Recenzja filmu

Kurtlar Vadisi Filistin (2011)
Zübeyr Şaşmaz
Necati Şaşmaz
Erdal Besikçioglu

Wolna Palestyna

Dwa lata temu izraelski zespół specjalny napadł na konwój sześciu statków z pomocą humanitarną, który kierował się do Strefy Gazy na wodach międzynarodowych w środku nocy, zginęło wtedy 19
Dwa lata temu izraelski zespół specjalny napadł na konwój sześciu statków z pomocą humanitarną, który kierował się do Strefy Gazy na wodach międzynarodowych w środku nocy, zginęło wtedy 19 cywilów. Wszyscy członkowie załogi byli bezbronni wobec ciężkiej artylerii izraelskich żołnierzy. Na jednym ze statków znajdowała się polka - Ewa Jasiewicz z Ruchu Wolna Gaza, na szczęście przeżyła ten barbarzyński atak. To było wielkie wydarzenie na Bliskim Wschodzie, media na całym świecie podawały bieżące informacje, szczególne zdenerwowanie panowało w Turcji, gdyż aż połowa załogi statków pochodziła z tego kraju. Wszystko to doprowadziło do wielkiego konfliktu politycznego między Izraelem i Turcją.

Twórcy "Kurtlar Vadisi Filistin" opowiadają, co wydarzyło się tamtej nocy, ale w filmie nie brakuje fikcji i przejawu wielkiej, subiektywnej nienawiści Turcji do Izraela. Film mimo to poruszył nie tylko widzów na Bliskim Wschodzie, ale i na całym świecie. Ci, którzy mogli obejrzeć go w Niemczech, pewnie wiedzą, że po paru seansach kinowych do akcji wkroczyła organizacja FSK (Freiwillige Selbstkontrolle Filmwirtschaft) i obraz został dopuszczony tylko dla publiczności w wieku powyżej 18 roku życia (sytuacja ta miała miejsce tylko w Niemczech). Drastyczne sceny przemocy i ogromna niepoprawność polityczna sprawiają, że i tak już straszna historia, jeszcze mocniej dotyka widza.
Dla tych którzy widzieli film "Monachium" z 2005 roku mam wiadomość, że mogą spodziewać się podobnych wrażeń przy seansie "Kurtlar Vadisi Filistin".
 W kultowym filmie "Monachium" 11-stu izraelskich sportowców zostało zabitych w 1972 podczas Olimpiady w Monachium i izraelskie zespoły specjalne dokonały rewanżu. Pytanie tylko, jaki cel miały izraelskie odziały, kiedy ostrzeliwały cywilny statek humanitarny?

W filmie "Kurtlar Vadisi Filistin" pojawia się jednak podobny motyw, z tymże to Polat Alemdar (Necati Sasmaz) i jego ludzie pragną odwetu za tych, którzy zginęli z rąk izraelskich żołnierzy. Film przenosi dramat Palestyńczyków na ekrany, zabijanie niewinnych i konflikty w Gazie. Ja osobiście uważam, że poziom przemocy i zabijania, w niektórych scenach jest raczej niepotrzebny. Pewne polityczne odniesienia są zupełnie niepotrzebne. Mimo, jak uważa wielu krytyków, film jest turecką propagandą, uważam, że jest wart obejrzenia i można się z niego dużo dowiedzieć, pod warunkiem, że będziemy pamiętali, że część wydarzeń została ubarwiona.

Pozwolę sobie przypomnieć, że film kosztował tylko 10 milionów dolarów. W porównaniu do innych produkcji z Bliskiego Wschodu to dużo, z drugiej strony brakuje mu do amerykańskich hitów.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones