Genialny w swoim epizodzie Mariusz Czajka tym razem w roli kosmity który jest wielkim fanem piłki nożnej a jego ostatni oglądany mecz to mistrzostwa Monachium 1974 padłem na tym albo jak powiedział że nauczył się Polskiego języka bo oglądał Klossa przez satelitę Mariusz Czajka w dawnych Kiepskich stworzył wiele bardzo dobrych postaci i choć pojawiały się one przez jeden odcinek serialu wszystkie stały się kultowe rozwalał mnie ten jego głosik w roli tego ufoludka.
To jeden z najlepszych odcinków które napisał Robert Lewandowski, zwłaszcza dla tych którzy lubią piłkę nożną.
Kolego a powiedz mi czy odcinek Rekord man jest fajny i czy warto go obejrzeć jestem wielkim fanem starych Kiepskich ale tego odcinka nie widziałem lub nie pamiętam z góry dzięki.
Fajny, jak każdy z 1 sezonu. Jest tam parodia talk-show "Na każdy temat", który prowadził Mariusz Skowronek (parodia Mariusza Szczygła, grał go Krzysztof Ibisz). Pod jego wpływem Ferdek zrobił swój własny show.
Dla mnie to akurat średni odcinek, ale jeśli nie obejrzysz, to sam go nie ocenisz.
Zgadzam się MrSun odcinek jak na tamte lata i możliwości pana Okiła dość słaby ale obejrzeć można maksymalnie 6/10 bo występ Boczka i Listonosza w programie Ferdka był dobry również Marian jako odtwarzacz był niezły.
Owszem, szkoda. Gdyby zamienił się w kobietę to nie wybraliby go na prezesa PZPN i nie byłoby tego całego szamba.
Ten odcinek nabrał po latach nowego znaczenia:
Aby doszło do poprawy w polskiej piłce, należy pozbyć się Grzegorza Lato.
A tak na poważnie, to ciekawe dlaczego zagrał. Pewnie musiało mu brakować pieniędzy, jako że występował w tamtym czasie również w Telezakupach. Dziś pewnie jako prezes się tego wstydzi. Końcówka to ciekawe drugie dno - pokazała już wówczas nasilający się problem naturalizacji zagranicznych piłkarzy.
Poczytaj trochę na temat, a dowiesz się, że od ponad m-ca Lato nie jest już prezesem. zresztą całe szczęście, bo na tym stanowisku narobił sobie dużo więcej wstydy (a polskiej piłce szkód), niż występując w ŚwK, czy Telezakupach.
A odc. "Jedenastka..." średni, było w pierwszych latach wiele lepszych.
słabizna.
przerysowane, a zarazem banalne.
ale ja nie mam sentymentów, tylko oceniam obiektywnie, więc pewnie całej tej
"kultowości" nie dostrzegam ;]
pomyliles obiektywizm z subiektywizmem,a slabizna to sa obecne wypociny yoki i spolki z kozlowskim i jolaska na czele.
Ten odcinek nie ma przesłania, ale jest śmieszny w przeciwieństwie do większości nowych. Nawet jak dostrzegam przesłanie w nowych odcinkach, to mnie one nie śmieszą. Nie śmieszą mnie na przykład ciągłe wulgaryzmy.
Przyjemny odcinek. Po raz kolejny sięgnięto po kosmitów. Nie przepadam za nimi, ale wszystko na szczęście nadrabia temat odcinka. Dość sentymentalny. Mnie tam piłka nożna nie interesuje, ale niektórym fanom (zwłaszcza tym starszym, pamiętającym omawiane czasy) może się łza w oku zakręcić na widok wspomnień związanych ze złotymi latami polskiej reprezentacji. Może się zrobić smutno, bo czasu nie da się cofnąć, a złote lata polskiej piłki już raczej nie wrócą. Głupio to zabrzmi, ale dzięki temu odcinkowi taki ignorant piłkarski jak ja po raz pierwszy dowiedział się kim był Grzegorz Lato xD .
Ciekawy pomysł na odcinek, warto obejrzeć. Niektórzy obejrzą i wpadną w nostalgię, a niektórzy dowiedzą się co nieco o historii polskiej piłki nożnej ;) . Niestety więcej nie napiszę, bo dawno temu oglądałem ten odcinek.