Podobno na wiosnę kolejny sezon. Hmm będą ten serial kręcić chyba do momentu gdy oglądalność im nie spadnie do poziomu 1mln
Oglądalność to nie wszystko. Programy "Koło fortuny" (wersja z 2007) i "Dylematu 5" również miały bardzo wysoką oglądalność, nawet wyższą niż dzisiejsze odcinki "Kiepskich", a mimo to zostały natychmiast zdjęte z anteny. Powód? Miażdżąca krytyka na forach internetowych.
Dylematu 5 miało wysoką widownię, bo wszyscy się nastawili na kontynuację kultowego alternetywy 4, a dostali gówno jakiego ze świecą szukać. to samo z 'Rysiem'.
próba ożywiania prl-owskich komedii poprzez ich kontynuację jest bezsensowna, bo obecna rzeczywistość nijak się ma tego co było 30 lat temu. nie da się przywrócić tego klimatu. Poza tym tylko Bareja potrafił zabawnie przedstawić i pokazać absurdy ówczesnego systemu, reszta może mu czyścić buty.
" próba ożywiania prl-owskich komedii poprzez ich kontynuację jest bezsensowna, bo obecna rzeczywistość nijak się ma tego co było 30 lat temu."
Ciekawe, niby obecna jest mniej popieprzona?... :)
Wszystko zależy od talentu i natchnienia tfurcuff, a nie od rzeczywistości, która między Odrą a Bugiem nieprędko będzie normalna.
obecna rzeczywistość jest równie popieprzona i absurdalna, a może nawet bardziej. tylko niech ktoś zrobi porządną satyrę na dzisiejsze czasy, a nie odsmażają kotleta sprzed 30 lat, pościągają emerytowanych już aktorów na plan i myślą, że będą mieli 10 mln widownię.
Obecni Kiepscy to przy dawnych też g...o, prawie wszyscy oglądający je krytykują, ale że widownia jest w miarę wysoka, to i tak wciąż ich kręcą. Znakomitą satyrą na Polskę po 1989 r. były Psy, Ekstradycja, Tygrysy Europy i dawni Kiepscy.
Frajerstwem jest też pozwalanie na naciąganie się na niby dobrą, a w rzeczywistości słabą jakość nowych odcinków, a potem bronienie ich na siłę na forach.
Ma jak Miłość czy Klan sa obecnie równie mdłymi telenowelami, a mają jeszcze wyższą oglądalność i im nie spada, to i Kiepskim nie spadnie.
Jest jeszcze coś takiego, jak siła promocji za pośrednictwem mediów. Gdyby w Kiepskich stosowano skuteczną metodę ''W następnym odcinku...'', znaną z seriali obyczajowych, to oglądalność byłaby jeszcze większa. W momencie, kiedy widz rezygnuje z oglądania, np. Pierwszej Miłości, decyduje się sprawdzić kolejny odcinek, by dowiedzieć się, czy Borys Filipow zabije Marysię Radosz czy nie.
Ludzie lubią oglądac badziewie, tak więc im gorsza będzie jakość Kiepskich, tym pewnie oglądalność będzie wyższa, przynajmniej do pewnego poziomu.