Mój faworyt jakdo domu wpadł ten robot (robo-chłop) i robił alkohol dla rodzinki!!!
Moj był jak: Kosmici porwali Ferdka, Waldka, Boczka i Pazdziocha.
Najlepszy tekst z tego odcinka Waldus: Tatuś my chyba we ufie jakiś jesteśmy. :D
dobre było jak edzio zrobił wała i ferdek boczek i paździoch byli właścicielami jeden kibla dugi schodów i korytaża a wyjebany był też z titaniciem jak waldek wylewał wode :D
Jak Walduś dostał talentu pianisty i wymiatał na pianinie a potem go stracił i była jazdaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaa