nigdy tego nie rozumiałam, bo on ma 190 cm wzrostu a ona 150 cm (nie rozumiałam też jak uprawiali seks) - teraz piszą, że Will jest gejem, czyli to by wyjaśniało dlaczego nie zabił żony jednym uderzeniem (no i wyjaśniałoby sprawę seksu).
Do czego ja zmierzam w ogóle? Aha! otóż Will musiał udawać, że bije żonę, bo tak robi każdy hetero Murzyn.
Muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawy przedmiot rozważań i jeden z lepszych tematów założonych od dawna. Sam myślałem nad tym zagadnieniem wielokrotnie i za każdym razem dochodzę do innych wniosków... Z jednej strony tak, bo niby czemu nie? To jest nasz świat i powinniśmy o nim myśleć. Ale my wolimy żyć w nieświadomości, nie martwić się tym wszystkim, cieszyć się każdą daną nam sekundą. Mało kogo interesują poważne tematy, ludzie wolą dyskutować o jakichś gangach albo spotkaniach w Watykanie. Świetny temat!