Ja niestety zawsze tak mam. I co gorsza, nie mogę byc pozytywnej myśli, bo potem okazuje się wszystko źle!!
Ja się zawsze staram nastawiać pozytywnie na coś. Jeśli się powiedzie, to radość jest dwa razy większa. Jeśli nie, dwa razy większy smutek.
Szczerze, to jednocześnie lubię, gdy ktoś mówi zagadkami, bo można się nad tym zastanowić i w ogóle, a z drugiej strony nie lubię, jeśli czegoś nie rozumiem^^ też taka mała sprzeczność.
Nie wiem co pisać... Wiem coś o tym. Chciałbym coś napisać, ale nie wiem jak to zacząć... To jest najtrudniejsze w pisaniu: zacząć i rozwijać do pewnego momentu.
Oj tak... Ja tak mam np. pisząc wypracowanie. Kompletnie nie wiem jak zacząć, a już mam pomysł na ciąg dalszy.
Ja muszę napisać pracę "Rodzina wobec Auschwitz i zagłady" i jakoś mi nie idzie. Miałam ją napisać na tydzień temu, a tak oddam ją na ostatni termin, bez żadnych poprawek historyka :<
Ja jak pisałem cokolwiek, to zazwyczaj zajmowąło mi to parę godzin. A nawet napisałem coś co ma ok 30 stron. Zajęło mi to ok trzech czterech miesięcy.
Ja mam niecałe dwie strony - praca może mieć max 6. A ja chcę dobić do wtorku chociaż do trzech i pół...
Ale kiedy usiadłam w tamtą niedzielę napisałam prawie od ręki te półtorej strony... Tylko że teraz potrzebuję konkretnych przykładów - z tym już trudniej, nie chce mi się tego szukać, a z samych lekcji w Auschwitz żadnych historii nie zapamiętałam :<
ja zpamiętam jak w szkole ktos mówił o Auschwitz. To była makabra, reakcja na to!.. Oni się śmiali!... To po prostu makabra!..
Zwłaszcza ta suka, Steinbach! Ona jest z okolic gdańska. Kiedyś wprost nawet napisał, czy ona czasem nie była myta mydłem z ludzkiego tłuszczu, bo w tamtym rejonie robiono.
I pomyśleć, że w dawnym NRD neonaziści zyskują siły. Strach pomyśleć co spotka Polaków mieszkających w Niemczech... Na pewno nie skończy się na stłuczonych szybach...
Ostatnio usłyszeliśmy od nauczycielki historii kilka dość mocnych słów. Mówiła, że Niemcy wywołali I wojnę światową - już nigdy nie mieli odrodzić się militarnie, ale w końcu przyszedł czas na drugą II WŚ - i kto ją wywołał? Historia się powtórzyła, choć to nigdy miało się nie powtórzyć, i Niemcy teraz są znów potęgą.
Ekonomiczną potęgą. Tu niestety zawsze oni mieli nad nami przewagę. Ci NIemcy potrafią się wzbogacić i pomnażać to. A jeśli chodzi o wojsko, to duża część NATO jeździ an niemieckich czołgach. A wkrótce świat zawojuje niemiecko-francuski helikopter bojowy Tiger. Niewykluczone, ze i my to od nich kupimy.