Okił Khamidov
Patrick Yoka
_____________________
Ja jestem za Okiłem Khamidovem
tylko debile i fanatycy yoki stwierdza ze jego podejscie do kiepskich jest lepsze,teledyskowe krecenie z nadmierna iloscia greenboxow tylko i wylaczenie szkodzi formule kiepskich.yoka wypada swietnie np w rodzince pl,moim zdaniem do doskonaly przyklad jak rezyserowac tego typu produkcje,natomiast kiepscy to tylko 'okilowe'
E, w rodzince to on kopiuje pewnie wszystko jak leci z oryginału na podstawie, który jest kręcony serial i dlatego wychodzą takie babole jak wyprzedaż podwórkowa rzeczy, której w Polsce raczej nie uświadczysz (natomiast w USA to normalka), albo bachor jedzący obiad z całą rodziną, a siedzący przy stole w czapce, łażenie w butach na obcasach w mieszkaniu i pewnie wiele by się jeszcze przykładów znalazło. Co jak co, ale mądry reżyser powinien to jakoś bardziej selekcjonować, a nie zżynać jak leci. Nawet nie wiadomo ile w tym serialu jego wkładu, a ile zerżną od oryginału.
zmiana reżysera zawsze wiąże się poniekąd ze zmianą charakteru produkcji, ale też nie zapominajmy, że kiedy yoka przejął pałeczkę, polsat narzucił format HD 16:9, co się wiąże z pewną reorganizacją kręcenia scen. jakiś czas temu polsat wprowadził do ekipy tzw. osobę nadzorującą produkcję, co oznacza, że taka osoba w każdej chwili może powiedzieć ten reżyser jest do dupy, musimy go wymienić. nad yoką stoi szereg ludzi, którzy naciskają na pewne elementy związane z realizacją czy fabułą i nie zawsze reżyser ma najwięcej do powiedzenia. zawsze może usłyszeć "na twoje miejsce mamy 12 chętnych". atm jest w tej chwili potężną korporacją, a nie małą firmą z o.o. jak kiedyś.
Zmiany wizualne nie są aż tak wazne. Bardziej istotne jest to, że za Yoki szybciej niż za Khamidowa nastepuje spadek jakości. Serial wciąz utrzymuje się na niezłym poziomie, ale w głównej mierze dzięki Sobiszewskiemu. I 1 uwaga - Yoka mógł Jolaśkę zachować dla siebie.
to nie u Yoki następuje spadek jakości. generalnie polsat przechodzi spadek jakości, czego najlepszym dowodem jest emisja nowych formatów okiła.
Nie u Yoki, a za Yoki - kolega się przejęzyczył. Produkcje Khamidowa to podobny poziom do obecnych odcinków serialu i ich odbiorców - dresów i sfrustrowanych bezrobotnuch lub robiących za tys. zł pseudointeligentów, którym słoma z butów wystaje.
bo jak Waldek mówił "tatuś, nomanie, nomanie", to było dla profesorów uniwersyteckich :]
porównanie sięgające dna rozpaczy.
za chwilę Kiepscy zostaną porównani do Mody na sukces.
dziwne sposoby wyrażania miłości i oddania do "pierwszych odcinków".
Cóz desperacja z ludźmi robi... :]
Szkoda,że nie ma Okiła Khamidova na filmwebie. Moglibyśmy z nim pogadać na temat serialu.On zna go jak własną kromkę chleba :)
a na czym polega róznica ?
ciagle czytam od was, ze "Okił lepszy od Yoki, jako reżyser", podczas gdy próba wyciągnięcia
argumentów kończy się zwykle konstatacją, że wam wcale nie chodzi o reżyserię, tylko o pewien
schemat pisania odcinków i ich odgrywania przez aktorów. Gdzie tu są jakieś plusy albo minusy
reżyserii ?
Okił Khamidow - to odpowiedź oczywista, bo on najlepiej czuł serial. Poza tym był otwarty na różne propozycje odnośnie jego charakteru.
wniósłby na pewno ambitne wątki i dialogi z "Pamiętników z wakacji" :]
byłoby na co czekać.
koniecznie z półlitrówką w lodówce, żeby się znieczulić w trakcie.