Właśnie przeczytałem info na gram.pl:
"Uwe Boll to człowiek o niezwykle zawiłej psychice. Jego tok myślenia jest całkowicie odwrotny od naszego, bo jeżeli wszyscy krytykują jego "dzieło", on kręci drugą część...
Pierwsza ekranizacja powinna zostać zamknięta w metalowej beczce i zakopana przez ekipę od usuwania zużytych prętów paliwowych z elektrowni atomowej. Jak najgłębiej. Mimo to, w sieci pojawił się trailer BloodRayne 2 - sequelu filmu, opartego na grze komputerowej z ponętną wampirzycą w roli głównej.
Niemcy są okrutne, najpierw 2 wojny światowe, a teraz Uwe Boll.
Uwe Boll tak łatwo się nie poddaje. Jakimś cudem udało mu się zdobyć fundusze na nakręcenie drugiej części BloodRayne, zapewne poprzez podpisanie diabelskiego cyrografu. Cały film będzie utrzymany w konwencji dzikiego zachodu, a odtwórczyni głównej roli w jedynce poszła po rozum do głowy i teraz rolę pięknej krwiopijczyni zagra Natassia Malthe. Natassia popełniła wcześniej rolę w filmie zrobionego na podstawie konsolowej serii Dead or Alive.
Film ma ukazać się w maju, ale szczerze mówiąc, kogo to obchodzi?"
No ja nie mogę w to uwierzyć! :