Według mnie to tak: Boczek żałosny (te sztuczne przewracanie gałami i chichranie...), Paździoch trzyma poziom (to, że dają mu beznadziejne teksty to nie jego wina), Helena taka jak kiedyś, czyli nie za najlepsza, Mariolka taka sobie, zaś fundament serialu - Halina i Ferdek - ŻENADA, tego w słowach nie mogę ująć, jak ci aktorzy się stoczyli. Szkoda, że nie ma Waldka i Babki, bo oni pewnie graliby tak samo dobrze jak kiedyś (tak jak Paździoch).

Chodzi mi o te beznadziejne odcinki, np. "Chichot". Od tego czasu poziom serialu chyba się nie podniósł? Bo przestałem oglądać.

No cóż, każdy ma swoje zdanie. Ja nienawidzę Pażdziocha i Heleny, bo wg. mnie oni są do kitu i są okropni.

Dla mnie tak : Helena do kitu (jest nieprzyjemna i jakaś walnięta), Ferdek też już do kitu (Kiedyś Ferdek był fajny, a teraz jest beznadziejny), Halina taka sobie(Mogła być trochę lepsza), Boczek fajny (Uśmiechnięty, wesoły, inteligentny i przezabawny. Podoba mi się do dziś ;D), Paździoch chińszczyzna (Paździoch to menda, świnia i złodziej, Mariolka najlepsza (Mariolka mi się podoba, bo ma fajny charakter :D)

Szkoda że nie ma już Waldka i Ś.P. Babki Rozalii. Bez nich, ten serial się już nie utrzyma.