Śmieszy mnie ten tekst na wiki iż jest to w pełni polska produkcja hahaha :D Tu już nawet nie chodzi o postacie: Kelly = Walduś itd. ale o samo to by pokazać PRZECIĘTNĄ polską rodzinę. Gdyby nie Świat według Bundych nie powstałyby Kiepscy, a jeżeli nawet, to w innym czasie i twórcy zapewne nie byliby ci sami. ŚWK może i śmieszy, ale przy ok. 250 odcinku serial już się wyczerpał, czym dalej tym gorzej....
A znasz chociaż trochę angielski głąbie? Bundy w oryginale nazywają się "Married with children". Czyli zbieżność jest tylko w POLSKIEJ nazwie. Poza tym gdzie ty tam widzisz jakieś podobieństwa? Gdzie Bundy mają Babkę, czy Kiepscy mają psa, czy Al jest bezrobotny, czy przychodzi do nich listonosz, otyły oraz chytry i łysy sąsiad, czy relacje pomiędzy członkami rodziny są takie same? I przecież widać, że to jest kręcone w zupełnie inny sposób, nie ma tam żadnych podobieństw. Ktoś to zaczął rozpowiadać po necie i wszyscy, tacy jak ty w to uwierzyli.
"Gdzie Bundy mają Babkę"----> Jest teściowa, czyli matka Peg, której Al nienawidzi.
"czy Al jest bezrobotny"----> Jego żona jest bezrobotna, tak jak Ferdek.
"czy przychodzi do nich listonosz, otyły oraz chytry i łysy sąsiad"----> Są chytrzy sąsiedzi Jefferson i Marcy (zwłaszcza Jefferson), a listonosz też w paru odcinkach się pojawiał.
"czy relacje pomiędzy członkami rodziny są takie same?"----> Al utrzymuje całą rodzinę, podobnie jak Halinka Kiepska, rodzeństwo się nie lubi, podobnie jak Waldek i Mariolka, Al bardzo często dogryza Peg, tak jak Halinka Ferdkowi.
Psa rzeczywiście Kiepscy nie mają, ale za to Paździoch często grozi sąsiadom tekstem "paszoł won bo psami poszczuję" ;)
Bzdury wyssane z palca, założę się że twórcy kiepskich w życiu Bundych na oczy nie widzieli, bo jak wiadomo główny scenarzysta wystawia spektakle w teatrze pantomimy, więc nie sądzę by kiedykolwiek miał czas na oglądanie Bundych.
Z tym psem i Paździochem to nie trafiłeś, bo jeśli byśmy brali tego typu przykłady to można uznać, że wszystkie seriale świata są od siebie zerżnięte :D
No ale może faktycznie są pewne podobieństwa, ale nie można mówić, że serial jest skradzionym pomysłem, bo przecież sytuacje w obu seriach (nawet te które podałeś) nie są idealnym odzwierciedleniem, różnią się nieco.
A autor tematu mówiąc, że śmieszy go tekst z Wiki, iż jest to w pełni polska produkcja, próbuje wmówić nam, ze Kiepscy są robieni na licencji Bundych?
To co jak co ale to jest już durnota.
A tak w ogóle to może istnieją podobieństwa ale gdyby nie polski tytuł Bundych nikt by na to nie wpadł :)
AMEN.
Twórcza inspiracja, to nie jest kradzież, drogi panie.
Produkcja jest polska, no chyba, ze scenariusz piszą ci od Budnych, kasę wyłożyli Jankesi, a Grabowski ma wujka w Chicago.
Kiepscy śmieszą, ale tym, czego nie dostrzegasz, nastawiając się na jaja rodem z de Funesa.
Ten serial ogromnie dojrzał, nie tracąc jednocześnie swoich najwazniejszych walorów - znakomitego aktorstwa, podawania tekstu i świetnych scenariuszy.
Na plus - wreszcie nie ma pana Waldusia, który nigdy nie powiedział nic zabawnego ani ważnego, a jedynie schlebiał gustom tych, którzy po serialu oczekiwali własnie tego, co autor wątku - jaj, jak pambuk przykazał.
nie ma żadnej zbieżności tytułów... budy w oryginale powinnie byc przetłumaczenie jako kochane małzeństwo czy jakoś tak... kojaży mi się słowo married
totalne zgapienia i pomyłki polskich seriali to: *niania (podróba że oczy bolą), Hela w opałach (boshe... tak zbeszcześcić taki znakomity serial jak grace w opałach... dno kina) i wiele wiele innych pseudo tvnowskich ścierw
tu nie ma nic zgapionego... róznica jest choćby w chumorze... typowo amerykański i typowo polski idiotyzm .. i za to oba seriale kochamy ;p