Recenzja wyd. DVD filmu

Tylko tydzień (2008)
Michael McGowan
Campbell Scott
Liane Balaban

Kolejne życiowe wyzwanie

Gdy zasiada się do obejrzenia kanadyjskiej tragikomedii o umierającym inteligencie, można sobie wiele obiecywać. Kto widział wspaniałą "Inwazję barbarzyńców" Kanadyjczyka Denysa Arcanda, niech
Gdy zasiada się do obejrzenia kanadyjskiej tragikomedii o umierającym inteligencie, można sobie wiele obiecywać. Kto widział wspaniałą "Inwazję barbarzyńców" Kanadyjczyka Denysa Arcanda, niech jednak nie liczy na powtórkę z rozrywki. Raczej rzadko jedna kinematografia dostarcza dwa podobne arcydzieła w ciągu kilku lat. "Tylko tydzień" nie jest jednym z nich. Co jeszcze nie oznacza, że jest filmem nieudanym. Ben Tyler (Joshua Jackson) nie jest facetem spełnionym. Nie lubi nauczać, a pracuje w szkole podstawowej. Napisanej przez niego powieści nie chcą wydać nawet najbardziej niszowe wydawnictwa. Zamknięty w klatce codzienności, chciałby co jakiś czas wyfrunąć poza nią. Zdarza mu się więc wygłaszać płomienne, głęboko humanistyczne mowy, które usypiają jego uczniów, a najwięcej momentów spełnienia przeżywa podczas snów na jawie. Nie lepiej wygląda jego życie eroto-miłosne: choć ma całkiem uroczą narzeczoną (Liane Balaban), a przyszli teściowie go uwielbiają, młody facet podduszany jest przez rutynę, życie bezpieczne jak kombi od Volvo i zarazem przewidywalne niczym gra polskiej reprezentacji piłkarskiej. Kiedy więc młody belfer dowie się, że jest śmiertelnie chory i zostało mu niewiele czasu, postanowi wyruszyć w podróż życia na starym, stylowym motocyklu. O tak przedstawionej fabule powiedzieć można wszystko poza tym, że jest oryginalna. Oglądając film Michaela McGowana trudno oprzeć się wrażeniu, że wielokrotnie widzieliśmy już identyczne opowieści. Ale tym, co drażni w obrazie kanadyjskiego twórcy, nie jest wcale schematyczność, lecz reżyserska nieudolność. Opowiadając o młodym nauczycielu, który zmaga się ze swym życiem, McGowan wybiera narracyjne skróty – niemal każdą scenę uzupełniają u niego komentarze wypowiadane z offu przez narratora. I choć nierzadko bywają one cierpko-dowcipne, z czasem okazują się najzwyczajniej męczące. Szkoda, bo film kanadyjskich twórców ma w sobie wystarczająco duży potencjał, by obejść się bez sztucznych uproszczeń. Kiedy więc reżyser porzuca rolę natrętnego komentatora i zajmuje się zwykłym opowiadaniem historii, jego film przeistacza się w całkiem urocze kino drogi. Podczas swej motocyklowej podróży Ben spotyka nastolatków, którzy na rowerach przemierzają Kanadę, żeby wygrać zakład o skrzynkę piwa, słynnego hokeistę, który zdobył Puchar Stanleya, oraz sympatyczną właścicielkę farmy. Spotkania z innymi ludźmi pozwalają młodemu nauczycielowi zrozumieć, przed czym ucieka, że goni za nadzieją, chwytając się resztek pozostającego mu życia. W niezłej interpretacji Joshui Jacksona, aktora znanego m.in. z serialu "Fringe", Ben jest człowiekiem dorastającym do własnej śmierci, szukającym własnej drogi do pożegnania z dotychczasowym życiem. I mimo że film  Michaela McGowana grzeszy przy tym ugrzecznieniem i wyrachowaniem, "Tylko tydzień" broni się jako dramatyczna i zarazem zabawna opowieść o tym, że śmierć jest jedynie kolejnym życiowym wyzwaniem.
1 10 6
Rocznik '83. Krytyk filmowy i literacki, dziennikarz. Ukończył filmoznawstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Współpracownik "Tygodnika Powszechnego" i miesięcznika "Film". Publikował m.in. w... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones