W każdym razie, jeśli będzie chciała wrócić do filmu dopiero za kilka lat, może mieć juz problem z dostaniem większej roli.
wielu aktorów przez to przeszło chyba. I nadal dostają nowe role. Myślę, ze jeśli Anna się postara, to też tak będzie miała.
Jest uzdolniona poradzi sobie :) Ale np. aktorzy z HP mają nikłe sznse na kojarzenie ich z innych ról...
Z tymże nawe tjeśli powodzi się zawodowo aktorowi, to i tak ma te swoje największe role, z którymi jest kojarzony. Na przykłąd Harrison Ford na zawsze pozostanie Hanem Solo i Indianą Jonesem.
No zostanie... Ale osoby grające w HP z pewnoscią dostaną jeszcze wiele ról, ale to właśnie z HP będą najbardziej kojarzone. To w końcu aż 8 filmów z prawie identyczną obsadą w głównych rolach...
Ni wiadomo, ale można mieć nadzieję, że jakiś reżyser zechce go sprawdzić w innej roli i go zatrudni do jakiegoś filmu...
Ratcliffe, Watson, Grint - oni są jak aktorzy popularnego serialu: wiele lat związani z tym, kojarzeni tylko z tym. Zresztą chyba niewielu ich sobie wyobraża w innej powazniejszej roli.
Ja ostatnio słyszałam, że Watson chce zrezygnować z aktorstwa i ról w HP, ale nie wiem czy można temu wierzyć, czy nie (mało wiarygodne źródło)
To chyba jakaś plotka... Jeśli ten "fakt" pochodzi z Pudelka czy czegoś tam innego, to raczej nieprawda.
Z tego co wiem, to ona póki oc nie rezygnuje z "Pottera". A jesłi myśłi o zakończeniu na tym grania, to pewnie dlatego że ona szykuje się na studia.
No nie tylko one... Przynajmniej takiej Emmie nie uderzyła sława do głowy, i nie myśli że skoro ma forsę to może rządzić. Liczy się też nauka.
Tylko że nowy chłopak... Znalazłem ten artykuł, kiedy szukałem na zajęcia z angielskiego jakiegoś artykułu z brukowca, bo taki miałem omówic z prowadzącym.
Zastanawiałem się o czym powiedzieć, o czym artykuł, kiedy przypomniałem sobie o gwiazdach filmowych.
Siedziałem tyłem do reszty i nie mówiłem głośno. Zresztą na studiach, raczej nie ma sensu powtarzać kogoś.
w ogóle już daaawno nikt oprócz nas się tu nie wypowiedział. Prawie zawsze są takie same kolory (chodzi o avatary, czyli na przemian czarny i błękitny) jeśli się jedzie na dół myszką.
Ooo... ;) Dużo mam ulubionych gwiazd, ale ze słodyczy to dałabym chyba jakieś dobre cukierki lub ptasie mleczko xD Albo czekoladowe ciasteczka.
Ja bym zabrał do jakiejś restauracji czy knajpy stylizowanej an cos szlacheckie/chłopskie. Pierogi, polski chleb, i parę innych specjałów...