Słowa krytyki pod adresem tego serialu są nieuzasadnione! I dlatego ci którzy chcą nastawic wszystkich antykiepsko są w błędzie. Oto słowa scenarzystów: Piotra Kalwasa, Aleksandra Sobiszewskiego i Janusza Sadzy; Kalwas: My staramy się pokazywać ich tak samo od początku czyli jako typową polska rodzinę mieszkającą w ubogiej kamienicy czyli zazwyczaj wszystko się kręci wokól butelki i awantury, oczywiście nie zabijają się... jest w tym gnieżnie dużo miłości
Sobiszewski: Obok nas można znależć ludzi, którzy nie należą do elit(...)i oni nie wyjeżdzają na wczasy w Alpy.
Sadza: Śmieją się z nas, że pokazujemy pierdoły zamiast ciepłej rodziny
Sobiszewski: Jest wystarczająco dużo seriali na temat ciepłych rodzin i o tym jak odnależć się nowej rzeczywistości;i to są takie dziwne bez żygania... i bez absurdu w kiepskich jest dużo prawdy... każdy z nas ma takich sąsiadów jak Kiepscy! I właśnie w tym jest fenomen KIepskich. Nie mówią o życiowych priorytetach, nie mydlom oczu ctkliwymi historyjkami o miłości i rodzinnym cieple, ale dają do myślenia. Ci którzy się z tego serialu śmieją niech zrobią rachunek sumienia i pomyślą czy nigdy nie mieli w sobie tej szczypty życia kiepskich... Nie wymądrzajcie się, że ten serial jest głupi, może to wy nie zauważacie jak przez tą nienawisć do KIepskich stajecie się do nich podobni... wredni np. jak Pażdzioch, którego nie lubicie. Są podobieństwa, więc nie róbcie antykiepskich rewoluci! Forumowicze i fani Kiepskich! ZA co my ich kochamy: za prostotę i wiarygodność, bo nie wierzę w miłosć Brzyduli czy niani, bo to wszystko jest przerysowane i najbardziej nienormalne! A inni są po prostu o popularność Kiepskich zazdrośni!