Faktycznie jeden z lepszych odcinków serialu, a grał w nim Tadeusz Szymków, który niestety niespełna miesiąc temu zmarł.
http://www.filmweb.pl/o2865/Tadeusz+Szymków

E, nie powiedziałbym, że najlepsza. Z tych postaci, które pojawiały się tylko raz, najbardziej podobały mi się te odgrywane przez Janusza Chabiora.
No i stare odcinki naturalnie rządzą.

O ile dobrze pamiętam, grał np. agenta ubezpieczeniowego. Jednak jak dla mnie zbyt smutny! (choć i to ma swój pewien urok) I ponury :) Co innego pan gej z wyciorexu! Obejrzałem sobie ostatnio w ipla, naprawdę - rozbawił mnie do łez. "Ale żeby kotkiem w piecu palić" - ta jego bezradność i rozpacz. O dwuznaczności w wypowiedziach o przepychaniu nie wspomnę. Coś pięknego :)

A podobają się Wam role Mariusza Czajki? Bo się przewijał niemal non stop w tych odcinkach.

Czajka był spoko, ale pojawiał się w tych starszych odcinkach. Janusz Chabior też był dobry.