Recenzja filmu

Bez granic (2003)
Martin Campbell
Angelina Jolie
Clive Owen

Cierpienie nie zna żadnych granic

Zazwyczaj decyduję się na oglądanie danego filmu, gdy skusi mnie obsada, rzadziej tematyka, gdyż nie mam czasu, aby rozglądać się za tym, co rzeczywiście lubię najbardziej. Tym razem skuteczna
Zazwyczaj decyduję się na oglądanie danego filmu, gdy skusi mnie obsada, rzadziej tematyka, gdyż nie mam czasu, aby rozglądać się za tym, co rzeczywiście lubię najbardziej. Tym razem skuteczna reklama w telewizji i dwójka dobrze znanych aktorów sprawiły, że wieczór był ciekawszy, niż się początkowo zapowiadał. Zacznę może od aktorstwa. Clive Owen po raz kolejny urzekł mnie swoją charyzmą i brzmieniem głosu. To jeden z tych aktorów, których na razie nie widziałam w roli, której widz nie dałby rady strawić. Nie będę zaprzeczać, że bardzo go cenię. W omawianym przeze mnie filmie najwyraźniej wczuł się w osobowość swojego bohatera, chcącego za wszelką cenę pomagać ludziom na całym świecie, których tak okrutnie doświadcza los. W najmniej odpowiednim momencie jego życia spotyka kobietę, z którą los zwiąże go na dłużej, lecz nie dane im będzie wspólnie spędzić zbyt wiele czasu. Rozstania i powroty kochających się osób ranią najbardziej. Początkowa scena, w której Nick znienacka wpada na bankiet razem ze swoim małym przyjacielem, pozostanie w mojej pamięci na dłużej. Angelina Jolie sprawia wrażenie, jakby przez cały czas grała tak samo. Trudniej wyczytać z jej twarzy emocje, choć nie wątpię, że miejsca, w których kręcono ten film, zrobiły na niej duże wrażenie. Przesłanie filmu jest bardzo proste, jednak paradoksalnie ludzie nie dostrzegają właśnie tego, co jest najbardziej oczywiste. Bieda. Głód. To mocne słowa, choć dla większości osób na świecie nie znaczą nic. Trudno uświadomić sobie taki ogrom nieszczęścia, jaki dotyka całe społeczności na terenach, gdzie mają miejsce rozmaitego typu walki i wojny. Raczej większość z nas ma bardzo mgliste informacje na ten temat, często odrzucane, jako temat zbyt odległy, aby zawracać sobie nim głowę. Ile znaczy ludzkie cierpienie? Czy można je wycenić? Jakim prawem wielcy tego świata decydują jednym ruchem o setkach tysięcy istnień? W rzeczywistości nieliczni wolontariusze i ich działalność są tylko kroplą w morzu potrzeb. Tutaj duże znaczenie ma sława, popularność i fundusze, gdyż osoby takie jak chociażby Angelina Jolie mogą bardzo wiele zdziałać, mogą próbować pomóc i coś naprawić. Za to należy ich szanować, a nie mówić, że robią to na pokaz. Nie ważne są ich intencje, ważny jest cel i jego skuteczna realizacja. Muszę przyznać, że sceny, w których pokazywano chociażby wychudzone dzieci w Afryce, budzą przerażenie, że tyle zła jest na świecie. Smutno na to patrzyć, gdy wiadomo, że w większości takich przypadków pomoc przybywa zbyt późno, lub nie ma jej wcale. Nie można zapomnieć, że film "Bez granic" jest także ciekawie opowiedzianą historią o niespodziewanej i szczerej miłości, oddaniu, przyjaźni i poświęceniu. Wbrew wszelkim pozorom całość zrealizowana jest całkiem sprawnie, dodatkowo świetne zdjęcia przemawiają na korzyść omawianego dzieła. To, że grają w nim znani aktorzy, przyciąga większą widownię i w ten sposób ponura prawda o świecie dociera do umysłów nawet najbardziej zapatrzonych w siebie osób. Ostatnimi czasy coraz więcej filmów porusza trudne tematy, twórcy podejmują wyzwanie: starają się przekazać informacje podane niemal "na tacy" i na dodatek w ładnym opakowaniu. Przykładem jest chociażby "Hotel Ruanda" oraz "Wierny ogrodnik". Oczywiście bardzo łatwo można przekroczyć te cienką linię miedzy mówieniem prawdy a chęcią zaspokojenia zapotrzebowania widzów na chwilowo "modne" i popularne tematy. "Bez granic" może być odbierany przez niektórych z lekkim przymrużeniem oka, jako że mówi również o miłości, jednak nie jest to powód, aby go całkowicie zignorować. Najwyraźniej w dzisiejszych czasach tylko dzięki takim produkcjom otwieramy się na problemy tego świata.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones