Żenujący odcinek. Głosy Boczka i Paździocha kompletnie niepodobne do oryginałów, chyba jakiś amator to robił. Do tego to pieprzenie żeby się szczepić. Mogli zrobić na koniec coś fajnego żeby godnie się pożegnać, a zamiast tego woleli się sprzedać i propagować szczepionki. Yoka już lata temu sprowadził ten serial na dno, a ten odcinek był przysłowiowym gwoździem do trumny.