Recenzja wyd. DVD filmu

Zemsta (2002)
Andrzej Wajda
Janusz Gajos
Andrzej Seweryn

Tym razem bez oklasków

Reżyserem i autorem scenariusza filmu "Zemsta" na podstawie dramatu Aleksandra Fredry jest Andrzej Wajda . Cześnik Raptusiewcz, mieszkający po sąsiedzku w tym samym zamku ze znienawidzonym
Reżyserem i autorem scenariusza filmu "Zemsta" na podstawie dramatu Aleksandra Fredry jest Andrzej Wajda . Cześnik Raptusiewcz, mieszkający po sąsiedzku w tym samym zamku ze znienawidzonym przez siebie Rejentem Milczkiem, pragnie ożenić się z owdowiałą Podstoliną. Świadom niedoskonałości swej urody i braku ogłady towarzyskiej, prosi wezwanego na pomoc Papkina, by go z nią wyswatał. Papkin, który kreuje się na pożeracza serc niewieścich i wielkiego bohatera, a w rzeczywistości jest tchórzem i fantastą, kocha romantyczną miłością Klarę, wychowanicę i bratanicę Cześnika. Tymczasem Klara jest zakochana w synu Rejenta Milczka, Wacławie, który odwzajemnia to uczucie. Jednak ani ojciec Wacława, Rejent, ani stryj i opiekun Klary, Cześnik nie zamierzają zgodzić się na ich małżeństwo. Okazuje się również , że Podstolina - miłość Wacława z jego studenckich czasów - chciałaby wyjść za niego za mąż . Gra aktorska nie zachwyciła mnie. Katarzyna Figura jako Podstolina, choć grała nieźle, to mogłaby odłożyć swój wiecznie taki sam charakterystyczny dla niej ton głosu na chwilę, gdy ów głos rzeczywiście będzie potrzebny . Roman Polański w roli Papkina zdawał się być jego przeciwieństwem. Józef winien być energiczny, a nie flegmatyczny. Swą "grą" załamała mnie Agata Buzek. Okazała totalny brak interpretacji, naturalności, spontaniczności i emocji. Pomijając to coś, co miała na głowie, jedyną śmieszną rzeczą w tej maskaradzie, to jej udział w filmie. Rafał Królikowski, czyli Wacław, najwyraźniej pomylił adresy idąc na plan "M jak miłość". Daniel Olbrychski grał całkiem dobrze, walcząc o resztki honoru gry aktorskiej filmu wspólnie z Januszem Gajosem w roli Cześnika i Rejentem granym przez Andrzeja Seweryna. Co do kwestii muzyki również zawiodłam się. Wojciech Kilar niemal żywcem ściągnął motywy z "Pana Tadeusza". No i co to za pomysł, żeby wstawić utwory gwiazd lokalnych typu Maryla Rodowicz oraz dzieci z seriali (Kaja Paschalska). W ogóle jak można do filmu, którego akcja dzieje się w XVII wieku dać utwór na poziomie disco polo. Tadeusz Kosarewicz i Magdalena Dipont sprawili, iż scenografia filmu sprawiała wrażenie średniowiecznych piwnic. Nie spodobał mi się również pomysł z przedstawieniem akcji w czasie zimy (w książce była wiosna). Może żywe kolory tej poru roku nadałby wydarzeniom weselszy akcent, właściwy przy komedii. Przedstawiono wnętrza zupełnie inaczej, niż to sobie wyobrażałam. Uważam, że powinny być one bardziej eleganckie, bogato ustrojone, z elementami złota lub srebra, jak na szlachtę polską przystało. Charakteryzacja według Waldemara Pokromskiego była co najwyżej dobra. Jednak po "Władcy Pierścieni" trudno być lepszym, niż dobrym. Od początku zadawałam sobie jedno pytanie: czy ekranizacja kolejnej lektury szkolnej ma jakiś sens? Przekonałam się, że nie! Cały ten film nakręcono tylko po to, żeby zarobić mnóstwo kasy na biednych uczniach, którzy zostali zmuszeni przez nauczycieli do obejrzenia tego horroru. Film jest strasznie nudny! Mimo tego nie żałuję, że go obejrzałam. Warto go zobaczyć, żeby przekonać się jak nisko upadł dotychczas tak doskonały reżyser jak Andrzej Wajda. A co do "Zemsty", to istotnie: jest śmiechu warta. Ale nie w sposób godny prawdziwej komedii.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Aleksander Fredro napisał ponadczasową sztukę, która do dzisiaj jest wystawiana w teatrach. Reżyser... czytaj więcej
Dwie bryczki z wesołymi ludźmi w środku kierują się w stronę zamku. Słyszymy śmiech, a na twarzach... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones