6,6 113 tys. ocen
6,6 10 1 113053
5,3 13 krytyków
Świat według Kiepskich
powrót do forum serialu Świat według Kiepskich

Jest jedyny w swoim rodzaju.
Z jednej strony Surrealistyczny-sami bohaterowie i te ich pomysły i ich realizacja :D
Zarazem jednak obrazowo pokazuje życie codzienne przeciętnego Polaczka z kamienicy,
zarabiającego na przetrwanie czy tez będacego na bezrobociu. Taki ŻART-ale nie do końca żart -Z
PRZEKAZEM.
TŁUSTY I GŁUPI BOCZEK- BEZ ŻADNYCH ZASAD. PATRZY TYLKO ŻEBY COŚ ZJEŚC :D
ZAROZUMIAŁY PAŹDZIOCH- SKNERUS I PSEUDOINTELIGENT Z CIĘTYM JĘZYKIEM :D
PIJAK I LEŃ, ALE I MYŚLICIEL I NIEZŁY KOMBINATOR- KIEPSKI :D
Te postacie są THE BEST !!! :D

PuppetMaster

te postaci mają znacznie więcej wcieleń, zwłaszcza Paździoch, dla którego w zasadzie
można by napisać osobny serial.

manning

Zgodzę się , ale ja pisze o tym serialu i postaciach w wielkim skrócie - jakbym mial sie rozdrabniac nad kazda postacia to bym napisal przynajmniej kilkudziesiecio stronicowa recenzje.Jak ci się chce to pisz....
Swoją drogą, Paździocha chyba lubię najbardziej :D

PuppetMaster

może bardziej chodzi o gibkość tych skrotów i ich pojemność.

PuppetMaster

Zgadzam się. Ten serial pod płaszczykiem głupoty potrafi ośmieszyć to co się dzieje w Polsce. Ferdek to nierób i alkoholik choć niezwykle pomysłowy. Waldek to dres i tuman intelektualny. Paździoch to sknerus i kombinator a Boczek jest obżartuchem. Różnie ukazano te postacie ale one często odzwierciedlają Polaków.

użytkownik usunięty
PuppetMaster

Wiadomo, że do Kiepskich najbardziej przyciąga ich humor :D . Ale kiedy już ktoś się bardziej w serial zagłębi i zastanowi nad nim to można ujrzeć także i inne pozytywy. Chyba jedyny polski serial, który ma odwagę pokazać tą ciemniejszą stronę życia tj. ludzi niezamożnych, którzy z trudem wiążą koniec z końcem. Pokazuje problem uzależnienia alkoholowego, zawiść między ludzką gdzie sąsiad uśmiecha się pięknie do sąsiada kiedy ma do niego jakiś interes, a gdy ten nie jest mu już potrzebny to traktuje go jak powietrze. Serial pokazuje to wszystko, ale potrafi zrobić to z humorem. Ukazać tą smutną stronę życia w krzywym zwierciadle i na wesoło. Ja zdecydowanie bardziej wolę oglądać takie seriale, w których twórcy nie boją się pokazywać, że Polska to nie tylko ludzie rozbijający się w zamożnych mieszkaniach, jedzących krewetki na obiad, posiadający najnowocześniejsze zdobycze techniczne. W naszym kraju nie brakuje ludzi, których życie jest szare i trudne i oni nie boją się o tym opowiadać. Wolę widzieć smutną, ale PRAWDZIWĄ rzeczywistość niż różową i cukierkową tandetę gdzie wszyscy są uprzejmi, pracowici, życzliwi, pomocni i oczywiście uczęszczają co niedziele do kościoła. No i jeszcze ten język. Nie wiem kiedy do niektórych twórców filmowych dotrze, że nie da się zrobić filmu realistycznego opowiadającego wiarygodnie o życiu ludzi jeśli nie stosuje się w nim także realistycznego języka, którym na co dzień posługują się ludzie. Może dla niektórych będzie to szczegół. Mnie zawsze śmiech ogarnia gdy przez przypadek zobaczę np. fragment M jak Miłość i tam bohaterowie nawet w chwil mocnego zdenerwowania nie potrafią nawet rzucić cholerą w obawie przed KRRiT :) . I jeszcze Kiepscy to, tak jak maning nieraz pisał, doskonała kronika polskiej rzeczywistości. Mamy tutaj ukazanych masę sytuacji, które samy znamy, albo znamy z życia codziennego, albo chociażby z wiadomości telewizyjnych. Tak jak dzisiaj filmy i seriale Barei są uznawane za osobisty przewodnik po PRL-u, doskonale ukazujący dziwactwa i obyczaje tamtych czasów, tak i my nie jesteśmy gorsi i mamy własnego kronikarza i przewodnika po naszych czasach. Czasach także nie pozbawionych absurdów i dziwactw, które warto wyśmiać.
I bym zapomniał, a to też ważna rzecz, o której nie wypada zapomnieć. Twórcy ŚWK nie traktują swoich widzów jak niedorozwiniętych idiotów z kisielem zamiast mózgu, którym można wcisnąć byle co. Mają szacunek do widza i nie bombardują ich koszmarną grą aktorską pierwszych lepszych ludzi z ulicy. Nie sposób znaleźć w obecnej polskiej telewizji serialu, który mógłby się pochwalić tak znakomitą plejadą aktorską. Kotys, Dracz, Grabowski, Pałys, Gnatowski, Gała, Ilczuk (tak tak panowie i panie hejterzy :) ). W żadnym obecnie emitowanym serialu nie znajdzie się aktorów, którzy mogliby swoim kunsztem dorównać wyżej wymienionym nazwiskom.

Świetnie rozwinięta wypowiedź na temat serialu. Pozdrawiam :)

humor z podtekstami, bo tak naprawdę to Kiepscy są momentami mocno gorzcy, kwaśni i wcale nie dają
optymistycznej wykladni nt. polskiej codzienności [albo - ludzkiej, po prostu, bo czy tylko w Polsce spotyka się
te wady w stosunkach m/ludzkich i charakterach, które Kiepscy piętnują ?]. Raczej mówią : hej, tacy jesteśmy i
nieprędko się zmienimy, bo jesteśmy z krwi i kości, a nie z papieru.

mnie się wydaje, że w tych nowych, i nowszych, odcinkach Kiepscy całkiem często odbijają w stronę nabijania się
z nowobogackich, z tzw. elit, establishmentu, z ludzi tzw. sukcesu, którzy rzadko kiedy grzeszą kulturą i gracją.
Kiedyś scenariusze skupiały się prawie w 100 % na tym, o czym piszesz - na życiu tzw.niezamożnych. Potem jakby
poszerzyli spektrum :]

o, język - prima sort, nie ma drugiego serialu polskiego, a może w ogole nie ma żadnego innego, który by stworzył
WŁASNY język, zupełnie NOWy i SWOJ. Mnóstwo z tych powiedzonek, odzywek weszło do potocznego języka, czyli
jest to język kultowy. Z Klanu niby też można wyłowić takie rzeczy, jakieś "myjcie rączki" czy cos tam, ale nie jest to
jednak ani nowe, ani oryginalne, albo wykreowane, ot - śmiesznawe takie, a to nie to samo.

bez TYCH aktorów nie byłoby TYCH Kiepskich, ot co :] są niesamowici, wszyscy.

ale, co ciekawe, takie mam wrażenie, ze nawet Mariolka czyli Basia Mularczyk gra naprawdę nieźle - jest naturalna, nie
tremuje się obecnościa tylu klasowych aktorów na planie, dobrze podaje tekst. nie mówię, żeby zaraz ją do roli Ofelii
gonić, ale w tej konwencji naprawdę sie realizuje. aktorką zawodową pewnie nie zostanie, ale to w niczym nie przeszkadza, że
swoje zadanie wykonuje należycie.

manning

Stare odcinki mają moc a te nowe nie mają sensu przez tą głupią , pustą Jolasię ona trochę Dodę przypomina. Bardzo bym chciała żeby scenarzyści pomyśleli o Kryszaku bardzo bym chciała żeby zagrał jakiś epizodzik w Kiepskich choćby kolegę Paździocha, albo kolegę z pracy Halinki.

ocenił(a) serial na 10
kinomanka_13

Kryszak nie sprawdził się w "Daleko od noszy 2", natomiast w serialu "Synowie" zagrał całkiem przyzwoicie. Jednak zainwestowałbym w Krzysztofa Dracza, który moim zdaniem wnosi najwięcej do "Kiepskich" ze wszystkich pojawiających się epizodycznie aktorów. Sam Dracz jest cenniejszy niż 10 innych gości.

LTE

Kryszak fajny jest ma talent komediowy co udowodnił to w moim ulubionym serialu Alternatywy 4 i te jego słynne ,, Balcerkowa się kąpie " jak do Anioła mówił gdy się pytał co on robi. Podobał mi się Kryszak w ale się kręci gdzie grał Kolędę producenta. Dobrze że Kryszak od czasu do czasu pojawia się w serialu niedługo ma zagrać w filmie antyterapia. A Krzysztof Dracz też fajny też go lubię za siłę wyższą i za ranczo.

kinomanka_13

taka ma właśnie być, tyle że wyposażona w swój własny język serialowy, rymowane, koterszczyzną gęsto przetykane, frazy i zachowania.

dla mnie, to jest wyczyn scenarzystów - w 13 roku emitowania serialu tworzą zupełnie nową postać, i jest ona
wyrazista, ma indywidualne rysy, slownictwo i stanowi odrębny byt. ofk, bez Ilczuk by się to nie udało.

"odcinki nie mają sensu przez Jolasię" ? bez przesadyzmu, niechęc do wizerunku jakiejś postaci nie może decydować o
ocenie i kwalifikacji sensu serialu/odcinka. to tak jakby mówić, że Barcelona to kiepska drużyna, bo nie lubię jak Iniesta
dłubie w nosie. jedno z drugim nie ma nic wspólnego, lepiej tych dwóch porządków nie mieszać ze sobą, bo to do niczego
nie prowadzi.

Kryszak ? nie wystarczy jego nadobecności na wszystkich kabaretonach, gdzie podaje ciągle te same żarty, które
dawno straciły swoją oryginalność w dobie internetowej twórczości nt polityków ?

manning

ja Kryszaka uwielbiam za kabaret , za Alternatywy 4 i za program mój pierwszy raz świetnie go prowadził szkoda że to zdjęli , właśnie nie lubię za bardzo jego monologów o polityce wolę takie skecze gdzie występuje z jakimś kabarecie. Ostatnio rozbawił mnie z kabaretem Czesuaf w skeczu o narodzinach dziecka, i jeszcze w skeczu gdzie był policjantem i się czepiał Małaszyńskiego.

kinomanka_13

zachodzi obawa, ze występując w Kiepskich Kryszak grałby właśnie tymi kartami, co w monologach, mówię o
pewnej prezencji ekranowej. nie wiem, czy to jest dobra propozycja.