Mi się wydaje, że tak. Bo patrzcie. Zasuwa jak dziki osioł, utrzymuje męża nieroba, który przez kilkanaście lat nie mógł.....a raczej nie chciał znaleźć pracy. Każda normalna babka zostawiła by takiego pasożyta.
Gdy widziałam ten serial, to było zawsze żal postaci Halinki. Ale teraz, sądzę, że sama jest sobie winna. Idiotka, która zamiast, tak jak wiele razy groziła, rozwieść się i dać jełopowi kopa w tyłek robi za jego jelenia i utrzymuje go.