Jeśli szukasz równie rewelacyjnego serialu co The Shield, Rzym jest jedną z kilku takich serialowych perełek. Przynajmniej pierwszy sezon każdy szanujący się fan seriali powinien obejrzeć ;) Drugi (i ostatni) jest troszeczkę gorszy, ale wciąż trzyma wysoki poziom. Wszystko to, co rozkłada na łopatki w The Shield, czyli przede wszystkim prawdziwe do bólu postaci, rewelacyjne aktorstwo, klimat i ten niepowtarzalny serialowy realizm, na który składa się wszystko wcześniej wymienione razem ze świetnym scenariuszem, znajdziecie w Rzymie. Fanom Lema myślę, że bardzo przypadnie do gustu jedna z najbardziej genialnych aktorskich kreacji serialowych, czyli Tytus Pullo :) Jeśli komuś umknęło to serialowe arcydzieło, polecam.
Tytus Pullo :D ja nawet nie wyobrażam sobie jakbym mógł nie zobaczyć Raya Stevensona w tej roli, dla mnie aktor ogólnie wymiata. Pamiętna scena jak Cezar pokazywał swego syna legionistom oni mu wiwatowali a Warenus tak fajnie na Tytusa spojrzał i tamtego mina wtedy była bezbłędna, ryłem jak głupi aż musiałem zapauzować.
Ja też uwielbiam Tytusa Pullo :) Jedna z moich ulubionych postaci, Ray Stevenson zagrał bezbłędnie, powinien zostać za tę rolę obsypany nagrodami. A wątek Pullo-Worenus został rewelacyjnie rozpisany... Aż chce się obejrzeć serial ponownie, co na pewno w niedalekiej przyszłości uczynię ;)