polu walki.
"Zamknąłem oczy i modliłem się... by dano mi zobaczyć dzieci" - mówił z trudem Louis podczas rozmowy z Ty'em - "Chciałbym przebiec chociaż milę."
"Kieyd człowiek traci nogę na wojnie i mimo to wraca do służby... to musi być silny." [Preston]
Lily - chce być psychologiem i pomagać innym.
Mischelle - kocha rysować.
Melanie - lubi przygody Dr. Susa [kto to jest????]
Podczas przygotowania domu do demolki, projektanci znajdują obrazek - zachodzące słońce nad morzem i wiersz: "wystap i wyznaj czy byłeś uczciwy, czy nadstawiałeś drugi policzek..."
Paul - pokój Mischelle - patelnia z zielonymi jajkami i jego wierszyki: "Tutaj nie dam rady, ale mam łeb nie od parady" (--"Polly połamie sobie zęby na tym projekcie!" [Ty]
Projektanci wymontowali z domu okna, drzwi i wszystko co da się wymontować i przekazali dla potrzebujących weteranów.
DZIEŃ 2
"Słoneczny poranek... Ptaki, sąsiedzi... Nagle wstępuje armia niebieskich koszulek!" [Paige] - Firma Clay'a Powersa.
Rodzina pojechała do Ohio:
- matka z córkami - basen, masaże i kąpiele
- Louis - nowa proteza nogi.
DEMOLKA!!!
Ty zrywa żyrandol. "W Paula wstąpił diabeł!" - Paul uwziął się na szafkę i niechcący walnłą Ty'a w głowę drzwiczkami od tej szafki. "Straciłem kawał mięsa!!!" [Ty]
"Ty, nasz wojaczek dostał w czoło biedaczek.
Nie róbcie takiej winy, bo to z Paula winy [ostatniego wersu nie pamiętam;D]" [Ed]
DZIEŃ 3
"uwielbniam walenie młotkiem o paranku!" [Ty]

____


Sorry, ale musze się zmywać - resztę opiszę później. I niech nikt nie próbuje mnie wyręczać - nie po to robiłam notatki;D
Pozdrawiam:*
Fretka

Fretkaa

Kochana Fretko vary very thanks:):) powiem tak końcówke widzialam a na początek nadzialam sie w reklamach. Mam jedno pytanko czy ma ktos moze piosenke ktora byla na poczatku...ona jest taka piekna....


Też nie pamientam trzeciego wersu to też widzialam i ostatnie chyba 5 minut:):)

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Ci kochana Fretko(wiedziałam, że moge na Ciebie liczyć)

Kicek

Fretkaa

"Ty, nasz wojaczek dostał w oko biedaczek.
Nie róbcie takiej miny, bo to z Paula winy!
Teraz wszyscy bez łaski noszą na głowach kaski"

Proszę bardzo :) dokończyłam ;)

Ojjj dawno mnie tu nie było...a z tego, co widzę, Ty Bricka jeszcze dawniej ;) Siostra mi spaliła procesor i komputer jest jeszcze w naprawie, a ja piszę od koleżanki, bo już mi za Wami tęskno było.

Jeśli chodzi o dzisiejszy odcinek, to może wydam się okrutna, ale wydaje mi się, że są ludzie bardziej potrzebujący niż ta rodzina. Ot chociażby ten chłopak, którego odwiedził Preston. Samotny na wózku inwalidzkim...

Śmiac mi się chciało, jak ty powiedział "Trzeba powiedzieć szczerze, że Polly (Paul) to duże dziecko w okularach"
Hihi, jak to mówią, najciemniej pod latarnią :)

Ale Ty miał chyba zły dzień, bo najpierw dostał drzwiczkami, a później na napisach końcowych rozłożył się jak długi, a normalnie to nigdy nic. I zauważyłam jeszcze, że jest jedyną osobą, której jeszcze nigdy nie widziałam w kasku.


Aha. Jak podoba Wam się nowa czołówka? Dla mnie bomba :D i posenka znana :):):)

Ech... chciałabym sie kiedyś w przyszłości w tej czołówce znaleźć :) Chociaż na jeden odcinek ;)

Strasznie pokręcona ta moja wypowiedź, ale musiałam zdać taką relację, bo nie było mnie tu od miesiąca, a mam na to 15 minut.

***************************

Zauważyłam, że tu się ostatnio strasznie off topowo zrobiło, to i ja cos napisze ;)
Jakiś wariat, prawdopodobnie z mojej klasy wyrwał z dziennika kartki z ocenami i teraz cała klasa jest zawieszona w prawach ucznia do odwołania, będziemy zdawać przed komisją "wyrwane" przedmioty (fiza, matma, angielski), w poniedziałek będzie zebranie nadzwyczajne, wszyscy patrzą na nas jak na kryminalistów jakiś i zresztą słusznie, bo prawdopodobnie we wtorek przyjedzie policja i bedą nas przesłuchiwać. Nikt nam nie chce pomóc. Wychowawca się do nas nie odzywa, dyrekcja twierdzi, że to nie podlega dyskusji, pedagog ani psycholog nie chcą słuchać. Rzecznika praw ucznia wiecznie nie można złapać w szkole. Gdyby ta osoba się przyznała, no to oczywiście tylko ona poniosłaby konsekwencje, ale że nikt się nie przyznał, to cierpi cała klasa :(:(:(
Phi, a ktoś kiedyś powiedział, że zarobił 3 pały i gorzej być nie może... w porównaniu z tym to jest pikuś... No ładnie zaczyna się kariera projektantki domu nie do poznania. Zamieszana w zniszczenie dokumentu państwowego klasy A.
Ciekawe czy Ty, mimo problemów ze zdrowiem (ADHD jakby ktoś nie wiedział) miał takie wybryki... wątpię w to, bo mi takie coś nawet przez głowę by nie przeleciało.
Szkoda gadać...

Nie weim, kiedy znowu będę miała dostęp do internetu. mam nadzieję, że wkrótce.

Pozdrawiam! :*

kroliczyna

Dzisiejszy odcinek był super;)
Choć... z moją kuzynką jak najbardziej NIE DA SIĘ go ogladać, na moje nieszczęscie... ;/
Gdy Bobby przesłał wiadomość Louis`owi, chciało mi się płakać... Smutne to trochę było:( A moja kuzynka: "Jak się rozbeczysz to ci w ryj strzele!". Albo cały czas jechała z takimi tekstami jak: "Straszne", "Co ty nie powiesz?!"
Powiedzcie, czy to jest normalne? Bo dla mnie jak najbardziej NIE...
Nie mam już siły do tej dziewczyny...

Wyrwał kartki z dziennika?? O My God... Nie wiem czy chciałabym wkuwać materiał z przed miesiąca... Ale cóż, nie miałabym innego wyjścia... A ten podejrzliwy wzrok musi być nie do znienienia... Wiem coś o tym... Choć nic się nie stało z dziennikiem, ale ta świadomość że nikt ci nie ufa, przynajmniej przez jeden miesiąc... Okropne:( :/

:*

Rika

noszą na głowach kaski" (-- wiedziałam że to jakoś tak;D Witamy, witamy, a z tym dziennikiem... hmm, serio kiepsko. W tamtym roku u mnie w szkole ukradli dzienniki, dwóch klas. [na szczęście nie nam] Strasznie było. Też miały być testy itp. sprawy, ale sprawcy sie przyznali. Aferka była niezła... Trzymam kciuki, że wszystko będzie OK:)
To ja tymczasem dokończę opowiadanie odcinka;D

___


...Ty nie ma swojego "secret room". "Po raz pierwszy Ty zajął się ogrodem... Bóg jeden wie co on tam robi" [Ed]
Paul idzie do portu szukać rzeczy do pokoju wodnego.
Louis dostaje superprotezę - może normalnie chodzić.
DZIEŃ 4
Ed wątpi jak Ty'owi uda się utrzymać w tajemnicy ogród. Nie docenił lidera - Ty postawił betonowy mur!
Przyszedł gość od fundacji, którą wspomogli projektanci i rodzina - pomoc weteranom. Okazało się, że rzeczy rodziny Rodriguez otrzymał Bobby Izax - dwudziestotrzylatek, starcił dwie nogi na wojnie. Znał Louisa - byli razem w szpitalu. Louis płacze, widząc nagranie Bobby'ego i Ty'a.
"Polly zachowuje się coraz dziwniej..." [Ed]
"Bądźmy szczerzy - Polly to wielki dzieciak w okularach!" [Ty] (rozbroił mnie ten tekst:)
"- Robi wrażenie! - Paige na widok stolika wykonywanego przez Eda.
- Inaczej nie potrafię. - wyznał Ed.
- Heh... jaki skromny!"
Paul i Preston jadą do Searsa. "Paul i Preston zachowują się jak stare małżeństwo. Nie wiadomo tylko kto był mężem, a kto żoną..." [Ed]

c.d.n....

:)

__________


Ehh, własnie wróciłam z kina... Byłam na "Karolu...", II części. I powiem Wam jedno... Ten film doładował mnie 100 razy bardziej i mocniej niż odcinek EMHE... Polecam. Szczerze polecam.
Najbardziej wzruszyły mnie momenty gdy Dziwisz zrozumiał że Ojciec Święty odchodzi... albo, gdy Jan Paweł II spotykał dzieci. I jeszcze jedno - gdy ostatni raz wyszedł do słynnego okna i chciał coś powiedzieć wiernym, pobłogosławić ich... a nie mógł powiedzieć ani słowa... ;(
Jestem kompletnie rozstrojona... a zarazem doładowana. Chcę się zmienić. Chcę być lepsza...
[poruszona] Fretka

Fretkaa

Wiataj Nans! Żeczywiście dawno cię nie było.. ale nie martw się nie zapomniałyśmy o tobie i jak będziesz mogła to znów napisz :)

Dzisiejszy odcinek był bombowy!!!
Najbardziej podobał mi się tekst Ed'a :"Ty, nasz wojaczek dostał w oko, biedaczek..." Ale to już chyba każdy wie ;p Albo jeszcze tekst Ty'a : "Paul to duże dziecko w okularach" Cy jakoś tak ;p Jejku nie mogę się doczekać kolejnego odcinka!!


Dziś wyobrażałam sobie nasz zespół w roli polskich projektantów Domu nie do poznania...Jejku jak ja bym chciała żeby to stało się kiedyś prawdą... mam do was prośbę... czy poradzicie mi w czymś?
Otóż moja ciocia znalazła taką malarkę która daje prywatne lekcje rysunku. Jedna dziewczyna która się u mniej uczyła zdała na architekturę. Zastanawiam się więc czy może i ja sie do niej zapiszę...? Co o tym myślicie? Zapisać sie do tej malarki...?

Co do Filmu "karol..." To też chcę go obejrzeć. Pierwsza część była świetnym filmem, dzięki któremu mogliśmy lepiej poznać Ojca Świętego. Teraz chciałabym obejrzeć drugą część... Masz rację Fretko ten film napewno doładowuje...
I wiesz co, ty już się zmnieniłaś, już jesteś lesza. Zresztą tak samo jak my wszyscy. Bo wszyscy chcemy pomagać, a chęci liczą się równie bardzo jak i czyny. Nie możemy tylko stracić nadziei że nam się uda... chociaż wiem że casem wydaje się to nie realne i takie odległe... W tedy powiedzmy sobie na głos albo w myśli "LET'S DO IT!" To napweno pomoże. Musimy uwierzyć że mamy siłę żeby pomagać potrzebującym, pomagać innym... gdyby tak nie było to myślę że nie spotkalibyśmy się na tym forum, nie mielibyśmy tych celów, tych planów...

Dobrze kończę już...
Big kisses for you!
:*
Elly

Elly_3

A ma ktoś może piosenkę z czołówki? Jeśli tak to prosze na maila:
kicek_rw@interia.pl


Qurcze odcinek piękny, ale fakt są bardziej potrzebujące rodziny.


Ja też byłam na drugiej części Karola i tak mnie wzruszyła, że nie wiem.

Ah chciałabym się pochwalić wierszykiem który napisałam wcinając ten od Ed'a:

Ty nasz wojaczek
dostał w oko, biedaczek.
Nie róbcie takiej miny,
bo to z Paula winy.
Wstąpił w niego diabeł taki,
że aż wyrwał wszystkie haki.
Bił tym młotem gdzie popadnie
i szafką w Penningtona trafił, dokładnie.
,,Straciłem kawał mięsa" - krzyczał
i za pogotowiem ryczał.
Przyjechała sanitarka,
zszyli Ty'a jak (tu nie mam rymu, kto pomoże???)
Zakleili ała plastrem,
zagrozili sprawcy paskiem.
,,Wstyd mi" - rzekł on
i głowę spuścił.
,,Już dobrze" - prawił Ty,
poprostu Bóg Cię na chwilę opuścił.
,,Gdybyś nie zapomniał kasku,
nie byłoby tyle wrzasku".
,,Tak to jest, gdy się mówi ,,nie",
na przepisy BHP"
Teraz wszyscy bez łaski,
Noszą na głowach kasi.

Co Wy na to??
Ah i prosze o pomoc z tym jednym rymem

Pozdrawiam
Kicek

T_Bag

Mój tata wymyślił :
Przyjechały sanitarki,
zszyły Ty'a bez przymiarki

i co??

T_Bag

Super wierszyk;D
Przyjechała sanitarka,
zszyła Ty'a stara lekarka
:P

Fretkaa

Dzienx tak mi się nasuneło jako satyra:):) nudzilo mi sie poprostu:):) w 5 minut go napisalam

T_Bag

Kicku super wierszyk! Masz talent, dziewczyno ;p
Jak jeszcze coś wymyślisz to dawaj :)

Elly_3

No bomba :D
Sama bym lepiej tego wszystkiego nie wymyśliła ;p
Kiedyś musze spróbować namlować Ty`a ;] Moja koleżanka to by to bosko zrobiła, ma talent ;p
:*

wikta

Jak mi ktos narzuci jakas smieszna historyjke z tekstami prawdziwymi Ty'a i innych to zrobię:):)
a tak poxza tym dziewczynki podajcie mi gg to pogadamy sobie:):)

wikta

Marzenia, wiara i miłość

Od małej kasety wszystko się zaczyna,
Piatka projektantów i obca rodzina.
Przyjaciele wchodzą do autobusu,
Robią to oczywiście bez przymusu.
Oglądają kasetę, wzruszają się i płaczą,
Nie mogą się doczekać, gdy dom i rodzinę zobaczą.
Kierują się trzema krótkimi słowami,
Marzenia, wiara i miłość są prowodyrami.
Przyjeżdżają pod dom, wychodzą z autobusu,
,,Good Morning Family" - wrzeszczą im do uszu.
Rodzina wybiega, pokazuje Ty'owi dom,
Nikt nie rozumie ich tak bardzo jak on.
Pennington wysyła szczęściarzy na tygodniowe wakacje,
A sam idzie penetrować dom od kuchni po ubikację.
Fakt, dom to ruina,
Sufit się sypie, a podłoga ugina.
Projektanci pracują nad planami,
A lider męczy się telefonami.
Gdy robotnicy załatwieni,
Cała piątka spotyka się w sieni.
Garderoby, kuchnia, salon, dwie łazienki,
Na swój tajny projekt Ty wybiera pokój panienki.
Przybiegają niebieskie koszule,
,,Let's Do It" - krzyczy lider - Niech nie zostanie nic, wogule.
Biją w szafki, ściany i kredens,
Ty mówi: ,,To wszystko ma jak największy sens".
Rodzina ogląda burzenie zza jego kamery,
I myśli: ,,Co to za maniery?".
Po demolce pora sprzątania,
Każdy zabiera się do zamiatania.
Po porządkach pora na fundamenty,
Paul wdepnął w beton ,,No cóż nikt nie jest święty".
Dzień trzeci: mamy ściany,
Ed jest szczęśliwy i roześmiany.
Ty zamyka się w swoim tajnym pokoju,
Bo chłopak potrzebuje dużo spokoju.
Jednak Ed nie daje za wygraną,
Postanawia urządzić scenkę, świetnie odegraną.
Ale to też nie pomaga, pokój nie zdobyty,
Do domu wnoszą pilśniowe płyty.
Nadchodzi dzień czwarty,
Robotnicy są jak czorty.
Pracują bez ustanku,
Od wieczora aż do ranku.
Ty dzwoni do rodziny,
Robi przy tym głupie miny.
,,Wolicie niebieską kratę czy różowe pasy?" - pyta
,,Chyba niebieską kratę" - niesmiało mówi Nikita
,,Dziękuję" - odpowiada lider
I wkłada koszulę - kręci się jak świder.
Rodzinna wpadka,
To był najlepszy numer tego gagatka.
Dzień piąty się zaczyna,
Sears, zakupy i smutna mina.
Roboty zbliżają się ku końcowi,
Ciężko na duszy robi się Ty'owi.
Michael po sklepie z koszykiem lata,
On i Paul zachowują się jak mama i tata.
Dzień szósty to początek końca,
Projektanci dostają z listem gońca.
,,Dom skończony!" - głoszą napisy,
Przez chwilę stoją w ciszy,
a potem każdy słyszy:
,,Ludzie skończyliśmy dom!"
Tak, to krzyczy właśnie on.
Pora wnosić graty,
Nie obejdzie się bez szmaty.
Ty spokojnie dyryguje
i ,,Mamy 24 godziny, ruszać się!" - pokrzykuje.
Nadchodzi noc pełna pracy,
Ale nikt nie odchodzi od pomocy.
Wszyscy przestawiają i wnoszą,
Ustawiają i wynoszą.
Kiedy słońce wzejdzie,
rodzina limuzynom nadjedzie.
Nastaje ta pamiętna chwila,
Jeszcze jedna tylko mila.
Tak to oni, przyjechali,
Dom obejrzeli i zakochani
Podziękowali projektantom za trud,
Bo przecież roboty było w bród.
Mija siedem dni,
Przyjaciele są szczęśliwi i źli.
Śmieją się, bo pomogli rodzinie,
Płaczą ze szczęścia, bo wiedzą, że miłość nigdy nie zginie.

Co wy na to?
______________________________ __________________
,,Kiss Me with your mouth, Your love is better than wine,
The wine is all I have, Your love was ever be mine"

T_Bag

Oj... to jest prześliczne! :) Ja umiem rymować, ale żeby to w rymach tak ładnie opowiedzieć... cały sens EMHE! Masz talent dziewczyno! :)
Pokaż to pani od polskiego ;) Moja jest na mnie cięta (dziennik) no i wolę się nie zbliżać, ale ty jak najbardziej! :) I jak fretka powinna wydać książkę z opowiadaniami to ty powinnaś wydać tomik poezji EMHE :)

T_Bag

Oj... to jest prześliczne! :) Ja umiem rymować, ale żeby to w rymach tak ładnie opowiedzieć... cały sens EMHE! Masz talent dziewczyno! :)
Pokaż to pani od polskiego ;) Moja jest na mnie cięta (dziennik) no i wolę się nie zbliżać, ale ty jak najbardziej! :) I jak fretka powinna wydać książkę z opowiadaniami to ty powinnaś wydać tomik poezji EMHE :)
Ja piszę od mojego taty (wow pozwolił mi) a jutro może już będzie komputer.

kroliczyna

Dzięki Nans:):)
A co do pani z polskiego to jej dam, ale najpierw się zapytam czy chce:):)

POzdrawiam
Kicek(zawierszowany)

T_Bag

O Dżizas, Kicku, to jest super:D bije na łeb "Pana Tadeusza" i inne miernoty:D
Pozdrawiam
Fretka
PS. Jak chcesz to poszukam - czasem robiłam notatki z EMHE dla potomności to kilka odcinków będziesz miała:)

Fretkaa

Bardzo prosze kochana Fretko:):) Chętnie jeszcze cos naskrobię!!

Dziś wyszedł RUDEBOX!!!!!!! Jedyne 42 zł....niestety nie na moja kieszeń...
Mama mówi że kasy nie ma....
więc musze się zadowolić tym co mam na kompie...
No trudno:):) jakoś przeżyje:):)

______________________________ _____________
(Matters maked man of someone said
He's a hero of a day)

T_Bag

O! widze że rośnie nam tu nowa artystka!
Kicu świetny wiersz! :)
nie marnuj się dziewczyno. a twoja pani napewno będzie chciała :)
Jak będziesz potrzebowała jakiejkolwiek pomocy to wal do mnie na gg :D
Pozdrawiam i życzę weny :*
Elly

Elly_3

No pewnie że super :D
I bardzo długie:] Ale to dobrze;) Bomba!
Kiedyś to będziesz już pisała takie długie, że się nie zmieści na fomum w jednym komantarzu ;D
I tak w ogóle, to trzeba by to była przetłumaczyc i postać Ty`owi, ale napisac nowy:]]
Ale ja się chyba na to nie piszę, bo tak dobrze anglika nie znam...
CHoć, jakbyśmy się zabrały za to wszystkie razem, to coś by z tego wyszło :D:D

Pozdrówka:*

Rika

Fajny pomysł....
Napisałam wiersz o Robbiem...trochę inne klimaty...

Robbie Williams

Jesteś mym natchnieniem,
Mą miłością, mym spojrzeniem
na świat ukryty pomiędzy
wersami w Twych piosenkach.
O Tobie Rob jest ten wiersz,
Mam nadzieję, że to wiesz.
Gdy patrzę w Twe zielone oczy,
Myślę, co myślisz. Kim jesteś? Robert czy
Robbie.
Wspominałeś, że Robertem nie jesteś,
Kim więc? Odpowiedz, proszę.
Powiem Ci szczerze,
Kiedy mówię moje pacierze,
Wspominam o Tobie i o sobie.
O naszym spotkaniu, które wiem,
Że nigdy się nie odbędzie.
Wieczorami leżąc w łóżku,
Wtulam twarz w poduszkę
I marzę?
Widzę spokojnego Roberta
i szalonego Robbiego.
Walczą ze sobą,
,,Pamiętaj nigdy nie będziesz sobą?
krzyczy Robbie.
Robert powala go na ziemię
i tak zostawia.
,,Dlaczego?? - pytam
,,Miał rację. Cząstka jego będzie zawsze we mnie? - odpowiedział spuszczając głowę.
,,Nie martw się. I tak Cię uwielbiam.?
,,I właśnie, dlatego tu jestem?
,,Czyli?bo nie rozumiem??
,,Chodzi o to, że nie wszystko umiem,
Nie jestem ideałem,
Ale to, na co tyrałem
dostałem.
Mam Ciebie i to mi wystarczy. Widzę, że Ci zimno?
Powiedział i okrył mnie niebieskim swetrem
Wtedy się obudziłam?
Sweter był tak realny,
że zajrzałam do szafy
i go tam znalazłam.
Skąd on się tam wziął?
Włączyłam komputer - e-mail
,,To dla Ciebie? podpis - Rob
Obudziłam się, spadłam z łóżka?


Co wy na to??

______________________________ ______
Something beautiful will come your way:)

T_Bag

K
i
c
k
u.....................
To
jest
bos
kie
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!
zdechła z wrażenia - Fretka

Fretkaa

Aż mi się płakać zachciało... To takie śliczne i realistyczne:)
W tym Twoim wierszu można się czegos doszukać;]
Np, mnie to przypomnina mój wieczór, kiedy, jak to napisałaś (co mi się najbardziej spodobało) "Wtulam twarz w poduszkę, I marzę"...
I pewnie nie tylko ja, skoro tak piszesz;)

Pisz częsciej, może spróbuj o miłości? Albo o marzeniach!
W sumie, wszystko Ci wychodzi!;)

:*

Rika

Nie mam pojęcia o czym napisze....jak przeczytam Feel (biografię Robbiego Williamsa) chciałabym zwierszować jego przeszłość...a może i nawet przyszłość....
Nie wiem...może bedę dalej o EMHE pisała??
Może....

Narazie

____________________________
All I wanna do is take Robbie home

T_Bag

no teges nareszcie sie tu dostałam ^^" lepiej pozno niz wcale ... obserwuje ten temat juz od miesiąca? Moze dłuzej, ale nie wazne. No oczywiscie jestem fanką Ty`a i EMHE :) jak nie ogladam telewizji prawie wcale, tak w sobote o 14 nie mozna mnie oderwac. Podobały mi sie opowiadania ... wiersz tez jest swietny, masz talent ... przepraszam, ze tak bezposrednio ... no i sie zatkałam. Narazie =*

karcia15

Jejku ile przegapilam!!! urodziny Ty'a, cudowne wiersze Kicka!!!! mam nadzieje ze mnie drogie panie nie zapomnialyscie bo ja o was i EMHE pamietam caly czas!!! Poprostu mam duzo rzeczy na glowie i nie raz nawet nie mam czasu zeby kompa właczyc!!! pozdro for all trzymajcie sie cieplutko!!!

veronica_7

Veronica...? Veronica... A to ty!....
żartuję ;p oczywiście że nie zapomniałyśmy :) witaj spowrotem.
Kicku kolejny wiersz....i kolejne pochwały.... kurcze dziewczyno! obniżasz naszą samokrytykę! A przynajmniej moją.... ja nigdy bym takiego wiersz nie napisała :)Jest super:D
Pozdrawiam was mocccno !
Buziole :*
Elly

Elly_3

no dobra zdecydowałam sie napisac opowiadanie ... zaczełam ... ciekawe jak bedzie dalej. Tylko, ze ono jest troche pokrecone bo zwiazane z czyms zupełnie innym, jak skoncze i eee bedzie to jakos wygladało, to wam pokaze to przynajmniej obiektywnie ocenicie, bo wszyscy mowia, ze jest swietne, a ja nie wierze xD

karcia15

Ehh, a więc po kolei:
- witam Veronicę!:D
- witam nową w naszych szeregach Karcię:D Spoko - ja tez rozpracowywuję zupełnie inną wersję także spoko;)
Pozdrawiam:*
[jesienna] Fretka

wikta

Spuźniona trochę jestem no ale cóż...tak to już mają dzieci chore na ADHD:(
Ale przyzwyczaiłam się do tego, a może raczej moje otoczenie przyzwyczaiło sie do mnie:(
Witam wszystkich jak najmocniej i ciesze się, ze nasze grono znów się powiększa:):)
Ja dziś oddałam Pani z polskiego obydwa wiersze. Ciekawe co powie?
Życzę powodzenia tym co piszą opowiadania. Ja przerzuciłam się narazie na wiersze i tworzę ten o rodzince Harrisów:):) dzis za bardzo czasu nie mam zeby go dokończyć ale jak nauczę się muzyki i biologi to z chęcią go dokończe i wrzuce tutaj:):)

Tak więc pozdrawiam
walnięty na punkcie sobotniej Warszawki) KIcek

T_Bag

ja tam wole moich dzieł polonistce nie dawac, bo eeee jeszcze nie zdam .... zreszta za wypracowania mam same 3, wiec nie ma sie specjalnie czym chwalic :)
Ja sie ciesze, ze w koncu odwazyłam sie tu zarejestrowac, a moze raczej znalazłam na to czas ...
Ja tobie zycze Kicek powodzenia w pisaniu wierszy, bo to chyba trudniejsze ... zreszta nie próbowałam ^^

karcia15

Dzieki Karcia:):)Teraz trochę wolniej mi to idzie bo mam chora ręke no ale cóż..... wyrabiam się:):)

A tu część o rodzinie Harrisów...tytułu jeszcze nie mam(czekam na propozycje)

Huragan Iren nadchodzi
I serca Harris'ów chłodzi.
Felerne drzewo upada
I dom sie rozpada.
Dwayne - skaut i szóstka dwulatków,
To nie mała gromadka, nie mają dziadków.
Zgłaszają się do programu,
Chcą pozbyć się wspomnień z huraganu.
Przyjeżdżają projektanci,
Paul, Mike, Eduardo, Connie i Ty.
Wymyślają dom w stylu angielskiego tudoru,
Co daje im dużo dobrego humoru.
Pokój cyrkowy dla dzieci
I pokój skauta z łóżkiem - autem co świeci.
Nadchodzi czas demolki,
Ty dostaje okropnej kolki ( nie małam co dać)
Po kilku chwilach dom jest zburzony,
Gruzy sypią się na wszystkie strony.
Klapa piekarnika -
Maska samochodzika.
Wodno - miodowy park Harris'ów,
To idealne miejsce dla małych urwisów.
Paul wędruje na tor wyścigowy,
Ma pomysł odlotowy.
Przygotowyje auto do odjazdu,
Koła wyważone,
Skręcają w każda stronę.


Narazie tyle może dziś dokończe - nie wiem.
Uczę się angielskiego......

Pozdrawiam
(kolejny atak ADHD(Warszawa! Warszawa!)) Kicek

T_Bag

Kicek - świetne! Tyle Ci powiem:* Moja krew:D:D

Fretkaa

w sumie ja tez mogłabym sie pochwaic czescia opowiadanka ... ah az 7 ston, wymiatam ^^
Kicek swietne :D czekam na dalsza czesc
Cóż z Łodzi do Warszawy daleko nie jest xD
Pozdrawiam i pisze dalej