Recenzja wyd. DVD filmu

Podwójny blef (2002)
Neil Jordan
Nick Nolte
Tchéky Karyo

Dobry złodziej

Francuskie kino ma szczęście do remake'ów. Kiedy tylko nad Sekwaną pojawi się ciekawy tytuł, zaraz nad realizacją jego nowej wersji zastanawiają się Amerykanie. Z reguły wychodzą z tego knoty,
Francuskie kino ma szczęście do remake'ów. Kiedy tylko nad Sekwaną pojawi się ciekawy tytuł, zaraz nad realizacją jego nowej wersji zastanawiają się Amerykanie. Z reguły wychodzą z tego knoty, choć niekiedy zdarzają się i rodzynki. "Podwójny blef" jest jedną z nich. "Podwójny blef" to nowa wersja głośnego obrazu Jean-Pierre Melville'a z 1955, a jej realizacji podjął się Brytyjczyk Neil Jordan, który do współpracy przy filmie, zaangażował międzynarodową ekipę: Amerykanina Nicka Nolte, Gruzinkę Nutse Kukhianidze, Marokańczyka Saida Taghmaoui, Anglika Ralpha Fiennesa, Francuza Tcheky Karyo, a nawet bośniackiego reżysera Emira Kusturicę. Głównym bohaterem "Podwójnego blefu" jest Bob Montagnet, niegdyś "ceniony" włamywacz, który wegetuje obecnie w Nicei wydając ostatnie pieniądze na wyścigach. Kiedy po kolejnym nieudanym zakładzie traci wszystkie swoje oszczędności, decyduje się na dokonanie ostatniego, wielkiego skoku, który miałby być podsumowaniem jego kariery oraz zapewnić mu fundusze na resztę życia. Celem Montagneta jest jedno z kasyn w Monte Carlo, w którego posiadaniu znajduje się bezcenna kolekcja obrazów. Ponieważ złodziej jest cały czas pod obserwacją policji (miejscowy komisarz jest prywatnie jego przyjacielem), bohater postanawia zorganizować dwa napady. Jeden fikcyjny, o którym informacje dotrą do policji i drugi - właściwy, którego szczegóły będą trzymane w najgłębszej tajemnicy. "Podwójny blef" gościł swego czasu w naszych kinach, ale mimo przychylnych recenzji nie odniósł oszałamiającego sukcesu komercyjnego. A szkoda, bowiem film Neila Jorda, choć nie wybitny, zasługuje na uwagę i godzien jest polecenia. "Podwójny blef" to nie tylko ciekawa opowieść kryminalna, ale przede wszystkim popis aktorski Nicka Nolte, który brawurowo wcielił się w postać Montagneta. Ciężki, niechlujny, wyraźnie zmęczony złodziej w jego wykonaniu jest prawdziwą perełką, a każdorazowe pojawienie się Nolte'a na ekranie przykuwa uwagę widza. Bardzo dobrze wypadła także młodziutka Nutsa Kukhianidze, którą polscy widzowie mogą pamiętać z pokazywanego w naszych kinach "Lato, albo 27 skradzionych pocałunków". Kukhianidze stworzyła bardzo przekonywującą kreację młodej imigrantki, którą Montagneta ratuje od "kariery" prostytutki. Relacje pomiędzy dziewczyną i złodziejem, który nie oczekuje od niej żadnych dowodów wdzięczności są jednym z najciekawszych elementów filmu. "Podwójny blef" zwraca na siebie również uwagę sposobem realizacji. Neil Jordan świadomie nawiązuje do filmu noir, serwując nam widoki z podejrzanych dzielnic Nicei, ciekawie sfilmowane przez Chrisa Mengesa. Na wydanej właśnie przez Monolith płycie DVD oprócz filmu znajdziemy również kilka dodatków. "O filmie" to krótki dokument opowiadający nie o realizacji obrazu, ale o jakiego fabule i bohaterach. O projekcie opowiadają aktorzy, producenci i Neil Jordan. "Z planu" to zapis pracy ekipy filmowej realizującej kilka scen z filmu. Niezbyt ciekawy i pozbawiony słowa komentarza materiał. W dziale "Wywiady" znajdziemy wypowiedzi odtwórców głównych ról, reżysera Neila Jordana i producenta Stephena Woolleya na temat filmu, jak i poszczególnych jego aspektów. Rzecz ciekawa, choć niektóre z wypowiedzi pojawiły się już we wcześniejszym dodatku "O filmie". Listę materiałów dodatkowych zamyka zwiastun promujący film. Mimo skromnego wydania, polecam gorąco obejrzenie "Podwójnego blefu". To solidne kino kryminalne z niezłym scenariuszem i doborową obsadą.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones