Recenzja wyd. DVD filmu

Patologia (2008)
Marc Schölermann
Milo Ventimiglia
Michael Weston

Niespełnieni psychopaci

Zanim pojawią się napisy początkowe, na widzów czekają dwa prologi. I tak już pozostaje przez cały film. Oglądając "Patologię", ma się nieodparte wrażenie, że są to dwa filmy dość niezdarnie
Zanim pojawią się napisy początkowe, na widzów czekają dwa prologi. I tak już pozostaje przez cały film. Oglądając "Patologię", ma się nieodparte wrażenie, że są to dwa filmy dość niezdarnie zszyte w jeden. Oba same w sobie dobre, razem nie tworzą już tak udanej kompozycji. Utalentowany Ted zostaje włączony do najbardziej renomowanego programu z zakresu patologii w kraju. Tam szybko wplątuje się w chorą grę prowadzoną przez kilku młodych lekarzy. Nie wystarcza im badanie trupów, jakich Los Angeles dostarcza im samo, dodatkowo zabijają na własną rękę, dla sportu. Zasady gry są proste: zabić w taki sposób, by reszta nie była w stanie odgadnąć, jak tego dokonali. Wygrywa ten, którego zbrodnia będzie najbardziej wyrafinowana. Ted, choć ma twarz aniołka, jest na tyle inteligentny, że podnosi poprzeczkę gry na wyższy poziom. Już samo to wprowadza dodatkowe napięcie. Kiedy jednak wplącze się w to wszystko niewyżyta seksualnie kobieta, wtedy zrobi się śmiertelnie niebezpiecznie. "Patologia" mogła być naprawdę intrygującym thrillerem i zarazem portretem młodych psychopatów. Będąc swoistym połączeniem Sekty" i "Hannibala. Po drugiej stronie maski" pokazuje, jak wielką siłę uwodzenia ma mroczna strona ludzkiej natury, zwłaszcza kiedy towarzyszy jej inteligencja i nieograniczona ambicja. Niestety twórcy rozmieniają się na drobne, a zaangażowanie do roli głównej gwiazdy "Herosów" powoduje, że całość sprawia raczej wrażenie niezdarnej próby zmiany image’u przez telewizyjnego aktora. Kto odpowiada za fiasko? Aż trudno uwierzyć, ale są to Mark Neveldine i Brian Taylor, twórcy na swój sposób udanego filmu "Adrenalina". Tym razem napisali tylko scenariusz, przekazując reżyserię w ręce niedoświadczonego Marca Schölermanna, którego największym dotąd osiągnięciem było reżyserowanie klipów Scooterowi.  Neveldine i Taylor w dołączonym do filmu materiale o kulisach produkcji chwalą się, jak to Schölermann pozostał wierny scenariuszowi, podczas gdy oni, kiedy reżyserują swoje filmy, w trakcie realizacji sporo w tekście zmieniają. I w tym właśnie tkwi problem. Wyraźnie widać, że scenariusz potrzebował dopracowania, zmian. Choćby początek. Co najmniej trzy razy mamy sceny podkreślające genialność Teda: kiedy dr Morris przedstawia go dr Gallo i potem dwukrotnie przy okazji omawiana przyczyn zgonu. A wystarczyła tylko pierwsza prezentacja, a potem wykazanie się przy okazji omawiania śmierci Chipa. W wersji ostatecznej ta pierwsza z kilku konfrontacji Teda z Jake'iem ginie kompletnie. Podobnie początkowa antypatia grupy do Teda nie współgra z faktem, że już parę minut później gra z nimi w mistrza wyrafinowanych zabójstw. Oczywiście rozumiem, że miało to być preludium do napięcia istniejącego między Tedem a Jake'iem, ale w filmie jest kilka scen, które to znakomicie pokazują, ten początek zupełnie nie był więc konieczny. W kilku miejscach materiał broni się przed miażdżącą krytyką. Niestety twórcom nie starczyło odwagi, by krytycznie przejrzeć tekst i zrewidować go pod kątek filmowej użyteczności. Wersja, którą otrzymujemy, może spodobać się jedynie tym, którzy szukali ładnie pokazanych trupów – tu twórcy wykazali się sporą pomysłowością. Nie ulega jednak wątpliwości, że fani "Adrenaliny" będą rozczarowani. Jeśli chodzi o samo wydanie DVD, "Patologia" wypada całkiem dobrze. Otrzymaliśmy wydanie z dźwiękiem 5.1 DD, i to nie tylko w wersji oryginalnej, ale i z polskim lektorem. Na płycie znalazły się również dodatki: materiał o kulisach produkcji, rozmowa z prawdziwym patologiem sądowym, który przygotowywał aktorów do ról, oraz wideoklip z piosenką z filmu. Niestety zabrakło najważniejszego dodatku, czyli obecnego w wersji amerykańskiej DVD komentarza Schölermanna, Neveldine'a i Taylora. A szkoda, może wyjaśniłoby się wtedy kilka kwestii dotyczących decyzji twórczych powziętych w trakcie realizacji. Polska wersja ma też nieco inny format obrazu. Zamiast 2.35:1 otrzymaliśmy wersję 1.77:1. Dla większości odbiorców nie będzie to miało znaczenia. Dla miłośników kina domowego będzie to jednak niewielkie, ale zawsze rozczarowanie.
1 10
Moja ocena:
5
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Młodzi lekarze w filmach to często postacie dosyć stereotypowe. Wywodzą się z rodzin, w których tradycja... czytaj więcej
"Pathologia" jak na amerykańską niskobudżetową produkcję jest całkiem niezłym, powiedziałabym nawet, że... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones