Jolasia gnoi cały serial,powiedzcie jak ją kopnąć w pupcie żeby odeszła z tego serialu.
ona jest beznadziejna i w ogóle te nowe odcinki są słabe to już nie ci sami kiepscy co kiedyś
Te nowe odcinki są właściwie o niczym, nie ma żadnego przewodniego wątku, raz dzieje się to raz tamto w moim odczuciu, Jolanty w ogóle nie powinno być, a Waldek nie powinien powracać.
nie chyba lecz na pewno jak Walduś odszedł z serialu i babcia zmarła to zaczęli robić beznadzieje
to nie jest problem jolasi, to jest problem braku świeżości i zmęczenia materiału. schemat tworzenia scenariuszy nie zmienia się od lat, a wynika to prawdopodobnie z tego, że od ośmiu lat odcinki wymyśla jedna grupa scenariuszowa, co jest w przypadku formatu sitcom absurdem. ja rozumiem, że klan może pisać jeden scenarzysta nawet przez 10 lat, bo tam jest zachowana ciągłość, ale w przypadku kiepskich każdy odcinek to nowa fabuła. zwróćcie uwagę oglądając jakiś amerykański sitcom, że tam każdy odcinek sezonu jest pisany przez innego scenarzystę i reżyserowany przez innego reżysera i nie robi się tak bo ktoś ma takie widzimisie, tylko właśnie w ten sposób zapobiega się tzw. zmęczeniu materiału. podobnie zresztą było przez pierwsze 70 odcinków kiepskich, gdzie scenarzyści podzieleni byli na kilka grup. no ale cóż, liczy się hajs. jeżeli sobiszewscy z yoką uważają są w stanie wymyślić 12 odcinków to bardzo fajnie, szkoda tylko, że tak naprawdę wymyślili trzy-cztery, a resztę pomysłów czerpią z poprzednich sezonów, zmieniając coś tu i ówdzie.
ale żebym znów nie został posądzony o bycie człowiekiem-chorągiewką , to od razu mówię, że nowe odcinki jak na możliwości obecnej ekipy są na całkiem przyzwoitym poziomie, co nie oznacza, że nie mogłoby być lepiej. ja już o tym rozwiązaniu (wprowadzenia drugiej grupy scenariuszowej) mówiłem wielokrotnie, ale jeżeli aktor zgarnia za sezon 300 tys., a scenarzysta, który przecież to wszystko wymyśla 1/10 tej sumy, to czemu miałby się starać.
Klan to jest już apogeum Polskiego aktorstwa i reżyserów,co chodzi o Ferdka pewnie że tak nic nie może wiecznie trwać ,brak pomysłów,wątków i itd.jak mają pokazywać taką żenadę niech lepiej dadzą sobie na luz,ale tam jest za duża kasa żeby tak odeszli,gdzie taka Halina czy Helena znajdzie pracę w filmie,jaki reżyser zatrudni ją w swoim filmie.
Trzeba sobie powiedzieć większość tych aktorów będzie robić wszystko żeby ciągnąć ten cały serial a może się zmieni,większości z nich to celebryci, gdzie znajdą pracę jeszcze zostają reklamy.
Zgadzam się,też o tym pisałem,że te odcinki są robione na jedno kopyto i mimo,że obecny poziom tego i poprzedniego sezonu jest bardzo dobry to przydałoby się trochę świeżej krwi.Według mnie najlepszym rozwiązaniem o czym też już kiedyś wspominałem byłby powrót Janusza Sadzy do pisania scenariuszy.Teraz wszystko jest monotonne według tych samych schematów:Jolasia,Badura,Malinowska,Kozłowski,scena obiadowa itp itd a dlaczego nie można dopuścić jakiś innych aktorów np.tych którzy się już kiedyś sprawdzili czyli np.Kiersznowski,Czajka albo jakaś nowa twarz czyli Jakubik.
Jesteście dziwni, Jolasia jest kolejną postacią przedstawiającą stereotypowego Polaka. Serial się zmienił, ale wciąż robi to co ma robić-ośmiesza wizerunek typowego Polaka :)
Jak dobrze nieraz od czasu do czasu przeczytać takie posty. Miło że są mimo wszystko ludzie umiejący się wychylić zza tej propagandy i wypowiedzieć swoje własne zdanie o serialu, ludzie którzy wiedzą o co tak naprawdę w nim chodzi.
Dobrze, że twórcy Kiepskich też mają w czterech literach taką krytykę jaką można poczytać w tym temacie i nadal robią swoją nie zwracając uwagi na malkontentów, którym nie wiedzieć czemu, ubzdurało się że Kiepscy mają być kolejnym serialem ukazującym ludzi głupich skierowanym właśnie do ludzi głupich. Serial ewoluował z czasem, bo niektóre formuły się wyczerpywały (np. Paździoch menda) to trzeba było zastosować nowe pomysły tak by mógł on dalej funkcjonować i nie stał się monotonny. Wszystko się zmienia z biegiem czasu i nic nie jest po paru latach takie samo jakie było na początku. Jak widać są ludzie, którzy lubią stać w miejscu karmiąc się wiecznie tą samą rozrywką, szukający wrażeń na wiecznie tym samym poziomie doznaniowym tak samo za dzieciaka jak i teraz, ale są też tacy, którzy pragną zmian. Nie można wymagać od innych, że skoro Wy stoicie w miejscu a Wasz gust nie zmienił się zbytnio przez te 14 lat, bo nadal pragniecie tego samego co wtedy, to reszta ma się do tego przystosowywać. Okił jechał wiecznie na tych samych schematach przez niemal 150 odcinków co w rezultacie spowodowało spadek oglądalności z 10 milionów i doprowadziło do zdjęcia go z anteny.
Nowe twarze powinni wprowadzić. Tak. Już wprowadzili Kozłowskiego, Badurę i Malinowską to teraz spora część osób na nich psy wiesza, tylko dlatego, że pojawili się stosunkowo niedawno. Trochę przystopujcie z tymi chęciami zobaczenia nowych twarzy, bo kiedy Waldek nie występował to też wszyscy go pragneli ujrzeć, a teraz piszą, że lepiej jakby nigdy nie wracał.
Już gdzieś kiedyś te posty widziałem. Ładnie tak po magistrze powtarzać? A z anteny został w 2005 zdjęty z zupełnie innych powodów.
Dobra może z tym zdjęciem z anteny to nie było tak jak napisałem. Ale jest jeszcze druga część postu. Okił zaczynał z oglądalnością w wysokości 10 milionów i w okolicach 2005 roku spadła ona do 4 milionów. Jak to możliwe skoro reżyserem w tamtym czasie był Okił, który to ponoć nie miał słabego odcinka w obsadzie dalej była Babka, której to postać obecnie obrasta kultem i robi się z niej kreację aktorską na światowym poziomie tylko dlatego, że aktorka już nie żyje. No i był także Waldek, był Paździoch menda, Ferdek konstruował wynalazki i ciągle rzucał ,,Mam pomysła!''. A mimo to serial z 10 milionów spadł do 4 milionów. Po prostu Andżelika napisała, że Yoka jest powodem spadku oglądalności i żeby naprawić ten stan potrzeba Okiła to przypomniałem, że Okił także zaliczył kiedyś spadek oglądalności. I to jeszcze jaki spektakularny.
A ładnie to tak mnie zwracać uwagę, że powtarzam po kimś kto ma rację, a innym którzy ciągle powtarzają te same argumenty na temat upadku Kiepskich i podniecają się jak to chętnie by Jolaśkę z laczka kopnęło jakoś uwagi nie zwracasz, że powtarzają po innych.
Właśnie - ten spadek z 10 mln do 4 mln kiedyś @manning podawał z tego co pamiętam. Problem w tym, że obaj nie podaliście źródła . Z tego z kolei co ja wiem, najwyższa oglądalność serialu (premiery) wynosiła 6 mln (grudzień 2000, podane kilka lat temu w gazecie). Poza tym oglądalność to nie wszystko. Przypomnij sobie programy "Koło fortuny" (wersja 2007-2009) i "Dylematu 5", które zostały zdjęte z anteny pomimo kilkumilionowej widowni - właśnie ze względu na silną krytykę na forach internetowych.
Jolasia po prostu zje...ła dalszy ciąg Kiepskich. Po ch.j gada takimi rymowankami? Nigdy z czymś takim się nie spotkałem. Masakra. Po co te debilne fryzury? Z Cyca zrobili sierotę. Wręcz cio tę. Nie chodzi mi o samą aktorkę, która gra Jolasię, tylko o to, jak ona ma grać tę rolę. Mam już swoje lata, ale jeszcze nigdy w życiu, w tym zwariowanym świecie nie spotkałem osoby, która by się tak zachowywała. Ten, kto wymyślił tę rolę, musiał być na ostrym haju. Właśnie ta postać zniechęciła mnie do dalszego oglądania Kiepskich.
Nie ma to jak dorabiać jakąś nieistniejącą pseudoideologię do serialu żeby nie wyjść na oglądającego nieśmieszne głupoty.
bzdura.
daje temu serialowi energię, ma świetnie pisane teksty, własny język i styl, a Ilczuk tworzy kreację [w zakresie formuły sitcomu czy też
serialu].
w tym sezonie były już 2 albo i 3 odcinki kręcące się wokół jej osoby - wg mnie, ekipa Kiepskich zrobiła badania fokusowe i wyszło im, że
Jolaśka jest dobrze odbierana przez widownię, więc trzeba ją częściej ustawiać w centrum akcji.
Bzdura,większości co oglądają serial nie lubią Jolaśki i dołącza do niej Waldek bo też z odcinka na odcinek jest coraz bardziej żenujący.
To były chyba badania przeprowadzone wśród pacjentów szpitala psychiatrycznego. ;)
zgadzam się Jolasia gnoi cały serial, mogła by się rozwieść z Waldkiem i by sobie wyjechała. Dobrze że są tacy ludzie co jej nie lubią.
Niestety tego badziewia już nic nie uratuje. Ani jej obecność ani nieobecność. Poziom tego serialu spadł poniżej dna. Niestety spada też ocena na fw a przecież pierwsze odcinki jeszcze z panią Feldman były naprawdę fantastyczne. Zresztą później też było trochę dobrych momentów. Niestety teraz to jest żałosne jak Jerry Springer Show.
Akurat jeśli bawić się w takie porównania to starym Kiepskim bliżej do Jerry Springer Show. Oba prezentują niezbyt wyszukany i mało wymagający prosty humor. W obydwu śmiejemy się z najbardziej banalnych i często wręcz prymitywnych rzeczy i zachowań ludzi. Oczywiście nie twierdzę, że starzy Kiepscy to ta sama półka co Jerry Springer Show tylko jeśli bawimy się w takie porównywanie to jak dla mnie stare odcinki mają więcej wspólnego z JSS.
gacek776.Masz rację,dzisiaj oglądałem nową część i faktycznie to już koniec Kiepskich jak i naszej piłki.
Niestety kibel totalny panowie drodzy. JSS jest dla mnie synonimem prymitywizmu i zwykłego dna. Kiepscy kiedyś prezentowali owszem dość prymitywny humor ale podany w naprawdę fajny sposób. To się dobrze oglądało bo było świeże i niezbyt wymagające. Niestety przepaść się robi coraz głębsza. Wypada jedynie mieć nadzieję że twórcy się opamiętają i przestaną niszczyć to co przez lata serial zdążył osiągnąć. Stary ŚWK nazwałbym nieomal legendarnym bo to był naprawdę świetny serial, teraz legendę rozmienia się na drobne i niszczy.
Ferdek to stary żałosny pryk mądrujący o życiu, Paździoch to kolejny żałosny dziad, Waldek bezjajeczny głupek a jego małżonka.... szkoda gadać. To powinno się już skończyć dawno temu.
"Kiepscy kiedyś byli niezbyt wymagający" - :]
"żałosny dziad", "żałosny pryk", "bezjajeczny głupek"...
no własnie widać, że Kiepscy nie wymogli na tobie umiejętności posługiwania się rzeczową
argumentacją, jak również słownictwa nie wzbogacili.
ile można czytać te same farmazony...
100 wątków o tym samym, o "strasznym upadku", a gdyby nie posty zwolenników Kiepskich, to
maruderzy osiągaliby w nich po 5 postów.
załóżcie sobie jeden temat i w nim się ujawniajcie, zamiast mnożyć byty ponad potrzebę.
nawet nie próbujecie polemizować z obecnymi Kiepskimi, ani z ich sympatykami.
po prostu, lejecie żółć.
to kontrproduktywne jest.
Tępo powtarzać po innych niczym zombie umiesz. To teraz zadanie trudniejsze. Ale trzymaj się mocno, bo może zaboleć. Wyjaśnij mi teraz SWOIMI SŁOWAMI dlaczego Jolaśka nie pasuje do Kiepskich. Tak jak Paździoch jest mendą, Ferdek alkoholikiem, a Boczek żarłokiem tak samo i Jolaśka to pusta i wyszczekana panienka, których (niestety) sporo się ostatnio spotyka. Chyba każdy z nas chociaż raz w życiu spotkał taką osobę. Kiepscy mają oddawać polską rzeczywistość i Jolaśka to zadanie wykonuje bardzo dobrze.To teraz proszę się zachować jak poważna dojrzała kobieta na poziomie i proszę uzasadnić swoją tezę.
A Okił zlewa Was wszystkich z góry na dół. Ma swoją własną firmę i kosi kasę na idiotach kręcąc najbardziej tandetne programy w polskiej telewizji. Jego programy pokazują najlepiej, że bez świetnych aktorów i scenarzystów, z którymi miał okazję pracować w czasie kręcenia Kiepskich jest nikim.
Nie obrażaj mnie, jeśli możesz. Nie mam zamiaru podawać Ci argumentów. Ok, ale jeśli nie wierzysz to zróbmy głosowanie tutaj na Filmwebie w nowym poście, kto jest za tym, żeby Jolasia została i kto jest przeciw, albo kto woli Okiła a kto Yokę. Wygraną mam w kieszeni.
Jeśli jednak mam już Ci koniecznie powiedzieć dlaczego to proszę: Jolasia nie śmieszy (przynajmniej większości osób) i od kiedy weszła "na scenę" wprowadziła do Kiepskich mnóstwo nieśmiesznych scen, wulgarności (której było znacznie mniej niż za Okiła) oraz za dużo erotyki.
Zresztą nie bez przyczyny przez Patricka Yokę coraz mnie widzów ogląda Kiepskich. Każdy to zauważa tylko nie ty.
Chociaż jedna osoba mi odpisała? Czyli jest tutaj jeszcze ktoś potrafiący napisać coś więcej poza durnym powtarzaniem w kółko po innych (zupełnie nie śmiesznych swoją drogą) tekstów o kopnięciu Jolaśki z laczka? To dobrze, bo zaczynałem tracić wiarę w to że są tu jeszcze ludzie potrafiący rozmawiać, zamiast tylko powtarzać pierdoły po innych jak te automaty.
Przepraszam jeśli Cię czymś uraziłem.
Sorry, ale wyniki takiego głosowania niezbyt mnie obchodzą. A to dlatego, że duża część z obecnych tu użytkowników nie potrafi nawet samodzielnie sklecić zdania n.t. dlaczego mu się Kiepscy nie podobają (na szczęście udowodniłaś, że do nich nie należysz), potrafi jedynie powtarzać w kółko te same głupoty przeczytane u innych. Naprawdę opinia takich ludzi mnie nie interesuje. Poza tym, co już wielokrotnie pisałem, na Filmwebie jeden dzieciak założy na czas takiego głosowania 20 kont i będzie wypisywał, że chce usunięcia Jolaśki, żeby stworzyć mylne wrażenie, że opinię jednej osoby podziela większość.
Może i Jolaśka Cię nie śmieszyć, ale Kipescy ogólnie nie mają za zadanie jedynie śmieszyć. Mają pokazywać Polskę w krzywym zwierciadle i Jolaśka wywiązuje się z tego zadania celująco, bo pustych i plastikowych kobiet jest niestety w naszym kraju sporo. ŚWK już dawno przestał być śmiechowiskiem i zaczął w bardzo wyrafinowany sposób opowiadać o ludziach i świecie prawdę nieraz bardzo gorzką. I właśnie to jest największy problem, bo większość nie potrafi tego zaakceptować, nie potrafi zrozumieć komizmu, którym operują Kiepscy, bo chciałaby Edzia i jego ,,Ale jaja''. i wygłupów na korytarzu jak w pamiętnej scenie z odcinka Kiepski film.
Oglądalność Kiepskich oscyluje teraz gdzieś w okolicach 3 milionów. Polsat musi dobrze zarabiać na serialu skoro decyduje się dalej to kręcić. Gdyby im się nie opłacało zawiesili by produkcję dawno temu, a tak to jest popyt to i jest podaż.
Kiepscy lecą już od 14 lat i wielu ludziom mogli się już znudzić zwyczajnie. Po drugie konkurencja. Ja sam oglądałem ich od pierwszego odcinka regularnie kiedy tylko wychodziły. Teraz nie oglądam odcinków w dniu premiery, bo mam internet i masę innych seriali, które oglądam. Za Okiła tego nie było. To jest przyczyna takiej, a nie innej oglądalności - długi czas emisji i wysoka konkurencja.
A tak na zakończenie co do tej oglądalności Okił zaczynał z oglądalnością w liczbie 10 milionów i po paru latach emisji serialu spadła ona do 5 milionów co w rezultacie doprowadziło do zawieszenia jego produkcji na jakiś czas. To tak a propos tego, że Yoka jest winny spadkowi oglądalności.
Każdy ma prawo do swojego zdania, ale Kiepscy według mnie nie spełniają się obecnie. Czy widziałeś/aś jak grają obecnie aktorzy? Co tam się promuje? Alkoholizm jest wprost promowany, gdzie kiedyś było to w zabawny sposób ukazywane, było jedynie zabawne piwo "mocny full", teraz jest tylko alkoholizowanie się wódą bez umiaru. Zachowanie postaci jest tragiczne. Ja rozumiem, serial przedstawia Polskę w krzywym zwierciadle - owszem tak było, ale kilka lat temu, Obecnie serial jest szary, bez pomysłu, a wszystko próbują kamuflować wszędobylską, nudną jak flaki z olejem muzyką, z resztą zupełnie nie pasującą do tego serialu. Zniknęły charakterystyczne melodie, ale wpakowano beznadziejną muzykę, którą można słyszeć w co drugim serialu. Kiepscy zostali zniszczeni, niestety, ale to prawda. A tak wracając do oglądalności: pisz jeśli wiesz coś na 100%, a nie co ślina na język przyniesie. Serial został zawieszony w 2005 roku mimo świetnej oglądalności, bo Polsat chciał poprawić swój wizerunek.
co ci się nie podoba w grze aktorskiej ? konkretnie - jakie błędy popełniają aktorzy ? nazwij je, bo "okropna
gra aktorów" nic nie znaczy.
"alkohol jest wprost promowany"
a "Szeregowiec Ryan" promuje wojnę ?
