Masz dużo racji, ale zauważ, że w pierwszych latach wady, które wymieniasz, nie były wadami, bo w dużym stopniu ich nie było - serial był niekoniecxnie grzeczy. Dopiero od 2004 r. rozpoczęto ugrzecznianie serialu, co przejawiło się w łabszej jakości. Ale serial i tak zasługuje na 7/10. A może i nawet 8/10, gdyby wzią pod uwagę tylko poczatkowe odcinki.

A ja tak oglądam serial iw sumie się zgadzam. Ale nie z oceną jakości, tylko z tym, że ŚwK jest zbyt grzeczny. Przynajmniej dziś. Taka telenowela się zrobiła.

Kiedyś był taki nieugrzeczniony,ale przez te różne wulgaryzmy chamstwa Polsat zdjął serial z anteny w 2006.r.Powrócił on jednak w tym samym roku,ale bardziej ugrzeczniony :)

no jasne. nie ma to jak porównać polski serial do amerykańskiego z 20 razy większym budżetem. porównaj z polskimi.

"Brak żartów z życia codziennego i polityki, może i są ale te bezpieczne i politycznie poprawne, żadnego naśmiewania się z Żydów, Pedofilów, Gejów czy istniejacych Stacji TV, znanych programów czy innych filmów"
----------------------------

Albo śpisz przed telewizorem, albo oglądałeś tylko kilka ostatnich sezonów.

wady : "brak żartów z życia codziennego i polityki" :]

ascetyczna scenografia i forma realizacji nie są minusem, bo chodzi o przekaz.

Scenariusze Kiepskich są nie do podrobienia.
tak samo jak język, fraza, sposób przejścia z punktu A do pkt Z, puenty, dialogi.
Lokacje są jedyne w swom rodzaju : nocne rozmowy w kuchni, pod kiblem, w piwnicy,
pod sklepem. Polska to właśnie.

zapomniałeś o wielu zaletach, ale o jednej zapomniałeś w sposób karygodny :
Kiepscy zatrudniają rewelacyjnych aktorów, których ta cała amerykańska ciżba może
naskoczyć na pukiel. Aktorstwo w Kiepskich jest wybitne.

"brak żartów z żydów, gejów, pedofilów" - za to są żarty z postaw, obyczajów, stereotypów i przejawów codzienności w
wielu wymiarach. Kiepscy na siłę nie próbują być obrazoburczy, dzięki czemu aluzje i krytyki zwykle są trafione i nie są
przycięzkie, jak większość dowcipasów o żydach, gejach czy pedofilach.


"wymyślone i fikcyjne nazwy".... które wielokrotnie są bardzo czytelnymi aluzjami do faktycznie istniejących
nazw produktów, stacji tv, partii politycznych, programów tv etc.

"postać Mariolki ledwo zarysowana" - tutaj brakuje jakichś konkretów, nie wiadomo, o co ci chodzi ?

"rzadko bywał śmieszny" -... śmieszne jest zwykle to, co głupie i prostackie.Kiepscy raczej szli w stronę
mądrej lekkiej aluzji. humor brytyjski też nie każdego bawi do łez.

Już kiedyś ktoś tak pisał - @ Forbidden Temple.
Ja osobiście wolę Kiepskich. W Bundych nie ma Babki, Edzia, ZUSu, Radia Maryja, Koziołka Matołka i kibla na korytarzu.

Gdyby Kiepscy choć trochę zbliżyli się poziomem do sitcomów, które nam serwuje np. Comedy Central to ja bym nawet pierwszego odcinka nie oglądał :) . Efekty specjalne, praca kamery i podobne techniczne sprawy. Tylko kto w komedii zwraca na takie coś uwagę? Komedia ma śmieszyć, a jeśli reżyser ma łeb po potrafi w tych żartach w inteligentny sposób wyszydzić. pewne wady ludzkie. Polska to nie USA i trzeba się z tym pogodzić, że w kwestii efektów jesteśmy w tyle. Że ugrzeczniony to też zależy co kto lubi. Wolę takich ugrzecznionych Kiepskich od komedyjek, w których prym wiodą np. wieczne żarty na tle seksualnym. Bandych to jeszcze da się oglądać. Co innego większość tych sitcomów amerykańskich z Comedy Central robionych na jedno kopyto, opierające się jedynie na postaci ociężałego umysłowo męża.

Bo to pewnie ten sam gość.