Piszcie, jaki był waszym zdaniem 10 sezon. Poprostu wybierzcie odpowiedź A, B, C lub D a potem opiszcie dlaczego.
Jaki był 10 sezon:
A)Lepszy od sezonu 9
B)Gorszy od sezonu 9
C)Na podobnym poziomie, co sezon 9
D)Najgorszy ze wszystkich sezonów
Ja wybieram odpowiedź A
Jak dla mnie sezon był niezły i lepszy od słabego 9 sezonu. Sezon 10 dla mnie był niezły, ale i tak czułem niedosyt, bo sezon miał być genialny a wyszedł średni. W 10 sezonie trafiło mi się parę dobrych odcinków: Kochaj albo tańcz, Skok w Bok, Dance Makabre, Nienagrodzony, Syn Nilu, Wszechobecny, Opowieść Wigilijna i Sylwester Narodów. Takie jest moje zdanie. Najgorsze odcinki tego 10 sezonu, to były dla mnie: Babski wieczór, Niestabilnosć i Kapeć.
Oczywiście D - najgorszy ze wszystkich sezonów. To już nawet nie jest dno. Kiepscy te dno przebili i są jeszcze niżej.
Popieram. Nawet te późniejsze odcinki potrafiły być czasem śmieszne i fajne
(choć rzadko tak bardzo jak te starsze), ale to co jest w 10 sezonie to po
prostu żenada.
Także odpowiedź D.