ŻE CO???!!! jaki powrót do starego klimatu. Ten odcinek to nieporozumienie, chyba jeszcze gorszy od poprzedniego. Jaki jest wogole jego sens? Że wszystko się gibie? Nie no dajcie spokój. Patrzac na poziom tego sezonu, mogę powiedziec ze sezon 8 i 9 był nawet lepszy.
Nie patrze na druga część tego gówna i daje ocene. 1/10

Dzisiejszy odcinek jest tragiczny.

zobaczyłem do końca mając nadzieję ze podniose swoją ocenę, ale teraz moge stwierdzić ze był to najgorszy odcinek w Historii serialu ŚWK. Zna ktoś gorszy?? Prosze pisac.

Nie mowie ze byl dobry. Ale nie byl taki wybujany jak te poprzednie ze szkola tanca itp. Akcja w koncu miescila sie z powrotem w kamienicy. Fakt faktem nowe odcinki sa porazka. W dodatku bardzo ograniczono role Boczka.

jak dla mnie odcinek jest extra.
jeden z najlepszych odcinków tej serii.

A mógłbyś powiedziec co w tym odcinku było dobrego, śmiesznego ( w końcu to serial komediowy) smiałes się z czegoś?

A trzeba się zaraz śmiać ? Mozę wystarczy się uśmiechnąć ?

Kolebanie się chałupy, mebli, żyrandolu i w ogóle kłopoty z grawitacją były
materializacją czy tez wizuzalizacją przeczuć Ferynanda, ze w jego życiu za chwilę nastąpi jakaś zmiana. Można byłoby wydziergać jakiś psychodramat jak siedzi i się zastanawia, tylko to raczej do teatru by się nadawało, więc tutaj się chałupa mu kołysze, a wszystko to potęguje obawa, że mu żona zwieje i go zostawi na pastwę losu. Rozchwianie emocjonalne.

Co było śmiesznego ? To zależy co Ciebie osobiście śmieszy i jakie typu humor oczekujesz.

Ja lubię słuchać tych rozmów, monologów, dialogów, czy to pod kiblem, czy w kuchni, czy w pokoju, czy w wyrze nawet, a piwnicznymi nie gardzę :) Niekoniecznie musi mnie to wzbudzać do rechotu, po prostu to lubię. Od dawna nie traktuję Kiepskich jak sitcomu, dzieki któremu uda mi się ze.srać ze śmiechu.

Imo, ten serial, ta formuła się rozwija, poszerza, a niestety widownia, a przynajmniej jej część sentymentalna, stoi w miejscu, zafiksowana na 30 pierwszych odcinkach i wszystko do nich porównujaca, co się kończy oczywiście słabymi ocenami i frustracjami po kolejnych nowych epizodach.

Ja nie jestem jedynie fanem starych odcinków było wiele nowszych ktore mi sie podobały np: naczynia połączone, podlaska, niezastraszeni, kocham biurokracje, Ferdynand K, Bob, Ogór, Marsz, Kicha Krecona itp itd. Zalezy tez od tego, kto (czego) oczekuje od tego serialu, Ciebie zadowalają rozmowy, monologi, czy to pod kiblem czy w łóżku, ja oczekuje czegoś więcej...

Czyli czego "więcej" ? Tak konkretnie.

P.S : może po prostu oczekujesz czegoś INNEGO.