"zachowanie postaci jest tragiczne".
a wiesz, co to jest "tragedia" ?
spójrz do słownika.
lubisz to słowo, ale chyba nie wiesz, co ono znaczy i z czym się tragedia łączy w konwencji
artystycznej.
podpowiem ci : tragedia łączy się z groteska.
zachowanie postaci jest groteskowe.
a groteska podszyta jest tragedią.
a zatem, Kiepscy sa groteskowi, by pod tą maską ukrywać obraz świata i rzeczywistości
mający rysy tragedii.
"szary, bez pomysłu"
słowa, słowa, słowa...
gdzie sens ? gdzie konkret ? gdzie argumenty ?
znajdziesz na tym forum iks recenzji i wykładni kolejnych nowych odcinkow, w których
inni odnajdują sens, naukę i humor.
i potrafią to nazwać.
a ty ?
nie nazywasz, tylko pomstujesz nie wiadomo na co.
używasz mnóstwa przymiotników, którymi próbujesz zamaskowac całkowity brak treści twoich postów.
serial został zawieszony w momencie, gdy z 10 mln widzów z początków serialu zrobiło się ok 4 mln.
Okił stracił 60 % widowni. 6 mln ludzi przestało oglądać Kiepskich i to w momencie, kiedy leciały jeszcze
te, wg ciebie, 'wspaniałe, doskonale, cudowne... [miliard innych gloryfikantów]" odcinki.
Błagam Cię, nie udawaj mądrzejszego niż jesteś, bo widzę że na tym forum jeżeli ktoś powie prawdę, że serial spadł poniżej dna, to jest od razu "gaszony".
Gra aktorska - gdy oglądam te wypociny to łapię się za głowę, jak tak dobrzy i wielcy aktorzy mogą odwalać taką amatorkę. Porównaj sobie chociażby odcinek z 2007 roku i te dzisiejsze. Zauważysz ogromną różnicę, chociażby Halina nie jest w ogóle wiarygodna, wręcz "skrzeczy" i udaje że coś próbuje grać, z resztą jak pozostała reszta. Jedynie Paździoch i Paździochowa mają jeszcze jakiś poziom, reszta po prostu gra, jakby dopiero zaczynała swoją karierę, co jest naprawdę smutne. Grają oni od niechcenia, jak gdyby byli do tego zmuszani. Nie ma tej naturalności, która była w poprzednich seriach.
- alkohol: kiedyś to nie było tak nachalne, teraz jest po prostu przedstawianie alkoholizmu w najczystszej postaci. Brakuje zabawnych "mocnych fulli", tylko ciągłe "żłopanie" wódki.
- "zachowanie tragiczne". Dobrze wiem co to jest "tragedia". Chodzi mi tu o zachowanie aktorów, chociażby "słynnej" już tutaj Jolasi. Nie muszę chyba wspominać jaka jest. To tragedia sama w sobie. I nie odsyłaj mnie drogi kolego do słownika, bo zaglądam tam na pewno częściej, niż co niektórzy tutaj.
"szary, bez pomysłu" - Kiepscy byli LEKKIM serialem komediowym, by się przy nich odprężyć, a teraz tylko dołują, idealnie jest to przedstawione w najnowszym odcinku - Halina która ciągle mówi, ze się powiesi. Czy to przepraszam jest serial KOMEDIOWY? I nie ucz mnie rozumowania serialu, dobrze wiem, co jest ukryte pod co niektórymi gagami.
Oglądalność: serial w 2005 zszedł z anteny, ponieważ Polsat chciał zmienić swoją ofertę programową. Oglądalność była dobra, z resztą przez cały czas po zdjęciu tego sitcomu z anteny, widzowie pisali listy, o jego powrót. Zanim więc coś napiszesz, przemyśl to, a nie odgrywaj kogoś, kto wie wszystko...
"prawdą" jest to, co da się potwierdzieć naukowo.
twoja subiektywna opinia o Kiepskich nie jest żadną "prawdą".
postaraj się więc nie nadużywać terminów nieadekwatnych.
"wypociny", "amatorka", "porównaj sobie, to zauważysz", "udaje"...
a gdzie argumenty ?
"nie ma naturalności".
zapytam inaczej : podaj mi przykłady na to, ze "nie ma naturalności'.
jakieś konkretne sekwencje.
tylko postaraj się, żeby nie były to epizodyczne wydarzenia, bo zdajesz sobie
sprawę, że na wyjątkach tworzone sa tylko reguły :]
ja ciebie nie pytam o to, czy alkohol jest, bo jest i to widać.
ja ciebie pytam o to, co to znaczy "alkohol jest promowany" ?
promocja oznacza zachwalanie i zachętę.
w którym miejscu Kiepscy zachwalają picie wódki ?
równie dobrze możesz powiedzieć, że "Krotki film o zabijaniu" "promuje mordowanie".
radziłbym ci po prostu uważać na słowa, których używasz.
"tragedia sama w sobie".
rozumiem, ze "tragedia" nie odnosi się do aktorki czy postaci, ale do twoich odczuć odnośnie
powyższych. zatem, za tę "tragedię" one nie odpowiadają, bo nie moga odpowiadać za to, jak
ty sam je odbierasz.
Jolaska jest postacią groteskową. tak jak wszyscy inni w tym serialu.
"teraz dołują"
gdybys jeszcze umiał to uzasadnić jakoś... :]
"Halina ciągle mówi, że się powiesi" - trwa to łącznie jakies 20 sekund, odcinek ma 20-kilka minut - to raz.
dwa - wziąłeś pod uwagę kontekst w jakim to mówi ? wyciągasz jakieś flesze z odcinka i na ich podstawie budujesz
teorię, a potem nazywassz ją "prawdą", mimo że z gruntu nie jest to możliwe do określenia, jako że nie ma
narzędzi zdolnych to w taki sposób zakwalifikować, bo ocena filmów to nie jest kategoria naukowa, więc wyklucza
tzw. prawdę. Tutaj sa tylko interpretacje, nie ma "prawdy". To banalnie proste, aż dziw, że musze o tym pisać.
Wydawało mi się, że wszyscy to rozumieją...
"oglądalnośc była dobra".
nie mówię o tym jaka była, mówię o tym, że Okił i jego "wspaniałe stare odcinki" obnizyły oglądalnośc Kiepskich o 60 %.
w polemice z tobą nietrudno być kims kto "wszystko wie", wystarczy pisać o faktach i znać znaczenie podstawowych terminów, aby dominować intelektualnie.
To życzę powodzenia w oglądaniu tego "tworu" i współczuję poczucia humoru. Pozdrawiam.
a dziękuję bardzo, jakkolwiek złośliwość dostrzegam w tym życzeniu.
ja ci życzę zaprzestania szargania sobie nerwów i po prostu przerzucenia się na
inne seriale, które spełniają twoje tajemnicze wymagania.
Problem w tym, że był to mój ulubiony sitcom, jeszcze do niedawna. Niestety został zniszczony, min. przez wprowadzenie Jolasi. To jest serial z historią, takie zmiany, jak np. wprowadzenie Jolaśki to nie jest dobry moment, po 12 latach stałej ekipy. Cały klimat przepadł. Ja nie mówię że wszystkie odcinki Okiła były cudami świata, ale żeby serial choć miał poziom z 2010 roku, niestety...
No trudno. Z pewnymi rzeczami trzeba się po prostu pogodzić jeśli chodzi o telewizję. To jest twór należący do pewnych ludzi i to do nich należy decyzja jak ma serial wyglądać. A my fani możemy, albo te zmiany zaakceptować i oglądać dalej, albo strzelić focha i nie oglądać. No można też na forach pisać posty pełne jadu skierowane w twórców, ale czy to naprawdę ma jakiś sens? Mi np. nie podoba się że w Dragon Ball Freezer ginie w pewnym momencie w serialu, bo wolałbym, żeby występował przez cały czas jeno po dobrej stronie, a jakoś nie gnoję twórców DB za to że nie podoba mi się to jak postąpili z tą postacią ;P .