Zazwyczaj sceptycznie podchodzę do każdej nowej serii, obawiając się najgorszego. Jednak ten odcinek był naprawdę przyjemny. Mało wulgarny. Śmieszny. Pełen dwuznaczności. No i Małgorzata Kożuchowska w fenomenalnych rolach. Szacunek dla aktorki za taki dystans. Pięknie się sprawdziła, jako Kiepska :).