Recenzja filmu

Cena odwagi (2007)

Świat przez pięć tygodni czekał w napięciu na informacje o Dannym Pearlu, dziennikarzu "The Wall Street Journal", który został uprowadzony w pakistańskim Karachi. Aż w końcu 21 lutego 2002 roku nadeszło nagranie, porażające swą autentycznością, przedstawiające egzekucję na nim dokonaną. Historia śmierci Pearla poruszyła cały świat. Mariane Pearl, żona Danny'ego była wówczas w 7 miesiącu ciąży, a po urodzeniu syna zdecydowała się napisać książkę, która opiera się na wspomnieniach z najczarniejszych tygodni w jej życiu. Na jej podstawie powstał film. Historia rozpoczyna się od przylotu Danny'ego i Mariane do miasta Karachi w Pakistanie. Miał to być ostatni przystanek małżeństwa przed wylotem do Stanów Zjednoczonych (Daniel chciał przeprowadzić wywiad z Sheikhiem Gilanim). 23 stycznia wyszedł na umówione spotkanie, jednak do domu już nie wrócił. Rano rozpoczęły się poszukiwania, a dom, w którym mieszkali Pearlowie, zamienił się w centrum dowodzenia. Przez kilka tygodni amerykańskie i pakistańskie służby z Mariane na czele angażują wszystkie siły, by znaleźć dziennikarza. Bez skutku. Przez następne tygodnie ekstremiści kilkakrotnie wysyłają e-maile do zachodnich mediów ze zdjęciami i żądaniami. Powstaje chaos informacji. Media podają sprzeczne wiadomości - raz twierdzą, że znaleziono ciało Daniela, innym razem informują o nowych żądaniach porywaczy. W końcu 21 lutego terroryści nawiązują kontakt z pakistańskim dziennikarzem i przekazują mu kamerę, na której nagrano egzekucję Pearla. Mariane przeżywa szok, gdy dowiaduje się, że jej mężowi odcięto głowę. Miesiąc później na świat przychodzi jej syn Adam, któremu imię wybrał Daniel tuż przed porwaniem. "Cena odwagi" to obraz przede wszystkim pokazujący siłę takich uczuć, jak: miłość, nadzieja, cierpienie, ale również poruszający temat od wielu lat bardzo aktualny, czyli terroryzm w najbrutalniejszym wydaniu. Prosty w przekazie, a jednocześnie niezwykle poruszający, szczególnie jeżeli zna się historię śmierci Pearla i nie daj Boże widziało się to trzy i pół minutowe nagranie z jego egzekucją. Na szczególną uwagę zasługuje jedna kreacja aktorska - Angelina Jolie jako Mariane Pearl. Jolie przez ostatnich kilka lat, od czasu "Przerwanej lekcji muzyki", wzięła udział w kilku filmach, które można określić jednym słowem - wydmuszki - obrazy ładnie prezentujące się na ekranie, ale historia w nich zaprezentowana jest płytka (np. "Alexander"). Ta rola jest przekonywająca, choć nie do końca, a sama Angelina wyglądem bardzo przypomina panią Pearl. Warto również zwrócić uwagę na grę Dana Futtermana (Daniel Pearl) czy Irfana Khana (kapitan Javed Habib), którzy zagrali bardzo dobrze. Obraz dopełnia ciekawa ścieżka dźwiękowa, która wzmacnia przekaz filmu. "Cena odwagi" nie jest na pewno filmem dla każdego. To jeden z tych obrazów, w których by zrozumieć przekaz, trzeba mieć wiedzę na temat wydarzeń w nim zaprezentowanych. Dopiero wówczas widz jest w stanie pojąć przesłanie, w innym przypadku twierdzi, że jest to "nudna historia śledztwa w sprawie porwania".