6,6 113 tys. ocen
6,6 10 1 113063
5,3 13 krytyków
Świat według Kiepskich
powrót do forum serialu Świat według Kiepskich

Yoka może odejść ze względu na duża ilość obowiązków i ograniczyć się do pisania scenariuszy. Jednak ewentualnie nie zmieni to nic w seialu, gdyż linia i wszystko może zostać zachowane. Tak więc nie cieszcie się pochopnie. Wiadomość z 1 ręki.

ocenił(a) serial na 10
jannowak1970

Czyli na wiosnę będzie kolejna seria, tylko że z Sobiszewskim jako reżyserem?
Skoro Yoka ma tyle pracy, to mógłby dać sobie spokój z tym serialem.

ocenił(a) serial na 10
jannowak1970

A co? Planowana jest nowa seria Rodzinki.pl i pory krecenia zbiegły się w czasie? Chociaz to w sumie normalna kontynuacja. Sobiszewski jest w końcu nie tylko scenarzystą, a także, a może przede wszystkim, rezyserem i teatralnym i telewizyjnym. Pamiętam, jak jeszcze w latach 90-tych byłem w Krakowie, gdy wystawiali chyba jeden z jego spektakli. Mimo tego, co razem z Yoką zrobili ostatnio z Kiepskimi, bardzo szanuję tego człowieka, przede wszystkim za jego działalnośc teatralną.
Jeśli rzeczywiście to on stanie za kamerą, to mimo, że scenarzysći będą pewnie ci sami, mam nadzieję, że jednak z jakością serialu będzie na wiosnę trochę lepiej.

jannowak1970

Wiadomosc istotna tyle, co zeszłoroczny śnieg. I tak niczego na lepsze to nie zmieni.

jannowak1970

Wymienią się jak Putin i Miedwiediew :D

użytkownik usunięty
jannowak1970

taaa już widzę jak Yoka odpuszcza sobie kilka tysięcy za odcinek +kasa za scenariusz. zresztą jest obecnie jedynym reżyserem kiepskich, a rodzinka ma kilku reżyserów, więc zawsze może go ktoś zastąpić - w ostatniej serii wyreżyserował chyba 5 odcinków .gażę na bank ma większą w polsacie, bo to prywatna stacja.

ocenił(a) serial na 10
jannowak1970

Jakkolwiek, Yoka powinien już przejść na emeryturę jeżeli chodzi o ŚwK. Dajmy szansę Sobiszewskiemu. Być może coś się zmieni w tej nieudanej konwencji.

ocenił(a) serial na 10
pavel789

Bez dobrego scenariusza niewiele reżyser jest w stanie zdziałać, chyba, że mówimy, np. o Spielbergu. Nie zawsze wina leży po stronie reżysera, a ten improwizować też przecież nie będzie :D