Trochę dziwne spostrzeżenie i skojarzenie.Jak wino?.Nie wiem jak można smakować odcinki
Czyli uważasz, że nowe odcinki są najlepsze i przebijają te stare(mam na myśli lata 1999-2008).? -.-
I tak i nie. Zależy od odcinka. Fajne były odcinki z Waldusiem, ale później tak mniej więcej od 200 do 300 są fenomenalne i zabójczo śmieszne. Ale to nie znaczy, że te stare z waldusiem były złe.
Ostatnio chciałem obejrzeć pierwszy sezon ale darowałem sobie po 5 odcinkach.
Te odcinki są tak przaśne, ciężkostrawne, głupie i o niczym że osoba nie obyta w temacie naprawdę może uznać że to serial dla ludzi niedorozwiniętych.
Zdecydowanie na dobre wyszło serialowi pozbycie się Waldusia i oparcie fabuły na trzech najbardziej wyrazistych postaciach w tym serialu czyli trio Kiepski-Pazdzioch-Boczek i osobiście odcinki w których grają pierwsze skrzypce uważam za najlepsze.
Pierwsze odcinki zbyt dobre nie były - pierwszy odcinek całego serialu to jeden z najgorszych. Obejrzyj resztę sezonu, bo im dalej, tym lepiej.
Mi się właśnie te trzy pierwsze odcinki najbardziej podobały. Szkoda, ze serial do końca nie pozostał w tej realistycznej konwencji, czyli odwiedziny księdza, zboczeniec na osiedlu i seks telefon - sprawy przyziemne i realne. Później zaczeli coraz bardziej popadać w absurd i wymyślać jakieś mumie, kosmitów itd. Pierwszy odcinek był strasznie głupkowaty (chyba najbardziej ze wszystkich), ale ja mam do niego wielki sentyment , bo to w końcu pierwszy odcinek jaki oglądałem. I od niego wszystko się zaczęło.
Nawiasem mówiąc podobne myślenie, że stare odcinki są lepsze, było już 10 lat temu :)
http://www.filmweb.pl/serial/%C5%9Awiat+wed%C5%82ug+Kiepskich-1999-87947/discuss ion/Doczekali%C5%9Bmy+si%C4%99+najgorszego+polskiego+serialu+komediowego,149517
Wtedy odcinki były znakomite (o niebo lepsze niż dzisiejesz, chociaż te tez nie sa najgorsze), ale gorsze niż wcześniej, więc było to, tak jak dziś, zupełnie uprawnione.
Chcesz mi powiedzieć, że odcinki Yoki teraźniejsze, są lepsze o starszych, Khamidova?