Cholera... Odkąd reżyseruje go Yoka oczywiście...

taaa , przy dzisiejszym odcinku myśałem że umrę ze strachu zwłaszcza w końcówce xD

miało być śmiechu nie strachu ...


za krootki

Aktualnie najlepiej gra Paździoch i jego żona, oni właściwie nic się nie zmienili, Boczek już trochę gorzej (te miny...), ale nie jest aż tak źle, za to denerwuje mnie gra Ferdka i jego wygląd. Dlaczego nic z tym nie zrobili? :(

Akurat ten odcinek podobał mi się, ale niczego się nie nauczyli, nic nie zmienili :/ najbardziej co mnie wkurza, to jak już mówiłem - gra i wygląd Ferdka, format 16:9, głupie śmiechy w tle ;x(stare lepsze), te teksty Ferdka jak piją wódkę w kuchni, czy on nie może po prostu trzymać kieliszka i wypić nic nie mówiąc? ;/ To chyba tyle...

A mnie się bardzo podobają te nowe odcinki, chociaż nie przeczę, te stare były wręcz rewelacyjne, ale te też są fajne. No i ten nowy odcinek: kiepscy vs the ring, fajowe. pzdr.

masz absolutną rację, ostatnie odcinki schodzą na psy w porównaniu z tych za czasów khamidova i za czasów waldka.

Kiedyś to był mój ulubiony serial a te nowe odcinki są beznadziejne, nudne i bezsensowne.

Według mnie, Odcinki Yoki w formacie 16:9, są fajne i rewelacyjne od Odcinka Azazel Pazuzu do Oda do Młodości. Dalsze odcinki, to już nieporozumienie.