Patryczkowi się już całkiem pokiełbasiło i zamiast Kiepskich klepie jakąś kiczowatą Sagę Zmierzch. Do znudzenia te same bzdety.
Pół godziny wcześniej przypomnieli "Gumowy interes" - przynajmniej tyle.

Te stare odcinki mocno podkreslaja kontrast miedzy tym co bylo kiedys i tym czyms co mamy teraz. W tych starych odcinkach nawet aktorzy grali lepiej, a teraz graja tak jakby od niechcenia.

Ale to już tak jest od dawna. Nie wiem jak można nie widzieć tej apatii i grania non stop na jednej minie - co się tyczy głównie Grabowskiego i Kipiel-Sztuki. Trudno tylko stwierdzić, ile w tym znużenia aktorów, a ile roboty pana "reżysera".

Tak jest juz od dawna, ale teraz majac taki kontrast... Szkoda takiego serialu. I jeszcze te tlumy postaci ktore nic nie wnosza do odcinkow.

O ile nowe odcinki mi się podobały, chociaż w 2014 r. odcinki były wyraźnie gorsze, niż wcześniej, to te dwa odcinki nowego sezonu to jakiś żart. Pierwszy był kiepski, ale drugi to już jest dno dna i pięć metrów mułu. Z całego odcinka podobała mi się może minuta, reszta bez ładu, składu i sensu. Pytanie: Dla kogo reżyser kręci teraz serial, skoro nawet zwolennikom nowych odcinków to, co teraz się serwuje, zupełnie się nie podoba?! Chyba tylko dla samego siebie.

Dla kasy.

Sa ludzie ktorzy to ogladaja, jest kasa i sa nowe denne odcinki. Bo dlaczego sie starac jak takie cos przynosi zysk?

Ogólnie uważam, ze kiepscy to słaby serial z czasami fajnymi odcinkami (ale rzadko i nie ma tutaj znaczenia czy starsze czy nowsze sezony), ale Baba Jaga był bezsensowny i mało śmieszny. Chyba jedna z początkowych scen tylko mnie rozśmieszyła trochę :)

Dla mnie ładne odcinki zdarzają się częściej a słabe zdarzają się tak samo często jak i dobre więc ja oceniłem ten serial na 6,6 na 10 gwiazdek. A jeżeli chodzi o odcinek baba jaga to go nie oglądałem ale gdzieś widziałem
jego opis i wydaje mi się że ten odcinek jest beznadziejny,