Ale to, co się teraz dzieje to jest całkowita porażka. Zrobił się kolejny tasiemiec Polsatu niczym "Pierwsza miłość"... Co jest śmiesznego w tym, że dwie dziewczyny rozmawiają między sobą, a jedna z nich co chwila zachowuje się jak plastik i powtarza "kuźwa"?
Żukowski niepotrzebnie powrócił do serialu, bo niczego nowego, ani tym bardziej śmiesznego nie wnosi.
Wszystko stało się przewidywalne i żałosne... Nawet Ferdek.
2/10
Serial słabł już w 2010 r. Powrót Waldka oraz dodanie Jolasi i kilku nowych bohaterów tylko go dobiły.
PO CH... oni tę Jolasie?
I powrót Waldka ze stanów...
Żenujące to było, naprawdę mi było wstyd oglądać ten cyrk.
To tak jakby on co najmniej z wojny wrócił po paru latach, tak go witali i jeszcze te śpiewy...
Hahaha :D Czy ludzi naprawdę śmieszą nowi kiepscy?
Ja mam facepalma kiedy to czasem oglądam
daj spokoj z tego forum namietnie oglada chyba tylko manning reszta okazyjnie badz jak ja wcale.
jak jakies 3-4 miesiace temu ogladalem odc i widzialem ferdka pierdzacego w stolek i gadajacego tylko 'dupa,gowno,cycki' to myslalem ze sie zrzygam.tragedia.
Tak.
Ferdek zdziadział a jego bezbol to już na kolanach leży tak się spasł przez ten czas.
Gówno dupa cycki w kółko.
Kiedyś to bawiło może ale z pewnym umiarem.
Teraz już się byle gówna chwytają byle próbować rozśmieszyć.
masakra juz w pitbullu byl gruby a niedawno zaczal przypominac boczka 0.o
no wlasnie formula tego serialu polega na rozbawieniu widza i przemyceniu pewnych spolecznych i kulturowych watkow z zycia codziennego.
szukanie na sile ideologii w czyms co z zalozenia nie do konca ma sie na tym opierac to jakis niesmaczny zart (patrz dyrdymaly manninga i szukanie dziury w calym ze co to nie jest za glebia i odniesienia co piec sekund) ja sie pytam gdzie? skoro co 2 slowo to dupa,co trzecia scena to grinboks a ten sztuczny smiech jest praktycznie przy samych sucharach..
gowno a nie serial mam tego dosyc.
Oglądając ten ostatni odcinek o EURO to po prostu brzydko mówiąc YEBŁEM.
Nie dałem rady.
Formuła serialu to był prosty humor ;)
Od czasu do czasu wrzucane wulgaryzmy, ale TYLKO OD CZASU DO CZASU NIE NON STOP.
To się już ludziom przejadło.
Dokładnie tak.Chcą z serialu komediowego - prostego zrobić coś z drugim dnem jak Miasteczko Twin Peaks :)
no wlasnie prosty a nie prostacki jakby sie moglo wydawac.
relacje ferdka z synem,zona,jego stosunek do pracy wciaz nowe pomysly,piwko fajka i spiny z sasiadami.
przeciez jak sie oglada pierwsze odc to az nie moge wyjsc z podziwu dla aktorow za rowno 1-szo planowych jak i np czajki czy chlopakow mariolki etc wszystko na igle tak jjak mi sie podoba,scenografia zpapieru i charakterystycznej czcionki,magia!
wiem ze w przypadku czegos co trwa 13 lat i jest serialem nie ma constansu ale ewidentnie ten serial nie idzie w kierunku czego dobrego.dajmy na to takich przyjaciol 10 lat a serial z roku na rok tylko rosl w sile.
dokladnie wulgaryzmy to byl dodatek wczesniej operowali mowa osiedlowego dresa badz lamali polski a teraz?! nie odysc ze powtarzaja to co 10 lat temu to jeszcze nieudolnie a script jest przplatany przeklenstwami.
tam wbrew pozorom jest drugie dno ale to od czasu do czasu a nie co 5 min i tymbardziej nie ma tam 3-ciego-5-tego czy 5-tego dna jak sobie ubzdural magister..
Nie wiem czy się ze mną zgodzicie.
Dla mnie, jak dla większości chyba, najlepsze odcinki to te z 1999 i I połowy 2000 r. Były i bardzo śmieszne, z wieloma genialnymi tekstami, i bardzo mądre, bo pod przykrywką głupiego humoru zawierały mnóstwo aluzji społecznych - nieomal demaskowały i jechały równo z trawą po patologiach i wadach Polski i Polaków.
Z czasem w serialu zachodziło wiele zmian, ale serial trzymał bardzo długo poziom. Odcinki z końca Okiła i początku Patricka były i śmieszne i mądre i mi np. bardzo podobały się. Mówię o tak znakomitych epizodach, jak. Ferdynand K., Euro, Cały ten Jazz, itp. Gdyby tak było do dziś, byłoby super.
Dopiero od ok. 2010 r. twórcy zaczęli wprowadzać sporo udziwnień, gruntownych zmian - zapewne brakowało im po prostu pomysłów. Zamiast zakończyć serial, zdecydowali się więc sztucznie podtrzymać jego życie.
w sumie to sie z toba zgadzam,napisales prawie to samo co ja,tylko ze ja nie posilkowalem sie datami.
jestem,jestem.
no coz moje na wierzchu.
ale szczerze mowiac dobrze ze usuneli temat,magister zaczynal juz meczyc.
Tak. Te pierwsze były najlepsze.
Ogólnie kiepscy się skiepścili kiedy odeszła Krystyna Feldman i Waldek.
Jego powrót to ratowanie trupa :)
Niech mi nikt nie mówi że to nieprawda :)
Krystyna Feldman, Kazimierz Ostrowicz i Bohdan Smoleń. Oni byli w pierwszych odcinkach - z lat ok. 1999-2002/2003 genialni i swoim świetnym aktorstwem stanowili o sile tego serialu.