Ile kosztuje ludzka krzywda

Austriak raczy widzów faktami do woli. W rezultacie otrzymujemy dokument dość suchy, lecz zawierający wiele informacji – interesujących szczególnie dla tych, którzy nie mają zbyt szerokiej wiedzy
Gdyby jakimś cudem wstali z martwych twórcy podwalin kapitalistycznej gospodarki, prawdopodobnie zaraz padliby trupem. W rozpasanym monstrum kapitalizmu nie rozpoznaliby bowiem idei wolności i swobody. Ze wspaniałej utopii pozostały już tylko hasła, podczas gdy rzeczywistość jest mroczna i brutalna, o czym przekona się każdy, kto wybierze się do kina na dokument "Zaróbmy jeszcze więcej". Aby unaocznić widzom, jak źle się dzieje na świecie rządzonym przez wolnorynkową gospodarkę, Erwin Wagenhofer przemierza dosłownie całą kulę ziemską. W Azji demaskuje moralnie dwuznaczną politykę funduszy inwestycyjnych, w Europie pokazuje absurdy bańki na rynku developerskim i politykę prania pieniędzy w rajach podatkowych, w Afryce opisuje neokolonialny wyzysk ekonomiczny, a w Stanach ujawnia rządowy terroryzm finansowy. Wszystko to ma pokazać, jak wielką szkodę dla całego świata niesie ze sobą neoliberalizm w ekonomii zainteresowany jedynie krótkoterminowymi zyskami bez patrzenia na długoterminowe skutki uboczne. I choć "Zaróbmy jeszcze więcej" porusza ważne tematy, obawiam się, że jego przesłanie zostanie zignorowane. Ci, którzy je już znają, z filmu Wagenhofera nie dowiedzą się bowiem nic nowego. Ci, którzy je odrzucają, wynajdą tysiąc argumentów, którymi spróbują zmiażdżyć dowody przedstawione przez reżysera. Ten zresztą ułatwia im sprawę, gdyż jego film jest mocno skrzywiony ideologicznie. W swojej krytyce jest dość bezrefleksyjny i jednokierunkowy. Nie jest to wadą filmu, ale tylko wtedy, kiedy posłużyć ma jako 'zimny prysznic'. W takim przypadku im skrajniejszy, bardziej demagogiczny film, tym lepiej. Jednak "Zaróbmy jeszcze więcej" nie przysłuży się prowadzeniu komunikacji, gdyż już z samej swojej natury odrzuca możliwość kompromisu. Kino dokumentalne w ostatnich latach uczyniło sobie z globalnej gospodarki ulubiony temat. I nic w tym dziwnego, kiedy sami biznesmeni podkładają się kolejnymi spektakularnymi decyzjami wzbogacającymi ich prywatne kieszenie, jednocześnie przyczyniając się do kryzysu finansowego. "Zaróbmy jeszcze więcej" idealnie się w ten trend wpisuje. Wagenhofer jednak rezygnuje z lekkiej i atrakcyjnej dla widza formy, jaką pamiętać możemy z "Korporacji", "Yes Men" czy też dokumentów Michaela Moore'a. Austriak woli po prostu fakty, którymi raczy widzów do woli. W rezultacie otrzymujemy dokument dość suchy, lecz zawierający wiele informacji – interesujących szczególnie dla tych, którzy nie mają zbyt szerokiej wiedzy w temacie, a chcieliby to zmienić.
1 10
Moja ocena:
4
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones