Stare odcinki przysporzyły wiele śmiechu, są chamskie, wulgarne, ale cholernie zabawne. Rzadko zdarzały się słabe odcinki, nie było wiele słabych występów gościnnych - za stare sezony mocne 8/10.
Nowe odcinki to koszmar. Zero pomysłu, zero humoru, każdy irytuje zamiast bawić.
Walduś z fajnego kretyna, typowego dresa zmienił się w sam nie wiem co - jest tragicznie słaby. Ta jego żona jest jeszcze gorsza. Postacie poboczne są nudne i słabe.
Wszystko po prostu jest 5 x gorsze, nie rozumiem jak można było tak spie... te nowe serie. Za to bezwzględne 1/10.